Fajny pomysł na obiad zaczerpnięty z Kwestii Smaku, w miarę szybki i godny polecenia.
Potrzebujemy:
pulpeciki:
- 500g filetu z indyka, zemleć,
- 30g jasnej bułki + 4 łyżki mleka,
- 2 łyżki kaparów,
- 10 oliwek,
- 2 łyżki rodzynek,
- 2 gałązki natki pietruszki,
- 1 ząbek czosnku,
- sól, pieprz,
- 2 łyżki oliwy z oliwek,
- 1 łyżka masła,
sos pomidorowy:
- 1 łyżka oliwy,
- 3 ząbki czosnku,
- 2 puszki pomidorów bez skórki,
- 400ml bulionu,
dodatkowo:
- 200g makaronu kolanka
- tarty parmezan,
- ew. świeża bazylia.
Do dużego garnka wlać łyżkę oliwy, dodać przeciśnięty przez praskę czosnek i podsmażyć. Dodać pomidory z puszek i zagotować. Wlać gorący bulion, doprawić pieprzem i szczyptą soli, gotować ok. 30min.
Do zmielonego mięsa dodać namoczoną w mleku bułkę, posiekane kapary, oliwki, rodzynki, natkę pietruszki i przeciśnięty przez praskę czosnek. Doprawić solą i pieprzem, dobrze wszystko wymieszać. Wilgotnymi dłońmi formować małe pulpeciki.
Na patelni rozgrzać 2 łyżki oliwy i jedną masła, i obsmażyć pulpeciki.
Jeśli robicie wszystko w jeden dzień to w tym momencie do sosu dodajecie makaron i gotujecie 5min. Potem dodajecie pulpeciki i całą zawartość patelni, mieszacie i gotujecie jeszcze 15min.
Ja dzieliłam to na dwa etapy, bo obiad szykowałam dzień wcześniej. Żeby makaron nie napęczniał od sosu i nie zjadł go całego to po obsmażeniu pulpeciki dodałam do sosu pomidorowego razem z zawartością patelni, a na drugi dzień ugotowałam osobno makaron i wymieszałam z sosem. Wyszło super.
Przed podaniem posypać parmezanem.
29 lutego 2020
23 lutego 2020
Pączki pieczone
Troszkę zdrowsza wersja pączków. Są pyszne, naprawdę! Bardziej jak bułeczka z konfiturą, ale chyba za sprawą tych płatków róży czuć go prawdziwym pączkiem!
Moja córka nie lubi tradycyjnych pączków, a od tych nie mogła się oderwać! To chyba dobre świadectwo, by spróbować? :)
Potrzebujemy:
- 170g masła,
- 3 jajka,
- 3/4 łyżeczki soli,
- 50g cukru,
- 370g mąki pszennej,
- 50g świeżych drożdży,
- 1 łyżeczka cukru,
- 100ml ciepłego mleka,
- słoiczek konfitury z płatków róży,
- jajko do posmarowania,
- cukier puder do posypania.
Do naczynia miksującego TM odważyć drożdże, mleko, 1 łyżeczkę cukru, 1 łyżkę mąki - czas.2min/37st./obr.1. Odstawić do wyrośnięcia, przykryć ściereczką. Zaczyn się spieni i podwoi swoją objętość.
Dodać mąkę ( mnie pół na pół - pszenna i orkiszowa), cukier (można dać mniej), sól, wyrobić ciasto 7min./interwał. Dodawać stopniowo jajka, a następnie po kawałku masła. Na koniec ciasto powinno być elastyczne, błyszczące, gładkie. Jeśli się mocno klei do dłoni dodać jeszcze mąki i wymieszać. Przełożyć do miski, przykryć ściereczką i odstawić w ciepłe miejsce na ok. 1godz. Wyrośnięte ciasto uderzyć mocno pięścią i szybko zagnieść ręką. Wyłożyć na blat posypany mąką i palcami rozciągnąć ciasto na grubość ok.1cm. Wykroić szklanką kółka. W każde kółko włożyć ok. 1 łyżeczkę konfitury. zlepić boki jak pierożka, ale włożyć pod spód formując kulkę i ułożyć na blasze do pieczenia wyłożonej papierem do pieczenia. Odstawić do wyrośnięcia na ok.30min. Ciasto zużyć do końca! Bo szkoda wyrzucać :) Mi wyszło ko.20szt.
Posmarować wierzch jajkiem. Piec w 180st, grzanie góra-dół, bez termoobiegu.
Oprószyć cukrem pudrem, poczekać aż ostygną i wcinać bez wyrzutów sumienia ;)
Moja córka nie lubi tradycyjnych pączków, a od tych nie mogła się oderwać! To chyba dobre świadectwo, by spróbować? :)
Potrzebujemy:
- 170g masła,
- 3 jajka,
- 3/4 łyżeczki soli,
- 50g cukru,
- 370g mąki pszennej,
- 50g świeżych drożdży,
- 1 łyżeczka cukru,
- 100ml ciepłego mleka,
- słoiczek konfitury z płatków róży,
- jajko do posmarowania,
- cukier puder do posypania.
Do naczynia miksującego TM odważyć drożdże, mleko, 1 łyżeczkę cukru, 1 łyżkę mąki - czas.2min/37st./obr.1. Odstawić do wyrośnięcia, przykryć ściereczką. Zaczyn się spieni i podwoi swoją objętość.
Dodać mąkę ( mnie pół na pół - pszenna i orkiszowa), cukier (można dać mniej), sól, wyrobić ciasto 7min./interwał. Dodawać stopniowo jajka, a następnie po kawałku masła. Na koniec ciasto powinno być elastyczne, błyszczące, gładkie. Jeśli się mocno klei do dłoni dodać jeszcze mąki i wymieszać. Przełożyć do miski, przykryć ściereczką i odstawić w ciepłe miejsce na ok. 1godz. Wyrośnięte ciasto uderzyć mocno pięścią i szybko zagnieść ręką. Wyłożyć na blat posypany mąką i palcami rozciągnąć ciasto na grubość ok.1cm. Wykroić szklanką kółka. W każde kółko włożyć ok. 1 łyżeczkę konfitury. zlepić boki jak pierożka, ale włożyć pod spód formując kulkę i ułożyć na blasze do pieczenia wyłożonej papierem do pieczenia. Odstawić do wyrośnięcia na ok.30min. Ciasto zużyć do końca! Bo szkoda wyrzucać :) Mi wyszło ko.20szt.
Posmarować wierzch jajkiem. Piec w 180st, grzanie góra-dół, bez termoobiegu.
Oprószyć cukrem pudrem, poczekać aż ostygną i wcinać bez wyrzutów sumienia ;)
Indyk z warzywnym ryżem
Na facebookowej grupie thermomixowej wiele osób zachwycało się tym daniem. Nie mogło więc być inaczej i wylądowało i na naszym stole :) Polecam! Naprawdę pyszne, a ten sosik... mmmm... ;)
Potrzebujemy (5 porcji):
- 500-600g filetów z indyka,
- 0,5 łyżeczki soli,
- 0,5 łyżeczki pieprzu,
- 0,5 łyżeczki słodkiej papryki,
- 0,5 łyżeczki kurkumy,
- 20g oleju,
- 200g marchewki,
- 200g cukinii,
- 150g czerwonej papryki,
- 2 łyżeczki koncentratu bulionu drobiowego,
- 250g ryżu parboiled,
- 1200g wody,
sos:
- 10-20g natki pietruszki - tylko liście,
- 170g cebuli,
- 30g oleju,
- 200g śmietany 30%,
- 2 łyżeczki musztardy,
- 0,5 łyżeczki soli,
- 1/4 łyżeczki pieprzu,
- 3/4 łyżeczki papryki słodkiej,
- 20g mąki kukurydzianej.
Mięso umyć, osuszyć, oczyścić z włókien i pokroić w 2cm kawałki, włożyć do miski, dodać sól, pieprz, paprykę słodką, kurkumę i 15g oleju, wymieszać.
Do naczynia miksującego TM włożyć marchewkę, cukinię i paprykę. Rozdrobnić 4sek./obr.5. Przełożyć rozdrobnione warzywa na wkład Varomy. Odstawić.
Do naczynia miksującego włożyć koncentrat bulionu drobiowego, dodać 5g oleju i wodę. Włożyć koszyczek, w koszyczku umieścić ryż. W dolnej części Varomy ułożyć indyka, włożyć wkład Varomy z warzywami i przykryć. Gotować na parze 25min./Varoma/obr.1.
W międzyczasie drobno posiekać cebulę i podsmażyć ją na oleju, zrumienić. Drobno posiekałam również ręcznie natkę pietruszki.
Gdy indyk się już uparował, zdjąć przystawkę Varoma, ostrożnie wyciągnąć koszyczek, przelać wodę do garnuszka. Varomę umieścić w piekarniku na 50st, by nam nie wystygło.
Do naczynia miksującego włożyć zrumienioną cebulę, dodać 300ml płynu z gotowania ryżu, śmietanę, musztardę, sól, pieprz, paprykę słodką, mąkę kukurydzianą. Gotować 4min./100st./obr.wsteczne 3. Po tym czasie zmiksować 15sek./obr.5. Dodać rozdrobnioną natę pietruszki i zmiksować.
Kurczaka podawać z ryżem i polać sosem.
Potrzebujemy (5 porcji):
- 500-600g filetów z indyka,
- 0,5 łyżeczki soli,
- 0,5 łyżeczki pieprzu,
- 0,5 łyżeczki słodkiej papryki,
- 0,5 łyżeczki kurkumy,
- 20g oleju,
- 200g marchewki,
- 200g cukinii,
- 150g czerwonej papryki,
- 2 łyżeczki koncentratu bulionu drobiowego,
- 250g ryżu parboiled,
- 1200g wody,
sos:
- 10-20g natki pietruszki - tylko liście,
- 170g cebuli,
- 30g oleju,
- 200g śmietany 30%,
- 2 łyżeczki musztardy,
- 0,5 łyżeczki soli,
- 1/4 łyżeczki pieprzu,
- 3/4 łyżeczki papryki słodkiej,
- 20g mąki kukurydzianej.
Mięso umyć, osuszyć, oczyścić z włókien i pokroić w 2cm kawałki, włożyć do miski, dodać sól, pieprz, paprykę słodką, kurkumę i 15g oleju, wymieszać.
Do naczynia miksującego TM włożyć marchewkę, cukinię i paprykę. Rozdrobnić 4sek./obr.5. Przełożyć rozdrobnione warzywa na wkład Varomy. Odstawić.
Do naczynia miksującego włożyć koncentrat bulionu drobiowego, dodać 5g oleju i wodę. Włożyć koszyczek, w koszyczku umieścić ryż. W dolnej części Varomy ułożyć indyka, włożyć wkład Varomy z warzywami i przykryć. Gotować na parze 25min./Varoma/obr.1.
W międzyczasie drobno posiekać cebulę i podsmażyć ją na oleju, zrumienić. Drobno posiekałam również ręcznie natkę pietruszki.
Gdy indyk się już uparował, zdjąć przystawkę Varoma, ostrożnie wyciągnąć koszyczek, przelać wodę do garnuszka. Varomę umieścić w piekarniku na 50st, by nam nie wystygło.
Do naczynia miksującego włożyć zrumienioną cebulę, dodać 300ml płynu z gotowania ryżu, śmietanę, musztardę, sól, pieprz, paprykę słodką, mąkę kukurydzianą. Gotować 4min./100st./obr.wsteczne 3. Po tym czasie zmiksować 15sek./obr.5. Dodać rozdrobnioną natę pietruszki i zmiksować.
Kurczaka podawać z ryżem i polać sosem.
Sałatka z tortellini
Szybki lunchbox do pracy z instagrama zdrowo w 15 minut :) Zapomniałam szpinaku, ale mimo wszystko było pysznie ;)
Potrzebujemy (1 porcja):
- kilka ugotowanych tortellini z ricottą i szpinakiem (lidl),
- połówka małej, czerwonej cebuli,
- kawałek słodkiej papryki, spiczastej (lidl),
- 4szt pomidorów suszonych,
- pomidorki koktajlowe,
- oliwa z oliwek,
- ocet balsamiczny,
- sól,
- pieprz,
- chilli,
- suszone pomidory z czosnkiem i bazylią.
Ugotowane tortellini włożyć do lunchboxa, warzywa pokroić - cebulę i paprykę w krążki, pomidorki na pół, suszone pomidory w kosteczkę. Całość polać oliwą, octem balsamicznym, dodać przyprawy, wymieszać. Smacznego :)
Potrzebujemy (1 porcja):
- kilka ugotowanych tortellini z ricottą i szpinakiem (lidl),
- połówka małej, czerwonej cebuli,
- kawałek słodkiej papryki, spiczastej (lidl),
- 4szt pomidorów suszonych,
- pomidorki koktajlowe,
- oliwa z oliwek,
- ocet balsamiczny,
- sól,
- pieprz,
- chilli,
- suszone pomidory z czosnkiem i bazylią.
Ugotowane tortellini włożyć do lunchboxa, warzywa pokroić - cebulę i paprykę w krążki, pomidorki na pół, suszone pomidory w kosteczkę. Całość polać oliwą, octem balsamicznym, dodać przyprawy, wymieszać. Smacznego :)
Subskrybuj:
Posty (Atom)