30 grudnia 2015

Smak dzieciństwa: makowiec shogun

Wilgotne ciasta to teraz to co teraz lubię najbardziej! :) Makowiec z przepisu mojej mamy to smak jaki pamiętam z dzieciństwa. Jest cudowny!

To już ostatni post w tym roku. Z tego miejsca chciałabym życzyć Wam, aby ten nadchodzący Nowy Rok był dla Was lepszy niż ten mijający, by przyniósł Wam dużo radości i nowych, pysznych smaków!! Dziękuję, że jesteście!! :) 



Potrzebujemy (forma 30x45cm):
- 400g maku,
- 2szkl wody, 
- 2szkl mleka, 
- 2 płaskie łyżki masła, 
ciasto:
- 300g cukru, 
- 250g masła, 
- 9 jaj, 
- 600g jabłek, 
- 9 łyżek kaszy manny, 
- 3 płaskie łyżeczki proszku do pieczenia, 
- szczypta soli,
polewa:
- 2 łyżki śmietany, 
- 2 łyżki masła, 
- 2 łyżki kakao, 
- 2 łyżki cukru. 

Mak zalać wodą i mlekiem, dodać masło. Doprowadzić do wrzenia i gotować na małym ogniu ok 15min (aż mak będzie miękki). Przelać na sitko i pozostawić najlepiej na całą noc. Suchy mak zemleć w maszynce do mięsa (drobne oczka) dwa razy. W misce utrzeć masło z cukrem i żółtkami (białka oddzielić i przełożyć do innej miski). 
Jabłka obrać i pozbawić gniazd nasiennych. Zetrzeć na tarce na grubych oczkach (poprzekrawać tak, by wiórki nie były długie). Przy pomocy gazy opatrunkowej wycisnąć nadmiar soku z jabłek. Do miski z jabłkami dodać kaszę manną i wymieszać. 
Do utartego masła dodawać mak i mieszać, dodać jabłka i wymieszać. Dodać 3 płaskie łyżeczki proszku do pieczenia, wymieszać. 
Białka ubić z dodatkiem soli na sztywną pianę i delikatnie wmieszać do ciasta. Przełożyć na formę wyłożoną papierem do pieczenia. Piec godzinę w 160st - do suchego patyczka. Wystudzić. 
Przygotować polewę - wszystkie składniki upłynnić, dobrze wymieszać i polać wierzch ciasta. 

28 grudnia 2015

Smak dzieciństwa: sernik wiedeński

Wilgotny, puszysty... genialny! :) Nie potrzebuje polewy, jest idealny sam w sobie... :) Sernik z przepisu mojej mamy :) Nazbierał wiele pochwał, a największą było to, że ze stołu zniknął jako pierwszy :) Polecam serdecznie ;) 


Potrzebujemy (forma 30x45cm):
- 1,2kg twarogu półtłustego (u mnie z Jasienicy), 
- 4 średnie ziemniaki,
- 2szkl cukru, 
- 10 jaj, 
- 250g masła, 
- 2 czubate łyżki mąki ziemniaczanej, 
- 1 łyżka proszku do pieczenia, 
- skórka otarta z jednej cytryny, 
- 1 łyżka ekstraktu z wanilii,
- szczypta soli.

Ziemniaki wcześniej obrać, ugotować i wystudzić. Ser i ziemniaki zemleć w robocie kuchennym (ale tak, by się nie zbiły). W misce utrzeć masło z 1szkl cukru na jasny, puszysty krem. Kiedy będzie utarte dodawać po 2 łyżki sera z ziemniakami, troszkę cukru (z pozostałej 1 szkl), 1 żółtko (białka przełożyć do osobnej miski) i ucierać. Dodawać tak dopóki nam się nie skończą składniki. Pod koniec ubijania dodać mąkę ziemniaczaną, proszek do pieczenia, ekstrakt z wanilii i skórkę z cytryny - wymieszać. Z białek ubić pianę ze szczyptą soli i powoli wmieszać ją do masy serowej. Przełożyć do formy wyłożonej papierem do pieczenia. Piec w 150st ok 25min, po czym zwiększyć temperaturę do 160st. i piec 35min - piec min. godzinę - do tzw suchego patyczka. Sernik może być troszeczkę "luźny" po upieczeniu, należy go odstawić do wystygnięcia,  

21 grudnia 2015

Tort dla Połówka

Mój kochany Połówek obchodził niedawno swoje święto, z tej okazji postanowiłam zrobić dla niego tort... Bardzo pracochłonny, ale efekt wart pracy ;) Masa kokosowa wg Ewy Wachowicz. 


Wszystkiego najlepszego Połóweczko moja, spełnienia wszystkich marzeń! :* <3


Potrzebujemy: 
biszkopt mały i biszkopt na roladę:
- 4 jaja, 
0,6szkl cukru,
- 0,6szkl mąki pszennej, 
- 0,2szkl proszku budyniowego czekoladowego (w biszkopcie na roladę zmienić budyń na mąkę ziemniaczaną),
biszkopt większy:
- 6 jaj,
- mniej niż 1szkl cukru,
- mniej niż 1szkl mąki pszennej, 
- niecałe 0,5szkl proszku budyniowego czekoladowego, 

masa kokosowa: 
- 500g masła, 
- 1,5szkl mleka, 
- 400g wiórków kokosowych, 
- 300g cukru,
- 2 łyżki spirytusu,
masa maślana do przełożenia rolady i pod lukier: 
- 250ml mleka + 125ml osobno,
- 0,5szkl cukru,
- 1 żółtko, 
- 1 łyżka cukru z prawdziwą wanilią,
- 1,5 łyżki mąki pszennej, 
- 1,5 łyżki mąki ziemniaczanej,
- ok. 270g masła,
- 2 łyżki spirytusu,
dodatkowo:
- lukier plastyczny,
- pusta puszka po piwie, 
- długi patyczek np. bambusowy.

Najpierw upiec biszkopty (każdy wg poniższego schematu): białka oddzielamy od żółtek i ubić na sztywną pianę (można z odrobiną soli), pod koniec ubijania dodać cukier, po kolei dodawać żółtka. Mąki przesiać i delikatnie zmiksować (w przypadku biszkoptów z proszkiem budyniowym - proszku nie przesiewać). Wylać ciasto do formy, piec ok 30 - 40min w 160 stopniach (do suchego patyczka). Po tym czasie wyjąć z piekarnika i z ok. 60cm wysokości opuścić w formie na podłogę. Postarać się to zrobić tak, by ciasto spadło równo na całej powierzchni. Wstawić na chwilę do uchylonego piekarnika po czym wyciągnąć i pozostawić do ostygnięcia. 
Biszkopt na roladę - ciepły, zwinąć w czystą ścierkę i pozostawić tak do wystygnięcia. 
Masa kokosowa: mleko zagotować z cukrem i gotować ok 5min, dodać wiórki kokosowe, wymieszać i gotować kolejne 5min. Odstawić do wystygnięcia. Masło zmiksować na puszysty krem, dodawać po łyżce masy kokosowej i miksować. Na końcu dodać spirytus. Masą przełożyć dwa ciemne biszkopty.
Masa maślana: do rondla wlać 250ml mleka, dodać cukier i postawić na ogniu. W tym czasie sporządzić w osobnym garnuszku mieszankę z mleka, żółtka, cukru waniliowego oraz obu mąk. Mątewką rozmieszać tak, by nie było żadnych grudek. Gdy mleko zacznie się prawie gotować, powoli wlać mieszankę, cały czas mieszać aż zgęstnieje. Odstawić do wystudzenia. Masło zmiksować na puszysty krem, dodawać po łyżce wystudzonej masy i miksować. Na końcu dodać spirytus.  
Masą maślaną przełożyć roladę i obtoczyć roladę i tort. Udekorować i połączyć ze sobą. 





15 grudnia 2015

Klasyczna WuZetka

Piękna! Klasyka. Biało - czarna. Przepyszna! Naprawdę - niebo w gębie! :) Wuzetka! :) Włożyłam w nią całe serce, bo była robiona dla kogoś bardzo wyjątkowego - dla mojej najukochańszej Mamy! :) 
Przepis zaczerpnięty ze strony Moje Wypieki, jednak wprowadziłam niewielkie zmiany i przepis podaję już lekko zmodyfikowany. 
Wiśniówka w ponczu zrobiła swoje i nadała ciastu wyjątkowy smaczek ;) Za wiśniówkę dziękuję - nie ma to jak wiśniówka własnej roboty ;) 

Mamusiu, jeszcze raz wszystkiego dobrego, spełnienia wszystkich marzeń i samych radości!! :* <3



Potrzebujemy (forma 22cm):
ciasto:
- 6 jajek, 
- 150g brązowego cukru, 
- 115g mąki pszennej, 
- 25g kakao, 
- 40g masła,
poncz:
- 0,5szkl nalewki wiśniowej,
- 1/4szkl wody, 
masa śmietankowa:
- 500ml śmietany kremówki 36%, 
- 5 łyżek cukru pudru, 
- 1op śmietanfix, 
polewa:
- 100ml śmietany kremówki 36%, 
- 60g czekolady mlecznej, 
- 60g czekolady gorzkiej, 
dodatkowo: 
- wiśnie dekoracyjne (lub te z zalewy alkoholowej. 

Tortownicę wysmarować masłem i oprószyć lekko bułką tartą. Wszystkie składniki na ciasto powinny być w temperaturze pokojowej. Masło roztopić i wystudzić. Białka oddzielić od żółtek. Białka ubić na sztywno ze szczyptą soli, pod koniec ubijania dodać połowę cukru. Żółtka ubić z drugą połową cukru na puszysty, jasny krem. Delikatnie wmieszać krem z żółtek do piany z białek. Przesiać mąkę i kakao i wymieszać. Wlać masło i delikatnie połączyć. Przygotowane ciasto przelać do tortownicy i wyrównać. Piec w 180st. ok 35min - do suchego patyczka. Przestudzić w formie, a następnie do całkowitego wystudzenia na kratce. Wystudzone ciasto przekroić na 2 blaty. 
Śmietana, by ją dobrze ubić musi być mocno schłodzona. Na ok. 30min przed ubiciem wkładam kartonik ze śmietaną do zamrażarki, po tym czasie przełożyć do miski i ubić, dodając cukier puder (dodawać tyle, by dla Was nie było zbyt słodkie, ani za mało słodkie), pod koniec ubijania dodać śmietanfix. 
Wiśniówkę wymieszać z wodą. Na paterze ułożyć blat, naponczować. Wyłożyć i wyrównać śmietanę - zostawiając niewielką ilość na ozdobienie wierzchu. Naponczować drugi blat, przyłożyć i lekko docisnąć do śmietany i naponczować go z wierzchu. Włożyć do lodówki na ok. 3godz. 
Przygotować polewę. Śmietanę podgrzać prawie do wrzenia. Odstawić, dodać posiekane czekolady - odłożyć na 2min, a po tym czasie wymieszać do roztopienia się czekolady. 
Wierzch schłodzonego ciasta polać jeszcze lekko ciepłą polewą i włożyć do lodówki do zastygnięcia. Udekorować wierzch bitą śmietaną i wiśniami. 


14 grudnia 2015

Kokosowe naleśniki

Znalezione u Asi i nie zawiodły! :) Pyszne są! :) Szkoda tylko, że tak niewiele ich wychodzi z jednej puszki mleczka. Podałam z konfiturą z borówek, słodyczy było aż nad to! :) 

Potrzebujemy (6szt.):
- 400ml mleczka kokosowego, 
- 2 jajka, 
- szczypta soli, 
- 3 łyżki cukru, 
- 100g mąki ryżowej,
dodatkowo:
- konfitura,
- cukier puder.

Mleczko przełożyć do garnka i lekko podgrzać - do uzyskania jednolitej konsystencji. Ściągnąć z ognia (ew. przestudzić), dodać jajka, sól, cukier i mąkę - zmiksować na jednolitą masę. Przykryć i odstawić przynajmniej na 30min. Po tym czasie smażyć na suchej patelni do uzyskania złotego koloru. Posmarować konfiturą, złożyć i oprószyć cukrem pudrem. 


13 grudnia 2015

Połówkowa szarlotka

Znalazłam ten przepis już jakiś czas u Kasi, która reklamuje go jako najlepszy jabłecznik. Według mojego podniebienia najlepszy to nie jest... ale jest jednym z najlepszych! :) Najlepsza chyba jest szarlotka, na którą mam przepis od mojej, która znowu ma go od babci - a szarlotkę znajdziecie TUTAJ! :) 
Ta szarlotka jest bardzo prosta w wykonaniu i naprawdę... godna polecenia! :) 



Potrzebujemy (forma 23x40cm):
ciasto:
- 2,5szkl mąki,
- 250g masła, 
- 200g serka homogenizowanego waniliowego, 
- 2/3szkl cukru pudru (u mnie trzcinowy),
- 4 łyżeczki cukru z prawdziwą wanilią, 
- 1 łyżeczka proszku do pieczenia, 
dodatkowo:
- 8 jabłek,
- cynamon,
- cukier puder. 

Jabłka obrać, przekroić i na pół, pozbawić gniazd nasiennych i odstawić. Z podanych składników zagnieść ciasto i podzielić na pół. Formę do pieczenia wyłożyć papierem. Stolnicę delikatnie oprószyć mąką, rozwałkować połowę ciasta i położyć na dnie formy. Ułożyć jabłka (dziurą po gnieździe nasiennym do dołu), obsypać cynamonem. Rozwałkować drugą połowę ciasta i przyłożyć nią jabłka. Piec 60min w 180st. Po całkowitym wystygnięciu obsypać obficie cukrem pudrem. 


11 grudnia 2015

Tajska z czerwoną pastą curry i kurczakiem

Znaleziona na Filozofii smaku, tajska, pikantna, zachęcająca. Po dodaniu sosu rybnego trochę zabiła mnie swym aromatem - ale to te wyczulone zmysły... ;) Połówkowi smakowała, jak dla mnie zbyt intensywny zapach choć w smaku nie jest źle. Myślę, że bez sosu rybnego zjadłabym ją z przyjemnością ;) Mimo wszystko - polecam, tzn Połówek poleca ;) 

Potrzebujemy (4 porcje):
- 2 szalotki, 
- 2 ząbki czosnku, 
- 1 - 2 łyżki oliwy z oliwek,
- 3 łyżeczki czerwonej pasty curry, 
- 600ml bulionu warzywnego, 
- 400ml mleczka kokosowego,
- 2 łyżki sosu rybnego, 
- 2 łyżki soku z limonki, 
- 1 łyżeczka cukru trzcinowego, 
- 250 - 300g piersi z kurczaka, 
- 130g mrożonego groszku, 
- 8 - 9 mini kolb kukurydzy, 
- 160g makaronu ryżowego. 

Szalotkę i czosnek obrać i drobno posiekać. Kurczaka opłukać, osuszyć, pozbawić włókien i pokroić w kostkę. 
W garnku rozgrzać oliwę z oliwek, dodać posiekaną szalotkę i czosnek - chwilę smażyć. Dodać pastę curry i smażyć ok 1min. Wlać bulion i mleczko kokosowe. Dodać cukier, sok z limonki i sos rybny. Wrzucić kostki kurczaka. Doprowadzić do wrzenia i gotować ok. 15min na wolnym ogniu. Po tym czasie dodać groszek i kolby kukurydzy i jeszcze chwilę podgotować.
Przygotować makaron wg przepisu na opakowaniu. Rozłożyć do talerzy i zalać gorącą zupą. 


8 grudnia 2015

Makaron z pesto, suszonymi pomidorami i fetą

Szukacie szybkiego i prostego pomysłu na obiad? To idealna propozycja! :) Wszystko gotowe, niewiele pracy trzeba włożyć w ten obiad, ale... zdarza się, że nie mamy czasu na większe gotowanie, a tu mamy alternatywę. Polecam :) Było bardzo, bardzo smacznie! 

Potrzebujemy (2 - 3 porcje):
- świeży makaron tagliatelle (lidl), 
- 1op pesto (nonna mia - lidl), 
- parę kawałków suszonych pomidorów, 
- kawałek sera bałkańskiego (lidl), 
- sól, 
- oliwa. 

Pomidory pokroić na mniejsze kawałki. Ser pokroić w drobną kostkę. Zagotować wodę na makaron z dodatkiem soli i oliwy. Makaron gotować ok. 3min. Odcedzić i przełożyć znów do garnka. Dodać pesto i suszone pomidory - wymieszać. Dodać ser i wymieszać. No i smacznego! :)

6 grudnia 2015

Ciasto ze słonecznikiem

W każde święta odwiedzaliśmy z rodzicami ciocię i kuzynostwo. Szczególnie pamiętam dwa ciasta - ze słonecznikiem i tzw. snickers. Nigdy nie zapomnę ich smaku, były to moje ulubione ciasta i kiedyś, dawno... ciocia podyktowała mi przepis na jedno i drugie :) Niestety cioci już z nami nie ma, ale dziś robiąc to ciasto cały czas wspominałam chwile spędzone u niej w domu. Polecam serdecznie, jest chrupiące i bardzo smaczne... choć zdjęcie nie najlepszej jakości.

Potrzebujemy (forma 30x45cm): 
biszkopt jasny: 
- 5 jaj, 
- 3/4szkl cukru, 
- 3/4szkl mąki pszennej, 
- 1/4szkl mąki ziemniaczanej, 
biszkopt ciemny: 
- 5 jaj, 
- 3/4szkl cukru, 
- 3/4szkl mąki pszennej,
- 1/4szkl mąki ziemniaczanej, 
- 2 płaskie łyżki kakao, 
słonecznik:
- 20dag ziaren słonecznika, 
- 3/4szkl cukru, 
- 3 łyżki mleka, 
- 100g masła, 
masa:
- 370g masła, 
- 1 łyżeczka spirytusu,
- 1 puszka masy krówkowej,
dodatkowo:
- 2op delicji wiśniowych, 
- 2 - 3 łyżki alkoholu (u mnie whisky),
- polewa czekoladowa (u mnie jeszcze wiórki kokosowe). 

Zaczynamy od biszkoptów. Białka oddzielić od żółtek. Białka ubić ze szczyptą soli na sztywną pianę. Pod koniec ubijania dodać cukier. Cały czas mieszając dodawać po 1 żółtku. Przesiać mąki i wymieszać. Przelać na blachę wyłożoną papierem do pieczenia. Piec ok. 30min w 160st - do tzw suchego patyczka. Kiedy ciasto jest gotowe, wyciągnąć z piekarnika i zrzucić je w formie z wys. ok. 50cm. Z ciemnym biszkoptem postąpić tak samo jak z jasnym. Kakao należy dodać wtedy co mąki.   
W garnku umieścić słonecznik, mleko, masło i cukier - zagotować. Przelać do formy wyłożonej papierem do pieczenia. Piec w 160st, ok 20min - do zarumienienia. Połamać, przełożyć do miski i wystudzić. 
Masło utrzeć na puch, dodać spirytus i zmiksować. Dodawać po łyżce masy krówkowej i mieszać. Na końcu dodać pokruszony słonecznik i wymieszać. 
Na ciemny biszkopt wyłożyć połowę masy słonecznikowej i rozprowadzić. Delicje namoczyć w alkoholu i układać na masie. Przyłożyć drugą połową masy słonecznikowej i rozprowadzić. Przyłożyć jasnym biszkoptem. 
Przygotować polewę czekoladową, polać ciasto, ew. posypać wiórkami kokosowymi... i smacznego! :) 

3 grudnia 2015

Kompot z jabłek

Jabłka - zdrowe, zawierające sporo witaminy C, ale także wiele innych witamin i minerałów. Jabłka są także rewelacyjnym sposobem na uregulowanie perystaltyki jelit i świetnie zapobiegają zaparciom. Jeśli zmagacie się z takimi problemami polecam jeść jabłka, ale także pić z nich kompot. Kompot możecie przyrządzić bardzo szybko i niewiarygodnie prosto :) Możecie go urozmaicać... ja dodaję do kompotu laski cynamonu, a ostatnio wylądowały w nim również gwiazdka anyżu i parę goździków. Polecam! :)

Potrzebujemy: 
- 2 - 3l wody, 
- 3 jabłka, 
- 1/3szkl cukru, 
- 1 - 2 laski cynamonu, 
ewentualnie: anyż, goździki.

Wodę nastawić z cukrem i cynamonem. W tym czasie obrać jabłka, pokroić je w ćwiartki, pozbawić gniazd nasiennych. Kiedy woda zacznie się gotować, wrzucić jabłka i gotować je by trochę zmiękły. Wyłączyć ogień, przykryć pokrywką i odstawić tak przykryty kompot na co najmniej godzinę. Pijcie i miejcie się zdrowo! :) Zjedzcie również ugotowane jabłka z kompotu - są przepyszne! :)    


30 listopada 2015

Paluchy serowe

Wyszukane na Alaantkowym i wykonane z małą modyfikacją wyszły przepyszne!! :) Super przekąska! :) Polecam serdecznie. Szybko, smacznie... czego chcieć więcej? :) 

Potrzebujemy:
- 1op ciasta francuskiego, 
- 100g sera cheddar, 
- 2 łyżeczki ziół prowansalskich, 
- 1 łyżeczka papryki ostrej, 
- 0,5 łyżeczki pieprzu, 
- 1 jajko. 

Ser zetrzeć na tarce na małych oczkach, wsypać do miseczki. Dodać przyprawy i wymieszać. Rozłożyć płat ciasta francuskiego. Jajko roztrzepać na talerzyku i posmarować nim dokładnie całe ciasto. Posypać serem z przyprawami i docisnąć. Przeciąć na środku wzdłuż długiego brzegu i w pionie na 2 - 3cm paski. Każdy pasek złożyć na pół i skręcić tak, by powstała spiralka. Układać na blasze wyłożonej papierem do pieczenia. Piec ok 15min w 200st - pilnować, by się nie przypaliły.  

27 listopada 2015

Magiczne ciasto - niby trzy, a jedno

Na różnych blogach kulinarnych można znaleźć ciasto zwane magicznym. Niby trójwarstwowe a wykonane z jednej masy. Dość proste w wykonaniu i szybkie. Należy jednak pamiętać o tym, by wszystkie składniki były w temperaturze pokojowej, inaczej masa nam się rozwarstwi. Smak - bardzo dobry, no i mało kto chce uwierzyć, że to ciasto z jednej masy ;) Moja mama stwierdziła, że piekłam lepsze ciasta... ;) Jednak to pewnie dlatego, że to smakuje... budyniowo, a ona za takimi nie przepada :) Spróbujcie i sami oceńcie ;) Ja polecam :) 

Potrzebujemy (tortownica 20-23cm):
- 4 jajka, 
- 150g cukru, 
- 125g rozpuszczonego i ostudzonego masła, 
- 120g mąki pszennej, 
- 500ml mleka, 
- 2 łyżeczki ekstraktu z wanilii, 
- szczypta soli, 
do podania: 
- cukier puder, 
- owoce. 

Formę (u mnie metalową) natłuścić masłem i obsypać delikatnie bułką tartą. 
Białka oddzielić od żółtek. Białka z odrobiną soli ubić na sztywną pianę i odstawić. Do żółtek dodać cukier i utrzeć na jasną masę. Nie przestając ucierać dodać rozpuszczone, wystudzone masło, następnie ekstrakt z wanilii i stopniowo wsypać mąkę. Powoli wlać mleko. Na końcu delikatnie wmieszać pianę z białek. Przelać ciasto do formy. Piec w piekarniku nagrzanym do 165st przez min 40min. Zwiększać tylko czas pieczenia (nawet do 70min). 


26 listopada 2015

Zupa z cieciorki

Już jakiś czas temu ten przepis (znaleziony tutaj) trafił u mnie na listę do zrobienia. W końcu dojrzał i nadszedł jego dzień ;) Zupa jest... ekspresowa! Zaskoczyło mnie, że wszystkim smakowała. Przyprawiłam ją mocno i wyraziście, dzięki czemu stała się dość pikantna. Dla osób, które lubią naprawdę pikantne dania dodatkiem do niej stała się pieczona ciecierzyca, którą znaleźć możecie TUTAJ! :)

Potrzebujemy: 
- puszka cieciorki, 
- 2 ziemniaki, 
- 1 cebula, 
- sól, 
- pieprz,  
- papryka ostra, 
- curry, 
- zioła prowansalskie,
- kurkuma.

Cieciorkę razem z zalewą umieścić w garnku. Cebulę obrać i drobno posiekać - dodać do cieciorki. Ziemniaki obrać, pokroić w kostkę i dodać do garnka. Zalać wodą. Postawić na ogniu i gotować (ziemniaki muszą zmięknąć). Doprawić solą, pieprzem, papryką, odrobiną kurkumy i większą ilością curry. Dodać zioła prowansalskie. Podgotować jeszcze chwilę i smacznego! :)   


25 listopada 2015

Zapiekane naleśniki z serem

Czy lubicie naleśniki z serem? Ja bardzo! Szczególnie te zrobione przez Mamusię :) Ale nie ma tak dobrze i samemu też trzeba troszkę podziałać w kwestiach obiadowych ;) Pomysł na te naleśniki zaczerpnęłam od Doroty, jednak ciasto zrobiłam z własnego - a właściwie z przepisu rodziców. Farsz też bardziej po swojemu, a i wierzch zmodyfikowany. Robiłam je po raz drugi i uważam, ze 200ml jogurtu na wierzch było stanowczo za mało ;) Zapraszam, bo warto. Są naprawdę wyśmienite :) 


Potrzebujemy: 
naleśniki (20szt): 
- 1l mleka, 
- 2 żółtka, 
- 4 łyżki oleju, 
- 4 płaskie łyżki cukru, 
- szczypta soli, 
- mąka, 
nadzienie: 
- ok. 600g twarogu półtłustego (w kostce, z Jasienicy), 
- 1 żółtko, 
- kilka kropel soku z cytryny, 
- 4 płaskie łyżki cukru, 
- 1 - 2 łyżki ekstraktu z wanilii,
- 1 łyżka jogurtu naturalnego (z tych 2 co nam są potrzebne na wierzch),
wierzch: 
- 2 duże jogurty naturalne, 
- 4 łyżeczki cukru pudru, 
- 1 jajko, 
- 1 - 2 łyżki ekstraktu z wanilii, 
- wiórki kokosowe, 
- płatki migdałowe,
- masło.

Wszystkie składniki na naleśniki (prócz mąki) połączyć ze sobą. Dodać ok 15 łyżek przesianej mąki pszennej i połączyć. Jeśli ciasto jest za rzadkie dodać jeszcze mąki, jeśli wyjdzie nam zbyt gęste dodać wody. Ciasto powinno mieć konsystencję mniej więcej gęstej śmietany. Patelnię rozgrzać z odrobiną tłuszczu (tylko pod pierwszy naleśnik, potem olej mamy w cieście), ja użyłam oleju kokosowego i smażyć naleśniki. 
W międzyczasie przygotować nadzienie. Twaróg rozdrobnić, dodać cukier, żółtko, skropić sokiem z cytryny, dodać ekstrakt z wanilii oraz jogurt naturalny i razem wymieszać. 
Naczynie żaroodporne wysmarować masłem. Naleśniki smarować nie za grubo serem (ja smarowałam 2/3 naleśniki, a 1/3 zostawiałam nieposmarowaną), zwinąć w rulon - od strony posmarowanej, w stronę nieposmarowaną, i układać w naczyniu żaroodpornym jeden obok drugiego. Kiedy wszystko gotowe przygotować polewę na wierzch. W misce umieścić dwa jogurty naturalne, dodać jajko, cukier puder, ekstrakt z wanilii i wymieszać. Polać naleśniki. Na wierzchu umieścić cieniutkie plasterki masła. Posypać wiórkami kokosowymi i płatkami migdałowymi. Zapiekać ok 30min w 200st.    


23 listopada 2015

Smak dzieciństwa: schabowy z kapustą

Tradycyjny niedzielny obiad: schabowy z kapustą. I rosół ;) Smaki dzieciństwa... :) Kapusta i schabowy według mojej Mamy :) Polecam, przepyszne :) 

Potrzebujemy:
kapusta gotowana:
- 0,5kg kapusty kiszonej - najlepiej z beczki, 
- 4 liście laurowe, 
- 1 łyżeczkę ziela angielskiego, 
- 1 łyżeczkę pieprzu ziarnistego, 
- 0,5 łyżeczki mielonego kminku,
- 2 łyżki masła,
- 1 łyżkę masła do zasmażki, 
- 2 łyżki mąki,
- kawałek wędzonego boczku (100g), 
schabowy (4 osoby):
- 40dag schabu bez kości,
- mąka,
- 1 jajko, 
- zioła prowansalskie, 
- bułka tarta,
- sól,
- pieprz. 

Kapustę zalać wodą, jeśli jest bardzo kwaśna to pogotować ok. 10 minut, odlać wodę, zalać nową, dodać wszystkie składniki (+2 łyżki masła) prócz masła i mąki na zasmażkę. Gotować ok. godziny, dolewać wody jeśli zbyt dużo wyparuje. 
Na patelni rozpuścić masło, dodać mąkę i podsmażać do czasu aż lekko się zarumieni. Chochlą nalać wody z kapusty, wlać na patelnię z mąką i szybko mieszać drewnianą łyżką. Wlać do kapusty. Wymieszać i podgotować jeszcze ok. 2 minut. 
Mięso oczyścić i po porcjować na grubość ok. 1,5cm. Rozbić tłuczkiem najlepiej przez folie na grubość ok. 0,5cm. Oprószyć solą i pieprzem. Rozłożyć trzy płaskie talerze. Do pierwszego nasypać mąkę. W drugim rozbełtać jajko z solą, pieprzem i ziołami prowansalskimi. Do trzeciego nasypać bułki tartej. Na patelni rozgrzać tłuszcz (masło klarowane lub olej). Mięso obtoczyć w mące, następnie w jajku i bułce tartej. Położyć na rozgrzanej patelni i smażyć ok. 5 minut z każdej strony (aż będą rumiane i miękkie - sprawdzić wbijając widelec). 
Podawać z ziemniaczkami posypanymi zieleniną. 


20 listopada 2015

Smak dzieciństwa: kule śląskie

Pamiętam jak mama szykowała kule śląskie i podawała je tylko omaszczone masłem. Pycha! :) Mając mięso z rosołu zrobiłam na obiad kule, według przepisu mojej Mamy :) Były przepyszne! :) 

Potrzebujemy (10szt):
- 6 średnich ziemniaków, 
- mięso z rosołu, 
- 2 jajka, 
- mąka ziemniaczana, 
- sól, 
- pieprz, 
- masło.

Ziemniaki obrać i ugotować w osolonej wodzie. Odcedzić i ubić (ale nie ugniatać - przyklepywać, można je widelcem spulchnić) i pozostawić do wystudzenia. 
Mięso z rosołu zemleć w maszynce do mięsa. Dodać 1 jajko, sól, pieprz i wymieszać. 
Wystudzone ziemniaki podzielić w garnku tak, by 1/4 powierzchni została wolna. W tą część wsypać mąkę ziemniaczaną, wbić 1 jajko i dodać sól. Dobrze wymieszać. 
Uformować z ziemniaków (ok. garści) płaski placek grubości ok. 0,5cm, nałożyć farsz z mięsa, zamknąć i uformować kulę. Gotowe układać na blacie posypanym mąką pszenną.
Gotować w nieosolonej wodzie ok 8-10min. Podawać polane rozpuszczonym masłem. 



18 listopada 2015

Pomidorowa!

Niedzielny rosół, by się nie przejadł trzeba czasem zaczarować i zrobić inną zupę :) Idąc hitem ostatnich tygodni ja z mojego rosołu zrobiłam pomidorową. Marząc już od paru tygodni o krokietach, jako dodatek do zupy były właśnie one. A przepis na krokiety znajdziecie tutaj! :) 
Kto nie słyszał zapraszam do przesłuchania -> POMIDOROWA :)

Potrzebujemy: 
- rosół z niedzieli, 
- ok. 1l wody, 
- 500g przecieru pomidorowego (u mnie Pudliszki), 
- sól, 
- pieprz,
- zioła prowansalskie, 
- 2 łyżki śmietany, 
- 1 łyżka wody, 
- 1 łyżka mąki,  

Do rosołu dodać ok 1l wody (jeśli macie dużo rosołu to tego nie robicie). Dodać przecier pomidorowy i chwile podgotować. Doprawić solą, pieprzem, dodać zioła prowansalskie i znów chwilkę podgotować. Do garnuszka wlać 2 łyżki śmietany, 1 łyżkę wody i rozmieszać. Dodać 1 łyżkę mąki i dobrze wymieszać, by nie było grudek! Chochelką wlać trochę zupy do śmietany, rozmieszać i powoli wlać do całości zupy. I już ;)
A jutro.... jutro znowu będzie pomidorowa zrobiona z rosołu z wczoraj :D Smacznego! :)   


16 listopada 2015

Bułki z czarnuszką

Jak już wspomniałam, jestem w posiadaniu przepisu na najlepsze bułki na świecie :) Dzisiaj więc znów Was nimi przywitam. Tym razem siemię lniane zastąpione czarnuszką. Do ciasta dodałam 1,5 łyżeczki czarnuszki + posypanie z wierzchu :) Polecam! :) 

A przepis znajdziecie TUTAJ :)

14 listopada 2015

Krucha szarlotka z dodatkiem kaszy manny

Propozycja szarlotki, częściowo zaczerpnięta od Doroty :) Częściowo dlatego, że ciasto wykonałam według przepisu mojej mamy, a wnętrze wg przepisu Doroty. Polecam. Zniknęła w mig i wszystkim bardzo smakowała :) 

Potrzebujemy (forma 25x25cm):
ciasto: 
- 10 bardzo czubatych łyżek mąki pszennej, 
- 2 łyżeczki proszku do pieczenia, 
- 2 łyżeczki cukru z prawdziwą wanilią, 
- 2 łyżki cukru, 
- 250g masła (lub margaryny) w temp. pokojowej, 
- 4 żółtka, 
nadzienie: 
- 1kg jabłek, 
- 1 łyżka cukru, 
- 1 łyżka cukru z prawdziwą wanilią, 
- 2 łyżki kaszy manny,
dodatkowo: 
- cynamon.

Wszystkie składniki na ciasto zagnieść w misce drewnianą łyżką lub ręką. Uformować kulę, lekko ją spłaszczyć, włożyć do woreczka i do lodówki.
Jabłka obrać i zetrzeć na tarce na dużych oczkach. Połączyć z cukrem i cukrem z wanilią i lekko podsmażyć na patelni. Dodać suchą kaszę manną i wymieszać. 
Formę do pieczenia wyłożyć papierem do pieczenia. Ciasto wyciągnąć z lodówki, połowę zetrzeć na tarce na dużych oczkach i wyłożyć spód formy. Wyłożyć jabłka i posypać cynamonem. Przykryć drugą połową startego ciasta. 
Piec w 180st. ok 45min.     

9 listopada 2015

Bułki - najlepsze na świecie

Przepyszne, mięciutkie, długo zachowują swoją świeżość. Jestem im wierna już wiele lat. Nie pamiętam skąd mam przepis, ale jest ze mną już bardzo długo i zawsze, ale to zawsze wychodzą właściwe i pysznie! Polecam wszystkim serdecznie, bo naprawdę warto :) 

Potrzebujemy: 
- 300ml letniego mleka, 
- 1 roztrzepane jajko, 
- 2 łyżki roztopionego masła, 
- 4,5szkl mąki pszennej, 
- 2 łyżki cukru, 
- 2 - 3 łyżki siemienia lnianego,
- 1op suchych drożdży, 
- 1,5 łyżeczki soli, 
dodatkowo: 
- mleko lub roztrzepane jajko,
- siemię lniane do posypania.

Wszystkie składniki umieścić w odpowiedniej kolejności w maszynie do chleba (bądź wyrobić ręcznie). Ustawić program ciasto (ok. 1,5godz - 20min mieszania, 70min czas na wyrośnięcie). Kiedy ciasto podwoi swoją objętość formować ok. 16 - 18 bułeczek i układać je na blasze wyłożonej papierem do pieczenia. Przykryć ściereczką i pozostawić do wyrośnięcia na ok. 30min. Po tym czasie posmarować bułki mlekiem lub roztrzepanym jajkiem i posypać siemieniem lnianym. Piec w 185st przez 20 - 25min. 

7 listopada 2015

Róże z jabłkami

Coś efektownego, a łatwego w wykonaniu? Ależ proszę! Hit ostatnich tygodni w blogosferze, znalazł się i u mnie choć ja nie lubię podążać za tłumem... :) Przygotowałam je z otrzymanym od znajomej chutney gruszkowym. Obawiałam się, że smaki nie będą się dobrze komponować, ale... moje obawy były zupełnie nie potrzebne :) 

Potrzebujemy: 
- 3 - 4 czerwone i raczej twarde jabłka, 
- 2 op ciasta francuskiego, 
- 2,5szkl wody, 
- sok z 1 cytryny, 
- 2 łyżki miodu, 
- chutney gruszkowe, 
- cukier puder. 

Jabłka umyć, przekroić na pół i pokroić w ok.2mm plastry (nie obierać!). Wodę z sokiem z cytryny i miodem zagotować, dodać pokrojone jabłka i podgotować, aż lekko zmiękną. Wyciągnąć i wystudzić. Ciasto francuskie rozwinąć i pokroić na 8 pasów (wzdłuż krótszego boku). Pojedynczo brać pas ciasta, smarować jego środek chutney, ułożyć (na zakładkę) plastry jabłka, tak by część ze skórką wystawała ponad ciasto. Przykryć ciastem (złożyć na pół) i delikatnie zwinąć w rulon. Tak utworzoną róże włożyć do formy na muffinki, by nie straciła kształtu. Piec ok. 15 - 20min w 180st - do zarumienienia. Po wystudzeniu posypać cukrem pudrem.  


3 listopada 2015

Ciasteczka migdałowe

Znaleziony na stronie Doroty przepis na włoskie migdałowe ciasteczka wzbudził moje zainteresowanie wyglądem ciasteczek i tym jednym, ważnym słowem - "włoskie". Postanowiłam je przyszykować i... tu mój entuzjazm zaczął maleć. Mianowicie... masa jest strasznie klejąca i kompletnie nie plastyczna... fiksowałam na nią z każdym ciastkiem co raz więcej... Całkiem straciłam radość z nich, kiedy zobaczyłam jakie wyszły z piekarnika. Niestety, ale w niczym nie przypominały pięknych, równiutkich ciasteczek u Doroty. Jednak ich smak... zrekompensował wszystko! :) Mimo wszystko - głośno mówię, że szybko do nich nie wrócę... ;) 

Potrzebujemy:
- 300g mielonych migdałów, 
- 3 białka, 
- 300g cukru pudru, 
- 1 łyżka miodu, 
- cukier puder do obtoczenia. 

Wszystkie składniki zmiksować na gęstą masę. Włożyć do lodówki na przynajmniej 30min. Po tym czasie - w miarę możliwości... formować kulki wielkości małego orzecha włoskiego, obtaczać w cukrze pudrze i układać na blasze wyłożonej papierem do pieczenia. Piec w 180st przez 15min.  

2 listopada 2015

Bułki pszenne

Nieczynne sklepy w niedzielę zmobilizowały mnie do upieczenia bułek, co by zachwycić podniebienie mojego Połówka :) Przepis pochodzi ze strony Kasi. Przyznam jednak szczerze, że robiłam już lepsze bułki... :) Jednak świeże pieczywo z rana jest zawsze przepyszne, tak więc... polecam :) 

Potrzebujemy (8szt.):
- 270ml ciepłej wody, 
- 80ml mleka, 
- 3 łyżki oliwy z oliwek, 
- 480g mąki pszennej, 
- 15g cukru, 
- 1 łyżeczka soli, 
- 1op suchych drożdży,
dodatkowo:
- mleko, 
- sezam, 
- siemię lniane.

Wszystkie składniki umieścić w maszynie i wyrobić ciasto. Odstawić w ciepłe miejsce na około 1godz. Ciasto będzie luźne, a nawet bardzo luźne. Po tym czasie formować 8 bułek i układać je na blasze wyłożonej papierem do pieczenia. Posmarować mlekiem i posypać sezamem i/lub siemieniem lnianym. Odstawić do wyrośnięcia jeszcze na 30min. Piec w 180st ok 20min.   


30 października 2015

Omlet z kaszą manną

Omlecik na kolację z kaszy manny był chyba strzałem w 10 ;) Dla 4 - niekoniecznie głodnych osób był idealny :) Zjedliśmy go z różnymi dżemami, konfiturami i serem białym. Sycący, lekko biszkoptowy, puszysty. Polecam! Znalezione u Wanilli

Potrzebujemy: 
- 2 jajka, 
- 2 łyżeczki cukru, 
- 1 łyżeczkę proszku do pieczenia, 
- 100g jogurtu naturalnego, 
- 120g kaszy manny.

Wszystkie składniki umieścić w misce i wymieszać rózgą. Odstawić na ok. 10min. Rozgrzać patelnię z masłem, wylać ciasto i piec pod przykryciem do zarumienienia. Przewrócić na drugą stronę i piec - również do zarumienienia. Podawać z białym serem, dżemem lub konfiturą. 


26 października 2015

Cynamonowe gofry

Korzenne przyprawy zawsze należały do moich ulubionych. Dziś mam dla Was gofry cynamonowe podane ze świeżą pomarańczą i bitą śmietaną. Przepis znaleziony u Doroty (klik). Polecam, bo wyszły pyszne - choć lekko blade ;) 

Potrzebujemy (3szt): 
- 1 jajko, 
- 1szkl mąki, 
- 1 łyżka cukru,
- 1 łyżeczka cynamonu, 
- 2 łyżki oliwy z oliwek, 
- 0,5szkl mleka, 
- 4 - 6 łyżek wody, 
do podania: 
- bita śmietana, 
- pomarańcz.

Do miski wsypać wszystkie składniki i zmiksować na gładkie, gęste ciasto. Śmietanę ubić. Pomarańcz wyfiletować. 
Rozgrzać gofrownicę i nałożyć ciasto. Piec do zarumienienia. Podawać z bitą śmietaną i pomarańczą.  


23 października 2015

Zapiekanka z makaronem i warzywami

Potrzebowałam pomysłu na szybki i mało wymagający obiad. Wiele moich koleżanek poleciło mi zapiekankę makaronową z kuchni Lidla. Zamieniłam boczek na salami, bo boczek mnie odrzuca... i ser Gran Padano na chedar i dodałam go w większej ilości.
Zapiekanka ogólnie dobra, może nawet bardzo dobra ;) Spróbujcie! :) 

Podaję przepis już po moich modyfikacjach. 

Potrzebujemy (6 osób):
- 300g makaronu razowego penne, 
- 1 cebula czerwona,
- 1 brokuł, 
- 2 liście laurowe,
- 0,5 łyżeczki cukru,
- 2 jajka, 
- 100-150g salami, 
- 180g pomidorków koktajlowych, 
- 200g śmietanki 30%, 
- 1 kulka mozzarelli, 
- 200g sera cheddar, 
- sól, 
- pieprz.

Zagotować w dwóch garnkach wodę, posolić. Brokuł podzielić na małe różyczki, umyć. Wrzucić do posolonego wrzątku, dodać liście laurowe, 0,5 łyżeczki cukru i gotować, aż zmięknie (al dente - ok. 5 - 7min). W drugim garnku ugotować makaron. 
Ser cheddar zetrzeć na tarce.
Cebulę obrać i drobno posiekać. Salami pokroić w kostkę. Na patelni rozgrzać odrobinę masła i przypiec salami. Dodać cebulę i chwilę podsmażyć.
Do małej miski wlać śmietanę, wbić dwa jajka, doprawić solą, pieprzem i wymieszać.
Ugotowany makaron odcedzić, przełożyć do naczynia żaroodpornego, zalać śmietaną wymieszaną z jajkami i wymieszać. Dodać salami i cebulę - wymieszać. Dodać różyczki brokuła i połówki pomidorków koktajlowych - wszystko wymieszać. Mozzarellę pokroić w kostkę i wymieszać z warzywami i makaronem. Całość potrzepać solą i pieprzem oraz startym cheddarem. Zapiekać w piekarniku ok 15min w 180st (termoobieg), następnie przełączyć na funkcję grill na ok. 10min. 


16 października 2015

Cytryna w korzennym syropie

Nadeszły już chłodniejsze dni i wieczory, szukamy możliwości ogrzania się w różnoraki sposób... Jedni piją grzane piwo czy wino, a Ci co nie mogą muszą zadowolić się herbatą - i to bez prądu! ;) Niedawno wypatrzony w którejś kulinarnej gazetce. Zrobiony, spróbowany... i godny polecenia :) 

Potrzebujemy: 
- 1,3kg cytryn, 
- 500ml wody,
- 500g cukru, 
- 2 gwiazdki anyżu, 
- 4 laski cynamonu, 
- garstka goździków, 
- imbir,
- wyparzone wcześniej słoiczki (ok 7 - 8szt). 

Cytrynę wyszorować i sparzyć wrzątkiem. Pokroić w plastry. Imbir obrać i pokroić w plastry. Cytrynę i po 3 - 4 plastry imbiru umieścić we wcześniej wyparzonych i suchych już słoiczkach.  
W garnku rozpuścić 500g cukru w 500ml wody. Dodać anyż, cynamon i goździki i gotować ok 5min. Przygotowanym syropem zalać cytryny. 
Pasteryzować ok 15min.

12 października 2015

Spaghetti z klopsikami

Przepis pochodzi z książki mojego ulubionego Jamiego Olivera. Został troszeczkę przeze mnie zmodyfikowany, by bardziej odpowiadał i wpadał w moje smaki :) Jeśli lubicie spaghetti i lubicie mięsko, oraz sos pomidorowy to idealna propozycja dla Was :) My polecamy :) 

Potrzebujemy (5 - 6 porcji):
klopsiki:
- 500g mielonej szynki wieprzowej, 
- 1 jajko, 
- 2 łyżeczki musztardy, 
- 1 mała paczka słonych krakersów, 
- 1 pęczek natki pietruszki, 
- sól, 
- pieprz, 
sos: 
- 1 cebula, 
- 3 ząbki czosnku, 
- 2x400g puszki pomidorów bez skórki, 
- 2 łyżki octu balsamicznego,
- sól, 
- pieprz,
- kilka suszonych płatków chilli (z młynka), 
- 1 pęczek natki pietruszki,
dodatkowo: 
- makaron spaghetti, 
- parmezan.

Krakersy pokruszyć i umieścić w misce. Dodać posiekaną natkę pietruszki, mielone mięso, musztardę. Wbić jajko, dodać sporą szczyptę soli i pieprzu. Zagnieść wszystko drewnianą łyżką. Formować kulki wielkości orzecha włoskiego i odłożyć je na bok. 
Cebulę i czosnek obrać i drobno posiekać. Na dużej patelni rozgrzać oliwę. Wrzucić cebulę i smażyć, aż troszkę zmięknie i nabierze złocistego odcienia. Dodać czosnek, parę płatków chilli oraz posiekaną natkę pietruszki. Dodać pomidory i chwilę podgotować. Doprawić octem balsamicznym, solą i pieprzem. 
W międzyczasie na drugiej patelni smażyć klopsiki, a te już usmażone dodać do sosu pomidorowego. 
Ugotować makaron w osolonej wodzie, odcedzić. Przełożyć na talerze, dodać klopsiki, polać sosem. Posypać tartym parmezanem i ozdobić czymś zielonym - u mnie "pokrzywa" - czyli mięta, która została tak pieszczotliwie nazwana przez Połówka :) 

8 października 2015

Ciasteczka - pieczarki

Nie tak dawno trafiłam na te ciekawe i intrygujące ciasteczka. Nie lubię pieczarek, ale te... z herbatką smakują bardzo dobrze (bez herbaty/kawy są - naszym zdaniem, zbyt piaskowe) ich wygląd dodatkowo wzbudza zainteresowanie- szczególnie dzieci! :)
Przepis znaleziony tutaj

Potrzebujemy (20szt):
- 150g miękkiego masła, 
- 4 czubate łyżki cukru pudru, 
- 1 jajko, 
- 2szkl mąki ziemniaczanej, 
- 3 czubate łyżki mąki pszennej, 
- 3/4 łyżeczki sody oczyszczonej, 
- 2 łyżki soku z cytryny, 
- 1 łyżka ekstraktu z wanilii,
- kakao. 

Masło utrzeć z cukrem pudrem. Wbić całe jajko oraz dodać ekstrakt z wanilii i zmiksować. Przesiać obie mąki i sodę, dodać sok z cytryny - połączyć. Uformować kulki wielkości orzecha włoskiego i ułożyć na blasze wyłożonej papierem do pieczenia. Plastikową butelkę pozbawić zakrętki i osuszoną szyjkę zanurzyć w kakao i wciskać kolejno w każdą kulkę ciasta. 
Piec w piekarniku nagrzanym do 180st., przez ok. 15 - 17min. 

6 października 2015

Słodkie placuszki z mąki ryżowej

Ojjj... były wyśmienite :) Chrupiące i słodziutkie :) Myślę, że niejednemu niejadkowi by smakowały... :) Znalezione na Filozofii Smaku :)
Polecam!! :) 


Potrzebujemy:
- 100g mąki ryżowej, 
- 1 łyżeczka proszku do pieczenia, 
- 1,5 - 2 łyżki cukru, 
- 250g jogurtu naturalnego, 
- 1 jajko, 
- 1 łyżeczka ekstraktu z wanilii, 
do podania: 
- dżem truskawkowy (lub inne...). 

W misce umieścić jogurt, wymieszać z przesianą mąką, proszkiem do pieczenia, cukrem, żółtkiem i ekstraktem z wanilii. Białko ubić na sztywno i delikatnie dodać do masy jogurtowej. 
Na patelni rozgrzać olej, kłaść łyżką małe porcje masy i piec do zarumienienia z obu stron. Placuszki smażyć na małym ogniu. Podawać z dżemem, konfiturą, bitą śmietaną...  


5 października 2015

Tortilla z tuńczykiem i jajkiem

Zawijana kolacja z tuńczykiem i jajkiem była wyśmienita! :) Znalezione na tym blogu i muszę powiedzieć, że bardzo trafione :) Połówek zadowolony i pojedzony :) 

Potrzebujemy (4 porcje):
- 4 tortille, 
- 4 jajka, 
- puszka tuńczyka w sosie własnym, 
- mała puszka kukurydzy,
- kilka liści sałaty, 
- pomidor, 
- 1/2 ogórka, 
- 1/2 cebuli czerwonej, 
sos: 
- ok. 70ml jogurtu naturalnego, 
- 2 łyżki majonezu, 
- 1/2 łyżeczki czerwonej pasty curry, 
- szczypta cukru, 
- łyżeczka soku z cytryny.

Jajka ugotować na twardo. Wystudzić. Wszystkie składniki na sos połączyć ze sobą i odstawić. Pomidora sparzyć wrzątkiem, obrać ze skórki i pokroić w paski lub ósemki. Ogórek obrać i pokroić w pół-plastry. Cebulę drobno posiekać. Jajka obrać i pokroić w ćwiartki. Tuńczyka odsączyć z zalewy, przełożyć do miski, wymieszać z odsączoną kukurydzą. 
Placek tortilli posmarować sosem, ułożyć liście sałaty, pomidor, ogórek, potrzepać cebulą, jajko i tuńczyka (ok. 2 czubate łyżki na porcję). Ciasno zwinąć, przekroić w połowie po skosie i każdą połowę zawinąć w papier śniadaniowy lub folię aluminiową. 

29 września 2015

Smak dzieciństwa: kluski śląskie

Oj tak, lubię czasem jako dodatek do obiadu, zamiast zwykłych ziemniaków zjeść kluski śląskie! :) Niedługo jeszcze muszę zrobić kule śląskie - nadziewane mięsem - takie mam smaki teraz :) Przepis mam od mojej mamy, która ma go od naszej rodziny ze śląska. Są pyszne, przepyszne! Polecam!!! :) 


Potrzebujemy: 
- 1kg ziemniaków,
- mąka ziemniaczana (tyle ile stanowi 1/4),
- 2 jajka,
- sól.

Ugotowane i wystudzone ziemniaki przepuścić przez maszynkę do mięsa. Umieścić w misce, tak by 1/4 miski została wolna. W wolną część wsypać mąkę ziemniaczaną. Wbić dwa jajka. Dodać 2 duże szczypty soli. Wyrobić ciasto. Tacę oprószyć mąką pszenną. Dłońmi obsypanymi mąką pszenną formujemy niewielkie kule (4cm średnicy), lekko je spłaszczamy i robimy na środku palcem dziurkę. Układamy na tacy. Wrzucamy do gotującej się, osolonej wody i gotujemy, mieszając do wypłynięcia na wierzch.


25 września 2015

Quesadilla z jajecznicą

Przeglądając blog Filozofia smaku natrafiłam na quesadillę z jajecznicą i cheddarem. Trochę przepis zmodyfikowałam, bo nie dałam czerwonej fasoli, zamiast oregano dałam zioła prowansalskie - są mi po prostu bliższe. To już moje kolejne podejście do połączenia jajecznicy z cebulą i... powiem Wam, że to nie mój smak. Połówkowi smakowało, rodzicom raczej też... tylko ja taka wybredna... :) 

Potrzebujemy: 
- 2 tortille pszenne, 
- 5 jajek,
- 1 mała cebula, 
- 0,5 czerwonej papryki, 
- 1 łyżeczka ziół prowansalskich, 
- ok. 100g cheddara, 
- sól. 

Cebulę obrać i drobno posiekać. Paprykę pokroić w kostkę. Cheddar zetrzeć na tarce na dużych oczkach. Na patelni rozgrzać masło i smażyć cebulę i paprykę. Wbić jajka, posolić, posypać ziołami i smażyć do ścięcia. Patelnię grillową rozgrzać (suchą), położyć placek tortilli, posypać go serem, wyłożyć jajecznicę, posypać serem i przyłożyć drugim plackiem tortilli. Smażyć do zarumienienia, przewrócić na drugą stronę - pomocny będzie duży talerz. Po zarumienieniu drugiej strony, przekroić na 4 części. Podawać z pomidorkami lub/i z guacamole.   


21 września 2015

Morsia deluxe

A Baś znów podsuwa mi przepis... :) I koniecznie do wypróbowania! :) Morsia deluxe smakowała wszystkim :) Proste, tanie, smaczne! 

Potrzebujemy: 
- plastry mortadeli (grubość ok. 6mm), 
- 1 cebula, 
- ser topiony śmietankowy, 
- majeranek (u mnie zioła prowansalskie), 
- plastry pomidora, 
- starty żółty ser. 

Cebulę obrać i zeszklić na maśle. Morsię podsmażamy z jednej strony na oliwie, przewracamy, układamy plaster pomidora i plaster sera topionego obtoczonego wcześniej w ziołach. Przekładamy na blachę wyłożoną papierem do pieczenia. Każdą morsię posypujemy cebulą i startym żółtym serem. Zapiekamy w piekarniku ok. 10min - u mnie na funkcji grill - aż ser się roztopi.
Podawać z ketchupem, musztardą, pieczywem... lub samo :) 

19 września 2015

Jajka zapiekane na toście z pomidorową salsą

Strasznie jajeczna dziewczyna ze mnie :) Ostatnio doszłam do wniosku, że to zasługa (wina...?) Połówka, bo robi mi tak świetne jajecznice, że pokochałam wprost jajka! :) Zrobiłam dzisiaj na kolację jajka, które podpatrzyłam u Asi. Mogę szczerze polecić. Było to naprawdę dobre... :)
Uwagi - najpierw wstawiłam danie na 10min do piekarnika nagrzanego do 180st., ale białko mi się nie ścięło. Zmieniłam więc tryb na grill, na 4 minuty - białko się ścięło idealnie, a żółtko troszeczkę za mocno - chciałam uzyskać płynne. 
Przepraszam za kiepską jakość zdjęcia... :) 

Potrzebujemy (1 porcja - lub dla 2 niejadków):
- duży pomidor, 
- kawałek pora, 
- kawałek papryczki chilli, 
- 2 kromki z chleba tostowego, 
- 2 jajka, 
- sól, 
- pieprz, 
- sok z cytryny. 

Pomidora sparzyć wrzątkiem, obrać ze skórki i pokroić w kostkę. Pora drobno posiekać - dodać do pomidora. Kawałek zielonej papryczki chilli drobno posiekać i dodać do pomidora. Doprawić solą, pieprzem i sokiem z cytryny. Wymieszać. 
Piekarnik nagrzać do 180st. Naczynie żaroodporne posmarować masłem. W pieczywie tostowym wyciąć ze środka trochę miąższu. Opiec w tosterze. Posmarować brzegi masłem. Położyć tosty na dnie naczynia żaroodpornego, wbić jajka, na około ułożyć salsę pomidorową i zapiekać ok. 10min - później przełączyłam na funkcję grilla na 4 min, by białko się dobrze ścięło. 
  

16 września 2015

Sernik na zimno z niespodzianką

Na ogół nie robię serników na zimno, ale przez wzgląd na tę niespodziankę - zrobiłam. Lekkie, piankowe ciasto na herbatnikach. Szybkie i proste. Nie tylko dzieci były zaskoczone wkładką :) Polecam!
Znalezione u Kasi


Potrzebujemy (forma 25x30cm):
- 1op (12szt) ciepłych lodów (lidl), 
- ok. 30 herbatników, 
- 300ml śmietany kremówki, 
- 800g serka waniliowego homogenizowanego, 
- 1 galaretka cytrynowa, 
- 2 łyżki żelatyny, 
- 2 galaretki pomarańczowe. 

Galaretkę cytrynową i żelatynę rozpuścić w 450ml wrzątku i odstawić do całkowitego wystudzenia. 
Dno formy wyłożyć herbatnikami. 
Kremówkę (można ją na ok 30min włożyć do zamrażarki) ubić, pomału dodać serek homogenizowany i połączyć. Dodać galaretkę i zmiksować. Tężejącą masę wyłożyć na herbatniki i delikatnie wciskać w nią ciepłe lody. Wierzch lodów pokryć masą. Włożyć do lodówki. 
Galaretki pomarańczowe rozpuścić w 700ml wrzątku. Wystudzić. Kiedy zacznie tężeć delikatnie wylać je na ciasto. Odstawić do lodówki na całą noc. 
Pomocny w krojeniu ciasta będzie nóż zamoczony wcześniej we wrzątku. 


15 września 2015

Tajska zupa, marchewkowo - imbirowa

Połówek jak wiecie uwielbia ostre smaki, ja też :) Dzisiaj zapraszam Was na tajską zupę. W prawdzie nie jestem pewna czy marchewkę z Tajlandii znają... ale zupa wyszła pikantna i bardzo smaczna! :) Ktoś, kto nie wie co jest głównym składnikiem zupy - nie mógł zgadnąć, że to marchew. Polecam! Znaleziona na Filozofii Smaku. PS. jeśli czegoś Wam brakuje to możecie dodać do zupy grzanki :)

Potrzebujemy: 
- 500g marchewki,
- ok. 2cm kawałek imbiru, 
- 1 papryczka chilli, 
- 3 ząbki czosnku,
- 1 cebula, 
- oliwa,
- ok. 1l bulionu,
- 2 łyżeczki czerwonej pasty curry, 
- sól,
- sok z cytryny (do smaku), 
do podania: 
- gęsta śmietana, 
- natka pietruszki lub szczypiorek. 

Marchew obrać, umyć, pokroić w talarki. 
Cebulę i imbir obrać i drobno posiekać, papryczkę chilli pozbawić pestek i drobno posiekać. Na patelni rozgrzać trochę oliwy, dodać przeciśnięty przez praskę czosnek, cebulę, imbir i papryczkę chilli. Smażyć ok. 2min. Dodać marchewkę i podsmażać ok. 5min. 
Całość przesypać do garnka, zalać bulionem i gotować ok. 15min - do miękkości marchewki. Po tym czasie dodać pastę curry i wymieszać do całkowitego rozpuszczenia. 
Zblenderować. 
Doprawić solą i sokiem z cytryny. 
Podawać na talerzu z kleksem śmietany i natką pietruszki.  


11 września 2015

Tarta z mozzarellą i pomidorami

Sezon pomidorowy w pełni, trzeba więc wykorzystać go w pełni :) Tarta znaleziona u komarki, skusiła mnie swoim wyglądem. Smak - mnie osobiście zawiódł, ale mi się ostatnio coś zmieniają gusta... ;) Natomiast dla moich najbliższych była bardzo dobra! :) Dzisiaj więc sugerujcie się ich opinią - nie moją ;)
Uwaga do przepisu z mojej strony jest taka, by jednak pomidory pokroić przynajmniej na 3 części, a nie połówki, bo połówki wyszły tak duże, że 2 kulki mozzarelli ich nie "przykryły". 


Potrzebujemy: 
ciasto (pół porcji, z poniższego wychodzi na 2 tarty):
- 10 czubatych łyżek mąki, 
- 1 margaryna, 
- 4 żółtka, 
- 2 łyżeczki proszku do pieczenia, 
- sól,
nadzienie:  
- 6 pomidorów (podłużne, rzymskie), 
- 2 kulki mozzarelli, 
- 1 duża cebula, 
- płaska łyżeczka brązowego cukru, 
- oliwa z oliwek, 
- zioła prowansalskie lub rozmaryn, 
- 1 ząbek czosnku,
- sól, 
- pieprz. 

Wszystkie składniki na ciasto zagnieść razem. Podzielić na pół. Połówkę zamrozić (na kolejny raz, np na tartę z tuńczykiem), a drugą połówkę umieścić na ok. 30min w lodówce.  
Schłodzone ciasto rozwałkować i umieścić w formie do tarty. Dno ciasta ponakłuwać widelcem. Piec ok 15min w 210st. 
Pomidory przekroić na pół, wzdłuż, ułożyć w naczyniu żaroodpornym, posolić, skropić oliwą. Zapiekać w piekarniku ok 15min w 180st.
Cebulę pokroić w krążki. Na patelni rozgrzać oliwę, wrzucić cebulę i chwilę smażyć. Kiedy zmięknie posypać brązowym cukrem i smażyć, aż zacznie się karmelizować. 
Na upieczony spód wyłożyć cebulę. połówki pomidorów, a pomiędzy nimi poukładać grubo pokrojoną mozzarellę. Czosnek obrać i pokroić w bardzo cieniutkie plastry, posypać na wierzchu. Oprószyć solą, pieprzem i ziołami. Zapiekać ok. 10min, aż mozzarella się roztopi.   

8 września 2015

Tort dla wielbiciela LEGO

Tort dla małego wielbiciela LEGO! Tort był złożony z tradycyjnego biszkoptu oraz dwóch mas - czekoladowej i waniliowej. Był pyszny, naprawdę pyszny!! :) 

Wszystkiego dobrego Szymon! :* 

 


Potrzebujemy (tortownica 25cm + 2x mała foremka 8cm):
biszkopt mały: 
- 4 jaja, 
- 0,6szkl cukru, 
- 0,6szkl mąki pszennej, 
- 0,2szkl mąki ziemniaczanej,
biszkopt większy:
- 7 jaj, 
- 1szkl cukru, 
- 1szkl mąki pszennej, 
- niecałe 0,5szkl mąki ziemniaczanej,
masa - część główna (porcja na 3 masy - 2 do przełożenia, 1 na wierzch):
- 0,5l mleka + 250ml osobno, 
- 1szkl cukru, 
- 2 żółtka, 
- 1 łyżka cukru z prawdziwą wanilią, 
- 2,5 łyżki mąki pszennej, 
- 2,5 łyżki mąki ziemniaczanej, 
- 550g masła, 
dodatkowo - masa czekoladowa:
- 2 tabliczki czekolady deserowej, 
- 2 łyżki kakao, 
- 1 łyżeczka spirytusu, 
dodatkowo - masa waniliowa:
- 1 łyżka ekstraktu z wanilli, 
- 1 łyżeczka spirytusu, 
do ozdoby - lukier plastyczny.

Biszkopty: 
Białka oddzielić od żółtek i ubić na sztywną pianę, pod koniec ubijania dodać cukier. Następnie po kolei dodać żółtka. Mąki przesiać i delikatnie zmiksować z masą jajeczną. 
Tortownicę wysmarować masłem, wylać ciasto i piec ok. 30-40min, w 160st (do suchego patyczka). Po tym czasie wyjąć z piekarnika i z ok. 60cm wysokości opuścić w formie na podłogę. Starać się to zrobić tak, by ciasto spadło równo na całej powierzchni. Wstawić do uchylonego piekarnika na parę minut, a potem wyciągnąć do ostygnięcia. 
Większy biszkopt przekroić na pół.
Robiąc większy biszkopt, częścią masy wypełnić dwie małe foremki i upiec. 

Masa:
Do rondla wlać 0,5l mleka, dodać szklankę cukru i postawić na ogniu. W tym czasie sporządzić w osobnym garnuszku mieszankę z 250ml mleka, 2 żółtek, cukru waniliowego oraz obu mąk. Mątewką rozmieszać tak, by nie było żadnych grudek. Gdy mleko zacznie się prawie gotować, powoli wlewać mieszankę, cały czas mieszając aż zgęstnieje. Odstawić do wystudzenia. 
W tym czasie zmiksować masło by powstała gładka i biała masa. Dodawać po łyżce wystudzonej masy budyniowej i miksować. 
Podzielić masę na 1/3 i 2/3.
Do jednej części dodać poszatkowaną drobno czekoladę, kakao i spirytus - zmiksować. 

Do drugiej - większej części, ekstrakt waniliowy i spirytus - zmiksować. 



Złożyć tort: biszkopt - masa czekoladowa - biszkopt - masa waniliowa - biszkopt - na wierzchu ułożyć złączone masą dwa małe biszkopty. Całość pokryć masą waniliową, na którą spokojnie nałożycie lukier.
Lukier kupowałam w odpowiednich kolorach.


26 sierpnia 2015

Brownie

Znalezione u Tysi czekoladowe brownie, było moim pierwszym przyrządzonym ciastem po urlopie. Jeszcze rozleniwiona szukałam czegoś mega szybkiego i prostego. No i jest! :) Smaczne, wilgotne, pyszne! :)

Potrzebujemy (blacha 24x24cm):
- 100g gorzkiej czekolady, 
- 100g mlecznej czekolady, 
- 200g margaryny lub masła, 
- 100g mąki pszennej, 
- 6 jaj, 
- szczypta soli,
- 1szkl cukru. 

W mniejszym garnuszku umieścić margarynę i połamane czekolady. Rozpuścić w kąpieli wodnej. Przestudzić. Białka oddzielić od żółtek. Białka ubić na sztywno ze szczyptą soli. Żółtka utrzeć z cukrem na lekką masę, dodać przesianą mąkę i zmiksować. Dodać przestudzoną czekoladę i zmiksować. Na koniec, delikatnie wmieszać ubitą pianę z białek. 
Ciasto wylać na formę wyłożoną papierem do pieczenia, piec w 185st. (termoobieg) przez 25 - 30min - do suchego patyczka. Całkowicie wystudzić i podawać.