Pokazywanie postów oznaczonych etykietą lunchbox. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą lunchbox. Pokaż wszystkie posty

9 lipca 2020

Drożdżówki z serem, truskawkami i rabarbarem

Jakież one były pyszne, a jakie OLBRZYMIE :D Spokojnie można zrobić mniejsze i wyjdzie ok.18szt myślę. Przepis od Tysi. POLECAM! 

Potrzebujemy (12szt.):
ciasto:
- 500g mąki pszennej, 
- 100g roztopionego masła, przestudzone, 
- 40g świeżych drożdży, 
- 250ml mleka letniego (nie gorącego), 
- 2 jajka, 
- 70g cukru, 
masa serowa: 
- 250g twarogu półtłustego, 
- 1 żółtko, 
- 1 łyżka cukru z prawdziwą wanilią, 
- 1 łyżka cukru pudru, 
kruszonka: 
- 3 łyżki masła roztopionego, 
- 4 łyżki maki pszennej, 
- 3 łyżki cukru pudru, 
dodatkowo: 
- 100g rabarbaru (obranego i pokrojonego w plasterki), 
- 200g truskawek, pokrojonych w plastry,
- 1 roztrzepane jajko. 

Wszystkie składniki na ciasto umieścić w misie TM i wyrobić, odstawić na ok 1-1,5godz pod ściereczką. W tym czasie przygotować kruszonkę, do rozpuszczonego masła dodać mąkę i cukier puder, wymieszać dobrze, uformować kulkę, zawinąć w folię spożywczą i zamrozić. 
Wyrośnięte ciasto przełożyć na oprószony mąką blat, wyrobić przez chwilę i podzielić na równe części (przyda się waga kuchenna). Dwie blachy z piekarnika wyłożyć papierem do pieczenia. Z ciasta uformować kuleczki, ułożyć w odstępach na blaszkach, przykryć i pozostawić na 10min. 
W tym czasie wyciągnąć z zamrażarki kruszonkę i zetrzeć ją na tarce. 
Twaróg umieścić w misce, dodać żółtko, cukier puder i cukier z prawdziwą wanilią. Dokładnie wymieszać. 
W każdej bułeczce zrobić wgłębienie, w środku umieścić masę serową, ułożyć rabarbar i truskawki. Boki drożdżówki posmarować roztrzepanym jajkiem. Posypać kruszonką. 
Piec w 180st., termoobieg ok 25min. Gry będą mocno rumiane wyciągnąć na kratkę do przestudzenia i.... wsuwać :) 

23 lutego 2020

Sałatka z tortellini

Szybki lunchbox do pracy z instagrama zdrowo w 15 minut :) Zapomniałam szpinaku, ale mimo wszystko było pysznie ;) 

Potrzebujemy (1 porcja): 
- kilka ugotowanych tortellini z ricottą i szpinakiem (lidl), 
- połówka małej, czerwonej cebuli, 
- kawałek słodkiej papryki, spiczastej (lidl),
- 4szt pomidorów suszonych, 
- pomidorki koktajlowe, 
- oliwa z oliwek, 
- ocet balsamiczny, 
- sól, 
- pieprz, 
- chilli, 
- suszone pomidory z czosnkiem i bazylią. 

Ugotowane tortellini włożyć do lunchboxa, warzywa pokroić - cebulę i paprykę w krążki, pomidorki na pół, suszone pomidory w kosteczkę. Całość polać oliwą, octem balsamicznym, dodać przyprawy, wymieszać. Smacznego :) 

15 maja 2019

Pęczak z warzywami

Wstyd! Tak dawno mnie tu nie było... Ciężko mi się zabrać do napisania przepisu i paru słów. Owszem - przepisy są z internetu, ale ja zawsze piszę je sama, po swojemu, i zawsze podaję źródło! 
Może uda mi się zmobilizować i troszkę tutaj wrócić. Brakuje mi tego, ale tyle rzeczy chciałabym zrobić kiedy córka pójdzie spać... ;)
Na pierwszy ogień pęczak z warzywami z Kwestii smaku - z bloga, z którego najczęściej korzystam i najbardziej go lubię ;) Oczywiście z subtelnymi modyfikacjami. Z tego miejsca pozdrawiam Panią Asię :) 

Potrzebujemy (porcja dla 4 - 5 osób): 
- 2/3szkl pęczaku, 
- 2szkl bulionu, 
- 1 cebula, 
- 1 cukinia, 
- 1 czerwona papryka, 
- 4 ząbki czosnku, 
- oliwa z oliwek, 
- sól, pieprz, 
- 0,5 łyżeczki kminu mielonego, 
- 1,5 łyżeczki ziół prowansalskich, 
- 2 łyżeczki słodkiej papryki,  
- 1/4 łyżeczki ostrej papryki, 
- 1 łyżeczka kurkumy,
- 2 łyżeczki koncentratu pomidorowego,  
- mała puszka kukurydzy, 
- puszka czerwonej fasoli, 
- 100g sera żółtego. 

Kaszę przepłukać i włożyć do garnka, zalać bulionem. Gotować na małym ogniu, by pęczak wchłonął całą wodę. 
W między czasie obrać  drobno posiekać cebulę, zeszklić ją na oliwie na dużej patelni. Pokroić cukinię i paprykę, dodać do cebuli i smażyć, często mieszając. Czosnek obrać, przecisnąć przez praskę do warzyw. Doprawić solą i pieprzem. Dodać ugotowany pęczak, przyprawy, koncentrat pomidorowy, wymieszać i smażyć jeszcze kilka minut. Dodać odcedzoną kukurydzę i fasolę. Wszystko wymieszać i chwilę podsmażać, aż warzywa z puszki będą w temperaturze całej potrawy. 
Ser żółty zetrzeć na tarce. 
Przełożyć na talerze, posypać serem i ozdobić listkiem bazylii. 

15 marca 2018

Sałatkowo: z pieczonym burakiem

Nigdy nie przepadałam za burakiem. Owszem lubię barszcz czerwony... ale żeby buraki darzyć jakimś szczególnym uczuciem to nie. Podobnej sałatki próbowałam w jednej z śniadaniowych restauracji i bardzo mnie oczarowała! Od tamtej pory gościła już w naszym lunchboxie parę razy :) Polecam! Super połączenie smaków! 

Potrzebujemy (2 porcje): 
- 1 burak, 
- mix sałat, 
- parę rzodkiewek, 
- 1 mała gruszka, 
- kawałek sera bałkańskiego, 
- 3 - 4 łyżki słonecznika, 
sos: 
- 1 łyżka miodu płynnego, 
- 1 łyżka octu balsamicznego, 
- 1 łyżeczka musztardy delikatesowej, 
- 1 - 2 łyżeczki musztardy francuskiej, 
- 1 łyżka oliwy z oliwek.

Buraka umyć, owinąć w folię aluminiową i piec w piekarniku w 190st do miękkości (w zależności od wielkości buraka około 60 - 80min). Wyciągnąć i pozostawić do wystygnięcia. 
Wszystkie składniki sosu połączyć, wymieszać i odstawić do "przegryzienia". 
W pudełkach rozłożyć mix sałat, pokroić rzodkiewkę i ułożyć na sałacie. Gruszkę obrać, pozbawić gniazd nasiennych i pokroić w kostkę. Dorzucić do pudełka. Buraka obrać i pokroić w kostkę ułożyć w pudełkach. Ser pokroić i ułożyć na warzywach. Wierzch posypać słonecznikiem. Sos przelać do słoiczka i polać przed podaniem. 

6 czerwca 2017

Lunchbox - ciastka z płatków

Kiedy mam czas przeglądam internet w poszukiwaniu pomysłów na lunch do pracy. Czasem trafiam na coś ekstra, a czasem trafiam na coś co wydaje się, że będzie ekstra, a niestety okazuje się potem, że nie było to strzałem w dziesiątkę! Tak też było z tymi ciasteczkami, znalezionymi TUTAJ. Strzałem w dziesiątkę nie były, ale smakowały bardzo naszej córce. My zjedliśmy... bo nie było nic innego :D Szału nie zrobiły, są dość suche i zapychające. Nie zachwyciły i raczej już u mnie nie zagoszczą. 

Potrzebujemy:
- 200g mleka (może być roślinne),
- 2 dojrzałe banany, 
- 100g płatków owsianych, 
- 100g płatków jaglanych, 
- 100g płatków ryżowych, 
- 2 łyżki miodu. 

Do naczynia miksującego wrzucić banany i mleko - zblendować. Dodać pozostałe składniki i wymieszać.
Blachę piekarnika wyłożyć papierem do pieczenia i lekko posmarować olejem kokosowym. Nakładać masę w formie okrągłych ciastek - większych lub mniejszych, jak wolicie. 

Piec w 190st. - po 15min przewrócić na drugą stronę i piec jeszcze 10/15min. 


2 czerwca 2017

Wrapy zamiast tradycyjnej kanapki

Równie banalnie, ale jak pysznie ;) Połówek zachwycony :D 

Tortilla, liście sałaty masłowej, ogórek świeży, pomidory, cebulka, sól, pieprz. Zwinąć ciasno, przekroić na pół. Można zawinąć w folię aluminiową, bo może się rozlatywać ;) 


1 czerwca 2017

Lunchbox z caprese

Banalnie prosto, więc się nie rozpisuję.... mozzarella, pomidor, ocet balsamiczny, oliwa z oliwek i pesto z suszonych pomidorów, które znajdziecie tu -> KLIK

Było pyyysznieee ;) 

29 maja 2017

Wrapy z omletem

Dawno, dawno temu... Za górami... Za lasami... :) Znalazłam takie wrapy - o tu, klik (choć zrobiłam je po swojemu....). Pomyślałam wtedy, że to może być fajny pomysł na drugie śniadanie do pracy. No i jest :) Lunchbox nr. 3 - huRRaaaaa po 2 tygodniach idziemy w końcu do żłobka i pracy :D Mam nadzieję, że tym razem na dłużej niż tydzień.... :) 

Potrzebujemy (2 porcje):
- 2 tortille, 
- 4 jajka, 
- 4 łyżki mleka, 
- 1 mały oscypek,
- szczypiorek, 
- 4 suszone pomidory, 
- musztarda z figami (dostępna czasem w Kaufland),
- sól,
- pieprz.

Na patelni wielkości tortilli, rozgrzać odrobinę masła. W garnuszku roztrzepać 2 jajka z 2 łyżkami mleka. Dodać sól i pieprz. Wymieszać razem. Wlać na rozgrzaną patelnię i smażyć do czasu, aż omlet się zeszkli. Przełożyć go na talerz do przestudzenia, a czynności powtórzyć z drugim omletem. Na tortillę nałożyć omlet, posmarować łyżeczką musztardy, posypać pokrojonym drobno oscypkiem (połowa na 1 wrap), obsypać szczypiorkiem, dodać pokrojone w kostkę suszone pomidory. Wszystko ciasno zwinąć, przekroić na pół i zjeść lub - włożyć do lunchboxa :) 


22 maja 2017

Sałatkowo: komosa ryżowa i ciecierzyca

Kolejny lunchbox do pracy.... choć do pracy zabierze go tylko Połówek... ja zjem w domu, ponieważ moja córka ma chorobowe... :P Żłobek.... Nachodziła się cały tydzień... Czy to już tak będzie....? 
Inspiracją była sałatka z bloga Nasza Kasza.



Potrzebujemy:
- 90g komosy ryżowej (suchej),
- 1,5 łyżki rodzynek,
- ciecierzyca z puszki (u mnie jakieś pół - 3/4 puszki),
- pęczek natki pietruszki,
- 1 jabłko, 
- 100g sera bałkańskiego (Lidl),
- garść orzechów włoskich, 
dressing: 
- 4 łyżki oleju arganowego,
- łyżka soku z cytryny,
- 0,5 łyżeczki curry.

Komosę przelać wrzątkiem i ugotować w proporcjach 1:2 (1 porcja komosy - 2 porcje wody) przez 25min - lub wg przepisu na opakowaniu. Przełożyć do miski i dodać rodzynki. Wymieszać i pozostawić do wystudzenia. 
Ciecierzycę przepłukać na sitku.
Jabłko umyć i pokroić w kostkę i umieścić w większej misce.. Fetę pokroić w kostkę i dodać do jabłka. Skropić sokiem z cytryny.
Orzechy posiekać i przyprażyć na suchej patelni. 
Olej, sok z cytryny i curry wymieszać. 
Do miski z jabłkiem dodać komosę, ciecierzycę, posiekaną natkę pietruszki. 
Przed podaniem dodać dressing i posypać orzechami włoskimi. 


20 maja 2017

Sałatkowo: z brokułów, z ciecierzycą, suszonymi pomidorami i fetą

Wracam do pracy! :) Mój pierwszy lunchbox. Najprostsza sałatka jaka może być :) Połówek się dołącza i też zabiera sałatkę do pracy.... :) 

Potrzebujemy:
- 1 brokuł, 
- 0,5 puszki ciecierzycy,
- ser bałkański (Lidl), 
- kilka suszonych pomidorów, 
- olej Kujawski z bazylią, pomidorami i chilli.

Brokuła ugotować w osolonej wodzie, z dodatkiem łyżeczki cukru i liściem laurowym. Odcedzić i wystudzić. Poukładać go w pudełku, dodać ciecierzycę pokrojony w kostkę ser, pokrojone w kostkę suszone pomidory. Olej z przyprawami wlać do specjalnego pojemniczka i polać przed podaniem. Do tego na przegrychę chrupkie chlebki, które stały się u mnie nr. 1!!! :) 

5 grudnia 2016

Batoniki z kremem daktylowo - czekoladowym

Ciekawie wyglądały i skusiły. Fajny dodatek do śniadania do pracy. Uważam jednak, że utworzenie z tego przepisu tylko 8 batoników to błąd. Powinny być mniejsze i zgrabniejsze, bo zjeść tak, sporych rozmiarów batonik to już nie "dodatek", a pełne drugie śniadanie... Dlatego ja przekrawałam je na pół. Następnym razem jednak - o ile będzie następny raz - na pewno z tej porcji zrobię więcej, małych batoników. Nadzienie jest pyszne!! :)

Potrzebujemy: 

nadzienie: 
- 100g daktyli bez pestek, 
- 300g wrzątku, 
- 80g orzechów laskowych, 
- 80g mleka, 
- 40g miodu, 
- 20g gorzkiego kakao, 
ciasto: 
- 100g miękkiego masła, 
- 40g miodu, 
- 30g jogurtu naturalnego, gęstego, 
- 1 jajko, 
- 1 łyżeczka ekstraktu z wanilii, 
- 200g mąki pszennej, 
- 80g płatków owsianych, górskich, 
- 0,5 łyżeczki proszku do pieczenia, 
- 0,5 łyżeczki cynamonu. 

Daktyle zalać wrzątkiem i pozostawić na ok 1 - 2godz, by zmiękły. Namoczone daktyle odsączyć i odstawić. 
Do naczynia miksującego wsypać orzechy i zmielić 15sek/obr.10. Orzechy zgarnąć na dno naczynia. Dodać daktyle, mleko, miód i kakao i zmiksować 10sek./obr.6 zwiększając do 8. Składniki zgarnąć na dno naczynia. Zmiksować ponownie 10sek./obr 6 zwiększając do 8. Nadzienie przełożyć do miseczki. 
Naczynie miksujące umyć i osuszyć. włożyć masło, miód i jogurt i wymieszać 10sek./obr.2. Dodać jajko i ekstrakt z wanilii, wymieszać 10sek/obr.2. Dodać mąkę pszenną, płatki owsiane, proszek do pieczenia i cynamon. Wymieszać 30sek./obr.4. Ciasto przełożyć na oprószoną mąką stolnicę i rozwałkować na blat ok 40x25cm i podzielić na 8 (16) równych kwadratów. Na każdy kwadrat położyć nadzienie (w przypadku 8 kwadratów po 1 łyżce). Dłuższą krawędź prostokąta nałożyć na przeciwległy bok i skleić. Mąką oprószyć tackę i układać na niej batoniki. Włożyć do zamrażarki na ok.15min. W tym czasie nagrzać piekarnik do 180st. Blachę wyłożyć papierem do pieczenia i przełożyć na nią batoniki. Piec 20 - 25min. Batoniki wystudzić. Ja przechowywałam w puszce.  


30 listopada 2016

Jogurt naturalny

W przepisach  na TM można znaleźć jogurt naturalny... :) Zrobiłam i to już nie pierwszy raz. Z 1 porcji wychodzi mi 6 słoiczków 200ml. Jest pyszny, jem go z różnymi dodatkami - owoce, płatki migdałów, syrop klonowy... 

Potrzebujemy:
- 1l świeżego, tłustego mleka, 
- 120g jogurtu naturalnego, gęstego, 
- 50g mleka w proszku (opcjonalnie). 

Wszystkie składniki muszą być w temp. pokojowej. 
Mleko wlać do naczynia miksującego, dodać jogurt, ew. mleko w proszku. W tym miejscu można też dorzucić cukier lub inne słodzidło. Podgrzewać 4min./50st./obr.4. Po tym czasie przełożyć do słoiczków, szczelnie zamknąć, owinąć w koc i pozostawić na ok 8 - 10godz. Po tym czasie włożyć do lodówki. 

5 października 2015

Tortilla z tuńczykiem i jajkiem

Zawijana kolacja z tuńczykiem i jajkiem była wyśmienita! :) Znalezione na tym blogu i muszę powiedzieć, że bardzo trafione :) Połówek zadowolony i pojedzony :) 

Potrzebujemy (4 porcje):
- 4 tortille, 
- 4 jajka, 
- puszka tuńczyka w sosie własnym, 
- mała puszka kukurydzy,
- kilka liści sałaty, 
- pomidor, 
- 1/2 ogórka, 
- 1/2 cebuli czerwonej, 
sos: 
- ok. 70ml jogurtu naturalnego, 
- 2 łyżki majonezu, 
- 1/2 łyżeczki czerwonej pasty curry, 
- szczypta cukru, 
- łyżeczka soku z cytryny.

Jajka ugotować na twardo. Wystudzić. Wszystkie składniki na sos połączyć ze sobą i odstawić. Pomidora sparzyć wrzątkiem, obrać ze skórki i pokroić w paski lub ósemki. Ogórek obrać i pokroić w pół-plastry. Cebulę drobno posiekać. Jajka obrać i pokroić w ćwiartki. Tuńczyka odsączyć z zalewy, przełożyć do miski, wymieszać z odsączoną kukurydzą. 
Placek tortilli posmarować sosem, ułożyć liście sałaty, pomidor, ogórek, potrzepać cebulą, jajko i tuńczyka (ok. 2 czubate łyżki na porcję). Ciasno zwinąć, przekroić w połowie po skosie i każdą połowę zawinąć w papier śniadaniowy lub folię aluminiową. 

4 sierpnia 2015

Sezamki z amarantusem

Moi kochani czytelnicy :) Wiem, że ostatnio mało się tutaj pojawia, ale to kwestia braku czasu i zabiegania... Za parę dni wyjeżdżam na urlop, więc przez kolejne 2 tygodnie będzie tu pusto... ale jeszcze przed tym chciałam się z Wami podzielić tymi pysznymi sezamkami, które znalazłam u Komarki, oraz kolejnym przepisem, który pojawi się niedługo na blogu... no i może jeszcze jednym ;) W każdym razie - czekajcie! :D

Potrzebujemy:
- 1szkl sezamu, 
- 1szkl amarantusa ekspandowanego, 
- 3 łyżeczki miodu. 

Sezam uprażyć na suchej patelni. Miód przełożyć do garnuszka i zagotować (tak by się spienił). Wszystkie składniki razem połączyć. Na blacie położyć kawałek papieru do pieczenia, wyłożyć na niego masę, przykryć drugim i rozwałkować na grubość ok. 5mm. Pociąć na mniejsze prostokąty/kwadraty. Przełożyć na blachę wyłożoną papierem do pieczenia. Piec w 150st ok 15min, następnie zostawić do wystygnięcia w uchylonym piekarniku. 

12 lipca 2015

Sałatkowo: z ciecierzycą

Prosta, szybka, smaczna - czegóż chcieć więcej? :) Znalezione na Filozofii Smaku. Polecam! :)

Potrzebujemy (3 - 4 porcje): 
- 1 puszka ciecierzycy, 
- 1 cebula czerwona, 
- 2 dojrzałe pomidory, 
- 1 ząbek czosnku, 
- pęczek natki pietruszki, 
- kilka listków mięty, 
- 2 szczypty mielonego chilli, 
- 1/4 łyżeczki kminku mielonego, 
- sól, 
- pieprz, 
- oliwa z oliwek, 
- sok z cytryny. 

Ciecierzycę opłukać na sitku zimną wodą i pozostawić do odcieknięcia. Pomidora sparzyć, obrać ze skórki i pokroić w kostkę. Cebulę obrać i pokroić w drobną kostkę. Czosnek obrać i bardzo drobno posiekać. Do miski wrzucić odcedzoną ciecierzycę, pomidora, cebulę, czosnek. Natkę i listki mięty posiekać i dodać do miski. Całość doprawić solą, pieprzem, kminkiem i chilli. Wlać oliwę i sok z cytryny, wymieszać. 


9 lipca 2015

Sałatkowo: z czerwoną fasolą i ananasem

Znaleziona u Tysi sałatka została nazwana przez nią meksykańską. Mam problem, by ta nazwa nadal funkcjonowała, bo sałatce brak meksykańskiego smaku! Brak jej pikantności. Ot, po prostu, sałatka - jarzynowa. Bardzo dobra sałatka jarzynowa. Nadająca się również do pracy. 

Potrzebujemy: 
- 1 puszka czerwonej fasoli, 
- 1 puszka kukurydzy, 
- 1 puszka ananasa, 
- 150g sera żółtego, 
- 1 czerwona papryka, 
- 1 mały por, 
- 3 łyżki majonezu, 
- 1 łyżka śmietany, 
- 1 łyżka musztardy, 
- sól, 
- pieprz. 

Kukurydzę i fasolę wysypać na durszlak i przepłukać zimną wodą. Łodygę pora umyć i pokroić w plastry, przełożyć na sitko, przelać wrzątkiem, po czym ponownie przelać zimną wodą. Pozostawić do odcedzenia. 
Ananasa wyciągnąć z puszki i pokroić w paski, wrzucić do miski. Dodać przepłukaną i odcedzoną kukurydzę i fasolą oraz por. Paprykę umyć, pozbawić gniazd nasiennych i pokroić w kostkę. Dodać do miski. Ser zetrzeć na tarce na grubych oczkach i dodać do miski. Dodać majonez, śmietanę, musztardę, sól, pieprz i wymieszać. 

19 czerwca 2015

Muffinki wytrawnie

Szybkie, proste i apetyczne muffinki z bloga Ala'antkowe. Dodałam soli, choć i tak według mnie za mało. Super smakowały z dodatkiem ketchupu. Idealne na kamping :)
 

Potrzebujemy (12szt.):
- 1,5szkl mąki pszennej, 
- 1 łyżeczka proszku do pieczenia, 
- 2 jajka, 
- 1szkl mleka, 
- 1/4szkl oliwy, 
- 0,5szkl startego żółtego sera, 
- 1/4 papryki żółtej, 
- 1/4 papryki czerwonej, 
- 3 łyżki kukurydzy, 
- 2 gałązki oregano, 
- 2 gałązki bazylii, 
- sól, 
- papryka słodka. 

Paprykę pokroić w drobną kostkę. Zioła posiekać. 
Do miski wbić jajka, dodać mleko i oliwę. Zmiksować. Przesiać mąkę, proszek do pieczenia, sól. Krótko zmiksować. Dodać starty żółty ser, papryki, kukurydzę, zioła i zmiksować. Ciasto nakładać do 2/3 wysokości form na muffiny. Posypać słodką papryką. Piec w 190st, termoobieg, ok 25min.  


18 czerwca 2015

Sałatkowo: makaronowa ze szpinakiem

Jakiś czas temu miałam okazję spróbować podobnej sałatki. Nie mając pomysłu na kolację przypomniałam sobie o tej sałatce i postanowiłam coś pokombinować... Wyszło...jak wyszło :) Jednym smakuje, inni stwierdzili, że byłaby lepsza, gdyby była bardziej pikantna. Orzeszki piniowe spokojnie możecie zastąpić orzechami nerkowca czy włoskimi - nie wiele wniosły w tą sałatkę :) Spróbujcie i podajcie swoje wersje :) Zachęcam również do przesyłania zdjęć Waszych potraw wykonanych z przepisów z mojego bloga, by mogły się znaleźć na fanpagu na Facebook'u bloga :) 

Potrzebujemy (6 - 8 porcji):
- 1op świeżego szpinaku, 
- 250g makaronu (Lidl),
- 1 mała czerwona cebula, 
- mały słoik pomidorów czereśniowych, suszonych (Lidl),  
- 1op sera bałkańskiego (Lidl), 
- 50g orzeszków piniowych, 
dressing:
- 3 łyżki oliwy, 
- 0,5 papryczki chilli, 
- ząbek czosnku, 
- łyżeczka soku z cytryny, 
- łyżeczka wody, 
- sól, 
- pieprz. 

Szpinak umyć i osuszyć. Makaron ugotować według przepisu na opakowaniu, odcedzić i wystudzić. Orzeszki uprażyć na suchej patelni - do zarumienienia i wystudzić. Cebulę obrać i drobno posiekać, wrzucić do dużej miski. Pomidory odsączyć z zalewy i wrzucić do miski. Osuszony szpinak pokroić w paski/większą kostkę. Ser bałkański pokroić w kostkę. Dodać wystudzony makaron i orzeszki - wymieszać. W garnuszku przygotować sos: wlać oliwę, dodać czosnek przeciśnięty przez praskę, bardzo drobno posiekaną chilli, sok z cytryny, wodę, sól i pieprz. Wymieszać, wlać do sałatki i wymieszać. Ewentualnie doprawić jeszcze solą i pieprzem.  


9 czerwca 2015

Sałatkowo: z tortellini na ostro

Lubicie pikantne dania? Ja bardzo, choć czasem prze-dobrze z pikantnością :) Dzisiaj sałatka z rzeczy jakie znalazłam w kuchni. Wyszła dobra, pikantna i idealnie nadała się również do lunchbox'u :) Polecam! :) Składniki możecie zmieniać, wymieniać, mnożyć, dzielić... jak kto woli :) 

Potrzebujemy: 
- ok. 200g tortellini (u mnie z serem), 
- 3 ogórki kiszone, 
- 1 pomidor, 
- mała puszka kukurydzy, 
- 6 długich, cienkich kabanosów (Sokołów),
- kilka kawałków marynowanej papryczki jalapeno, 
- kilka plastrów sera koziego,
- 3 łyżki majonezu, 
- 2 łyżki śmietany, 
- 2 łyżeczki musztardy, 
- sól, 
- pieprz. 

Tortellini ugotować wg przepisu na opakowaniu i pozostawić do wystudzenia. 
Ogórki i pomidor pokroić w kostkę i wrzucić do miski. Dodać kukurydzę, pokrojone na ok 1cm kawałki kabanosy, pokrojony kozi ser. Wyjęte ze słoiczka kawałki jalapeno drobno posiekać i dodać do pozostałych składników. Dodać przestudzone tortellini. Dodać majonez, śmietanę, musztardę i wymieszać. Doprawić solą i pieprzem i ponownie wymieszać.  

26 maja 2015

Wrapy z tuńczykiem

Jakie to było dobre! :) Już zapomniałam o tych wrapach, robiłam je bardzo dawno temu na jakąś rodzinną imprezę, a wczoraj przyszło mi do głowy, by zrobić je w ramach kolacji :) Nawet dwa zostały i sprawdziły się jako lunch w pracy :) Bałam się, że tortilla będzie rozmiękczona, ale nie. Polecam :)

Potrzebujemy: 
- puszka tuńczyka w sosie własnym, w kawałkach, 
- 4 - 5 tortilli, 
- dwie mniejsze garście szpinaku, 
- opakowanie serka Almette, 
- pomidor, 
- k. 10 kawałków suszonych pomidorów, 
- sól, 
- pieprz, 
- cytryna. 

Ser przełożyć do miseczki, doprawić solą i pieprzem i wymieszać. Szpinak umyć i wysuszyć. Tuńczyka odsączyć, przełożyć do miseczki, rozdrobnić widelcem. Suszone pomidory pokroić w kostkę, dodać do tuńczyka i wymieszać. Pomidora umyć, przekroić na ćwiartki, pozbawić gniazd nasiennych i pokroić w paski. 
Placek smarować serkiem, układać liście szpinaku, tuńczyka z suszonymi pomidorami, świeżego pomidora. Skropić cytryną, zawinąć i kroić po skosie na 2 - 3 kawałki - w zależności od długości jaką chcecie uzyskać.