Jakież one były pyszne, a jakie OLBRZYMIE :D Spokojnie można zrobić mniejsze i wyjdzie ok.18szt myślę. Przepis od Tysi. POLECAM!
Potrzebujemy (12szt.):
ciasto:
- 500g mąki pszennej,
- 100g roztopionego masła, przestudzone,
- 40g świeżych drożdży,
- 250ml mleka letniego (nie gorącego),
- 2 jajka,
- 70g cukru,
masa serowa:
- 250g twarogu półtłustego,
- 1 żółtko,
- 1 łyżka cukru z prawdziwą wanilią,
- 1 łyżka cukru pudru,
kruszonka:
- 3 łyżki masła roztopionego,
- 4 łyżki maki pszennej,
- 3 łyżki cukru pudru,
dodatkowo:
- 100g rabarbaru (obranego i pokrojonego w plasterki),
- 200g truskawek, pokrojonych w plastry,
- 1 roztrzepane jajko.
Wszystkie składniki na ciasto umieścić w misie TM i wyrobić, odstawić na ok 1-1,5godz pod ściereczką. W tym czasie przygotować kruszonkę, do rozpuszczonego masła dodać mąkę i cukier puder, wymieszać dobrze, uformować kulkę, zawinąć w folię spożywczą i zamrozić.
Wyrośnięte ciasto przełożyć na oprószony mąką blat, wyrobić przez chwilę i podzielić na równe części (przyda się waga kuchenna). Dwie blachy z piekarnika wyłożyć papierem do pieczenia. Z ciasta uformować kuleczki, ułożyć w odstępach na blaszkach, przykryć i pozostawić na 10min.
W tym czasie wyciągnąć z zamrażarki kruszonkę i zetrzeć ją na tarce.
Twaróg umieścić w misce, dodać żółtko, cukier puder i cukier z prawdziwą wanilią. Dokładnie wymieszać.
W każdej bułeczce zrobić wgłębienie, w środku umieścić masę serową, ułożyć rabarbar i truskawki. Boki drożdżówki posmarować roztrzepanym jajkiem. Posypać kruszonką.
Piec w 180st., termoobieg ok 25min. Gry będą mocno rumiane wyciągnąć na kratkę do przestudzenia i.... wsuwać :)
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą lunchbox. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą lunchbox. Pokaż wszystkie posty
9 lipca 2020
23 lutego 2020
Sałatka z tortellini
Szybki lunchbox do pracy z instagrama zdrowo w 15 minut :) Zapomniałam szpinaku, ale mimo wszystko było pysznie ;)
Potrzebujemy (1 porcja):
- kilka ugotowanych tortellini z ricottą i szpinakiem (lidl),
- połówka małej, czerwonej cebuli,
- kawałek słodkiej papryki, spiczastej (lidl),
- 4szt pomidorów suszonych,
- pomidorki koktajlowe,
- oliwa z oliwek,
- ocet balsamiczny,
- sól,
- pieprz,
- chilli,
- suszone pomidory z czosnkiem i bazylią.
Ugotowane tortellini włożyć do lunchboxa, warzywa pokroić - cebulę i paprykę w krążki, pomidorki na pół, suszone pomidory w kosteczkę. Całość polać oliwą, octem balsamicznym, dodać przyprawy, wymieszać. Smacznego :)
Potrzebujemy (1 porcja):
- kilka ugotowanych tortellini z ricottą i szpinakiem (lidl),
- połówka małej, czerwonej cebuli,
- kawałek słodkiej papryki, spiczastej (lidl),
- 4szt pomidorów suszonych,
- pomidorki koktajlowe,
- oliwa z oliwek,
- ocet balsamiczny,
- sól,
- pieprz,
- chilli,
- suszone pomidory z czosnkiem i bazylią.
Ugotowane tortellini włożyć do lunchboxa, warzywa pokroić - cebulę i paprykę w krążki, pomidorki na pół, suszone pomidory w kosteczkę. Całość polać oliwą, octem balsamicznym, dodać przyprawy, wymieszać. Smacznego :)
15 maja 2019
Pęczak z warzywami
Wstyd! Tak dawno mnie tu nie było... Ciężko mi się zabrać do napisania przepisu i paru słów. Owszem - przepisy są z internetu, ale ja zawsze piszę je sama, po swojemu, i zawsze podaję źródło!
Może uda mi się zmobilizować i troszkę tutaj wrócić. Brakuje mi tego, ale tyle rzeczy chciałabym zrobić kiedy córka pójdzie spać... ;)
Na pierwszy ogień pęczak z warzywami z Kwestii smaku - z bloga, z którego najczęściej korzystam i najbardziej go lubię ;) Oczywiście z subtelnymi modyfikacjami. Z tego miejsca pozdrawiam Panią Asię :)
Potrzebujemy (porcja dla 4 - 5 osób):
- 2/3szkl pęczaku,
- 2szkl bulionu,
- 1 cebula,
- 1 cukinia,
- 1 czerwona papryka,
- 4 ząbki czosnku,
- oliwa z oliwek,
- sól, pieprz,
- 0,5 łyżeczki kminu mielonego,
- 1,5 łyżeczki ziół prowansalskich,
- 2 łyżeczki słodkiej papryki,
- 1/4 łyżeczki ostrej papryki,
- 1 łyżeczka kurkumy,
- 2 łyżeczki koncentratu pomidorowego,
- mała puszka kukurydzy,
- puszka czerwonej fasoli,
- 100g sera żółtego.
Kaszę przepłukać i włożyć do garnka, zalać bulionem. Gotować na małym ogniu, by pęczak wchłonął całą wodę.
W między czasie obrać drobno posiekać cebulę, zeszklić ją na oliwie na dużej patelni. Pokroić cukinię i paprykę, dodać do cebuli i smażyć, często mieszając. Czosnek obrać, przecisnąć przez praskę do warzyw. Doprawić solą i pieprzem. Dodać ugotowany pęczak, przyprawy, koncentrat pomidorowy, wymieszać i smażyć jeszcze kilka minut. Dodać odcedzoną kukurydzę i fasolę. Wszystko wymieszać i chwilę podsmażać, aż warzywa z puszki będą w temperaturze całej potrawy.
Ser żółty zetrzeć na tarce.
Przełożyć na talerze, posypać serem i ozdobić listkiem bazylii.
Może uda mi się zmobilizować i troszkę tutaj wrócić. Brakuje mi tego, ale tyle rzeczy chciałabym zrobić kiedy córka pójdzie spać... ;)
Na pierwszy ogień pęczak z warzywami z Kwestii smaku - z bloga, z którego najczęściej korzystam i najbardziej go lubię ;) Oczywiście z subtelnymi modyfikacjami. Z tego miejsca pozdrawiam Panią Asię :)
Potrzebujemy (porcja dla 4 - 5 osób):
- 2/3szkl pęczaku,
- 2szkl bulionu,
- 1 cebula,
- 1 cukinia,
- 1 czerwona papryka,
- 4 ząbki czosnku,
- oliwa z oliwek,
- sól, pieprz,
- 0,5 łyżeczki kminu mielonego,
- 1,5 łyżeczki ziół prowansalskich,
- 2 łyżeczki słodkiej papryki,
- 1/4 łyżeczki ostrej papryki,
- 1 łyżeczka kurkumy,
- 2 łyżeczki koncentratu pomidorowego,
- mała puszka kukurydzy,
- puszka czerwonej fasoli,
- 100g sera żółtego.
Kaszę przepłukać i włożyć do garnka, zalać bulionem. Gotować na małym ogniu, by pęczak wchłonął całą wodę.
W między czasie obrać drobno posiekać cebulę, zeszklić ją na oliwie na dużej patelni. Pokroić cukinię i paprykę, dodać do cebuli i smażyć, często mieszając. Czosnek obrać, przecisnąć przez praskę do warzyw. Doprawić solą i pieprzem. Dodać ugotowany pęczak, przyprawy, koncentrat pomidorowy, wymieszać i smażyć jeszcze kilka minut. Dodać odcedzoną kukurydzę i fasolę. Wszystko wymieszać i chwilę podsmażać, aż warzywa z puszki będą w temperaturze całej potrawy.
Ser żółty zetrzeć na tarce.
Przełożyć na talerze, posypać serem i ozdobić listkiem bazylii.
15 marca 2018
Sałatkowo: z pieczonym burakiem
Nigdy nie przepadałam za burakiem. Owszem lubię barszcz czerwony... ale żeby buraki darzyć jakimś szczególnym uczuciem to nie. Podobnej sałatki próbowałam w jednej z śniadaniowych restauracji i bardzo mnie oczarowała! Od tamtej pory gościła już w naszym lunchboxie parę razy :) Polecam! Super połączenie smaków!
Potrzebujemy (2 porcje):
- 1 burak,
- mix sałat,
- parę rzodkiewek,
- 1 mała gruszka,
- kawałek sera bałkańskiego,
- 3 - 4 łyżki słonecznika,
sos:
- 1 łyżka miodu płynnego,
- 1 łyżka octu balsamicznego,
- 1 łyżeczka musztardy delikatesowej,
- 1 - 2 łyżeczki musztardy francuskiej,
- 1 łyżka oliwy z oliwek.
Buraka umyć, owinąć w folię aluminiową i piec w piekarniku w 190st do miękkości (w zależności od wielkości buraka około 60 - 80min). Wyciągnąć i pozostawić do wystygnięcia.
Wszystkie składniki sosu połączyć, wymieszać i odstawić do "przegryzienia".
W pudełkach rozłożyć mix sałat, pokroić rzodkiewkę i ułożyć na sałacie. Gruszkę obrać, pozbawić gniazd nasiennych i pokroić w kostkę. Dorzucić do pudełka. Buraka obrać i pokroić w kostkę ułożyć w pudełkach. Ser pokroić i ułożyć na warzywach. Wierzch posypać słonecznikiem. Sos przelać do słoiczka i polać przed podaniem.
Potrzebujemy (2 porcje):
- 1 burak,
- mix sałat,
- parę rzodkiewek,
- 1 mała gruszka,
- kawałek sera bałkańskiego,
- 3 - 4 łyżki słonecznika,
sos:
- 1 łyżka miodu płynnego,
- 1 łyżka octu balsamicznego,
- 1 łyżeczka musztardy delikatesowej,
- 1 - 2 łyżeczki musztardy francuskiej,
- 1 łyżka oliwy z oliwek.
Buraka umyć, owinąć w folię aluminiową i piec w piekarniku w 190st do miękkości (w zależności od wielkości buraka około 60 - 80min). Wyciągnąć i pozostawić do wystygnięcia.
Wszystkie składniki sosu połączyć, wymieszać i odstawić do "przegryzienia".
W pudełkach rozłożyć mix sałat, pokroić rzodkiewkę i ułożyć na sałacie. Gruszkę obrać, pozbawić gniazd nasiennych i pokroić w kostkę. Dorzucić do pudełka. Buraka obrać i pokroić w kostkę ułożyć w pudełkach. Ser pokroić i ułożyć na warzywach. Wierzch posypać słonecznikiem. Sos przelać do słoiczka i polać przed podaniem.
6 czerwca 2017
Lunchbox - ciastka z płatków
Kiedy mam czas przeglądam internet w poszukiwaniu pomysłów na lunch do pracy. Czasem trafiam na coś ekstra, a czasem trafiam na coś co wydaje się, że będzie ekstra, a niestety okazuje się potem, że nie było to strzałem w dziesiątkę! Tak też było z tymi ciasteczkami, znalezionymi TUTAJ. Strzałem w dziesiątkę nie były, ale smakowały bardzo naszej córce. My zjedliśmy... bo nie było nic innego :D Szału nie zrobiły, są dość suche i zapychające. Nie zachwyciły i raczej już u mnie nie zagoszczą.
Potrzebujemy:
- 200g mleka (może być roślinne),
- 2 dojrzałe banany,
- 100g płatków owsianych,
- 100g płatków jaglanych,
- 100g płatków ryżowych,
- 2 łyżki miodu.
Do naczynia miksującego wrzucić banany i mleko - zblendować. Dodać pozostałe składniki i wymieszać.
Blachę piekarnika wyłożyć papierem do pieczenia i lekko posmarować olejem kokosowym. Nakładać masę w formie okrągłych ciastek - większych lub mniejszych, jak wolicie.
Piec w 190st. - po 15min przewrócić na drugą stronę i piec jeszcze 10/15min.
Potrzebujemy:
- 200g mleka (może być roślinne),
- 2 dojrzałe banany,
- 100g płatków owsianych,
- 100g płatków jaglanych,
- 100g płatków ryżowych,
- 2 łyżki miodu.
Do naczynia miksującego wrzucić banany i mleko - zblendować. Dodać pozostałe składniki i wymieszać.
Blachę piekarnika wyłożyć papierem do pieczenia i lekko posmarować olejem kokosowym. Nakładać masę w formie okrągłych ciastek - większych lub mniejszych, jak wolicie.
Piec w 190st. - po 15min przewrócić na drugą stronę i piec jeszcze 10/15min.
2 czerwca 2017
Wrapy zamiast tradycyjnej kanapki
Równie banalnie, ale jak pysznie ;) Połówek zachwycony :D
Tortilla, liście sałaty masłowej, ogórek świeży, pomidory, cebulka, sól, pieprz. Zwinąć ciasno, przekroić na pół. Można zawinąć w folię aluminiową, bo może się rozlatywać ;)
Tortilla, liście sałaty masłowej, ogórek świeży, pomidory, cebulka, sól, pieprz. Zwinąć ciasno, przekroić na pół. Można zawinąć w folię aluminiową, bo może się rozlatywać ;)
1 czerwca 2017
Lunchbox z caprese
Banalnie prosto, więc się nie rozpisuję.... mozzarella, pomidor, ocet balsamiczny, oliwa z oliwek i pesto z suszonych pomidorów, które znajdziecie tu -> KLIK!
Było pyyysznieee ;)
Było pyyysznieee ;)
29 maja 2017
Wrapy z omletem
Dawno, dawno temu... Za górami... Za lasami... :) Znalazłam takie wrapy - o tu, klik (choć zrobiłam je po swojemu....). Pomyślałam wtedy, że to może być fajny pomysł na drugie śniadanie do pracy. No i jest :) Lunchbox nr. 3 - huRRaaaaa po 2 tygodniach idziemy w końcu do żłobka i pracy :D Mam nadzieję, że tym razem na dłużej niż tydzień.... :)
Potrzebujemy (2 porcje):
- 2 tortille,
- 4 jajka,
- 4 łyżki mleka,
- 1 mały oscypek,
- szczypiorek,
- 4 suszone pomidory,
- musztarda z figami (dostępna czasem w Kaufland),
- sól,
- pieprz.
Na patelni wielkości tortilli, rozgrzać odrobinę masła. W garnuszku roztrzepać 2 jajka z 2 łyżkami mleka. Dodać sól i pieprz. Wymieszać razem. Wlać na rozgrzaną patelnię i smażyć do czasu, aż omlet się zeszkli. Przełożyć go na talerz do przestudzenia, a czynności powtórzyć z drugim omletem. Na tortillę nałożyć omlet, posmarować łyżeczką musztardy, posypać pokrojonym drobno oscypkiem (połowa na 1 wrap), obsypać szczypiorkiem, dodać pokrojone w kostkę suszone pomidory. Wszystko ciasno zwinąć, przekroić na pół i zjeść lub - włożyć do lunchboxa :)
Potrzebujemy (2 porcje):
- 2 tortille,
- 4 jajka,
- 4 łyżki mleka,
- 1 mały oscypek,
- szczypiorek,
- 4 suszone pomidory,
- musztarda z figami (dostępna czasem w Kaufland),
- sól,
- pieprz.
Na patelni wielkości tortilli, rozgrzać odrobinę masła. W garnuszku roztrzepać 2 jajka z 2 łyżkami mleka. Dodać sól i pieprz. Wymieszać razem. Wlać na rozgrzaną patelnię i smażyć do czasu, aż omlet się zeszkli. Przełożyć go na talerz do przestudzenia, a czynności powtórzyć z drugim omletem. Na tortillę nałożyć omlet, posmarować łyżeczką musztardy, posypać pokrojonym drobno oscypkiem (połowa na 1 wrap), obsypać szczypiorkiem, dodać pokrojone w kostkę suszone pomidory. Wszystko ciasno zwinąć, przekroić na pół i zjeść lub - włożyć do lunchboxa :)
22 maja 2017
Sałatkowo: komosa ryżowa i ciecierzyca
Kolejny lunchbox do pracy.... choć do pracy zabierze go tylko Połówek... ja zjem w domu, ponieważ moja córka ma chorobowe... :P Żłobek.... Nachodziła się cały tydzień... Czy to już tak będzie....?
Inspiracją była sałatka z bloga Nasza Kasza.
Potrzebujemy:
- 90g komosy ryżowej (suchej),
- 1,5 łyżki rodzynek,
- ciecierzyca z puszki (u mnie jakieś pół - 3/4 puszki),
- pęczek natki pietruszki,
- 1 jabłko,
- 100g sera bałkańskiego (Lidl),
- garść orzechów włoskich,
dressing:
- 4 łyżki oleju arganowego,
- łyżka soku z cytryny,
- 0,5 łyżeczki curry.
Komosę przelać wrzątkiem i ugotować w proporcjach 1:2 (1 porcja komosy - 2 porcje wody) przez 25min - lub wg przepisu na opakowaniu. Przełożyć do miski i dodać rodzynki. Wymieszać i pozostawić do wystudzenia.
Ciecierzycę przepłukać na sitku.
Jabłko umyć i pokroić w kostkę i umieścić w większej misce.. Fetę pokroić w kostkę i dodać do jabłka. Skropić sokiem z cytryny.
Orzechy posiekać i przyprażyć na suchej patelni.
Olej, sok z cytryny i curry wymieszać.
Do miski z jabłkiem dodać komosę, ciecierzycę, posiekaną natkę pietruszki.
Przed podaniem dodać dressing i posypać orzechami włoskimi.
Inspiracją była sałatka z bloga Nasza Kasza.
Potrzebujemy:
- 90g komosy ryżowej (suchej),
- 1,5 łyżki rodzynek,
- ciecierzyca z puszki (u mnie jakieś pół - 3/4 puszki),
- pęczek natki pietruszki,
- 1 jabłko,
- 100g sera bałkańskiego (Lidl),
- garść orzechów włoskich,
dressing:
- 4 łyżki oleju arganowego,
- łyżka soku z cytryny,
- 0,5 łyżeczki curry.
Komosę przelać wrzątkiem i ugotować w proporcjach 1:2 (1 porcja komosy - 2 porcje wody) przez 25min - lub wg przepisu na opakowaniu. Przełożyć do miski i dodać rodzynki. Wymieszać i pozostawić do wystudzenia.
Ciecierzycę przepłukać na sitku.
Jabłko umyć i pokroić w kostkę i umieścić w większej misce.. Fetę pokroić w kostkę i dodać do jabłka. Skropić sokiem z cytryny.
Orzechy posiekać i przyprażyć na suchej patelni.
Olej, sok z cytryny i curry wymieszać.
Do miski z jabłkiem dodać komosę, ciecierzycę, posiekaną natkę pietruszki.
Przed podaniem dodać dressing i posypać orzechami włoskimi.
20 maja 2017
Sałatkowo: z brokułów, z ciecierzycą, suszonymi pomidorami i fetą
Wracam do pracy! :) Mój pierwszy lunchbox. Najprostsza sałatka jaka może być :) Połówek się dołącza i też zabiera sałatkę do pracy.... :)
Potrzebujemy:
- 1 brokuł,
- 0,5 puszki ciecierzycy,
- ser bałkański (Lidl),
- kilka suszonych pomidorów,
- olej Kujawski z bazylią, pomidorami i chilli.
Brokuła ugotować w osolonej wodzie, z dodatkiem łyżeczki cukru i liściem laurowym. Odcedzić i wystudzić. Poukładać go w pudełku, dodać ciecierzycę pokrojony w kostkę ser, pokrojone w kostkę suszone pomidory. Olej z przyprawami wlać do specjalnego pojemniczka i polać przed podaniem. Do tego na przegrychę chrupkie chlebki, które stały się u mnie nr. 1!!! :)
Potrzebujemy:
- 1 brokuł,
- 0,5 puszki ciecierzycy,
- ser bałkański (Lidl),
- kilka suszonych pomidorów,
- olej Kujawski z bazylią, pomidorami i chilli.
Brokuła ugotować w osolonej wodzie, z dodatkiem łyżeczki cukru i liściem laurowym. Odcedzić i wystudzić. Poukładać go w pudełku, dodać ciecierzycę pokrojony w kostkę ser, pokrojone w kostkę suszone pomidory. Olej z przyprawami wlać do specjalnego pojemniczka i polać przed podaniem. Do tego na przegrychę chrupkie chlebki, które stały się u mnie nr. 1!!! :)
5 grudnia 2016
Batoniki z kremem daktylowo - czekoladowym
Ciekawie wyglądały i skusiły. Fajny dodatek do śniadania do pracy. Uważam jednak, że utworzenie z tego przepisu tylko 8 batoników to błąd. Powinny być mniejsze i zgrabniejsze, bo zjeść tak, sporych rozmiarów batonik to już nie "dodatek", a pełne drugie śniadanie... Dlatego ja przekrawałam je na pół. Następnym razem jednak - o ile będzie następny raz - na pewno z tej porcji zrobię więcej, małych batoników. Nadzienie jest pyszne!! :)
Potrzebujemy:
nadzienie:
- 100g daktyli bez pestek,
- 300g wrzątku,
- 80g orzechów laskowych,
- 80g mleka,
- 40g miodu,
- 20g gorzkiego kakao,
ciasto:
- 100g miękkiego masła,
- 40g miodu,
- 30g jogurtu naturalnego, gęstego,
- 1 jajko,
- 1 łyżeczka ekstraktu z wanilii,
- 200g mąki pszennej,
- 80g płatków owsianych, górskich,
- 0,5 łyżeczki proszku do pieczenia,
- 0,5 łyżeczki cynamonu.
Daktyle zalać wrzątkiem i pozostawić na ok 1 - 2godz, by zmiękły. Namoczone daktyle odsączyć i odstawić.
Do naczynia miksującego wsypać orzechy i zmielić 15sek/obr.10. Orzechy zgarnąć na dno naczynia. Dodać daktyle, mleko, miód i kakao i zmiksować 10sek./obr.6 zwiększając do 8. Składniki zgarnąć na dno naczynia. Zmiksować ponownie 10sek./obr 6 zwiększając do 8. Nadzienie przełożyć do miseczki.
Naczynie miksujące umyć i osuszyć. włożyć masło, miód i jogurt i wymieszać 10sek./obr.2. Dodać jajko i ekstrakt z wanilii, wymieszać 10sek/obr.2. Dodać mąkę pszenną, płatki owsiane, proszek do pieczenia i cynamon. Wymieszać 30sek./obr.4. Ciasto przełożyć na oprószoną mąką stolnicę i rozwałkować na blat ok 40x25cm i podzielić na 8 (16) równych kwadratów. Na każdy kwadrat położyć nadzienie (w przypadku 8 kwadratów po 1 łyżce). Dłuższą krawędź prostokąta nałożyć na przeciwległy bok i skleić. Mąką oprószyć tackę i układać na niej batoniki. Włożyć do zamrażarki na ok.15min. W tym czasie nagrzać piekarnik do 180st. Blachę wyłożyć papierem do pieczenia i przełożyć na nią batoniki. Piec 20 - 25min. Batoniki wystudzić. Ja przechowywałam w puszce.
Potrzebujemy:
nadzienie:
- 100g daktyli bez pestek,
- 300g wrzątku,
- 80g orzechów laskowych,
- 80g mleka,
- 40g miodu,
- 20g gorzkiego kakao,
ciasto:
- 100g miękkiego masła,
- 40g miodu,
- 30g jogurtu naturalnego, gęstego,
- 1 jajko,
- 1 łyżeczka ekstraktu z wanilii,
- 200g mąki pszennej,
- 80g płatków owsianych, górskich,
- 0,5 łyżeczki proszku do pieczenia,
- 0,5 łyżeczki cynamonu.
Daktyle zalać wrzątkiem i pozostawić na ok 1 - 2godz, by zmiękły. Namoczone daktyle odsączyć i odstawić.
Do naczynia miksującego wsypać orzechy i zmielić 15sek/obr.10. Orzechy zgarnąć na dno naczynia. Dodać daktyle, mleko, miód i kakao i zmiksować 10sek./obr.6 zwiększając do 8. Składniki zgarnąć na dno naczynia. Zmiksować ponownie 10sek./obr 6 zwiększając do 8. Nadzienie przełożyć do miseczki.
Naczynie miksujące umyć i osuszyć. włożyć masło, miód i jogurt i wymieszać 10sek./obr.2. Dodać jajko i ekstrakt z wanilii, wymieszać 10sek/obr.2. Dodać mąkę pszenną, płatki owsiane, proszek do pieczenia i cynamon. Wymieszać 30sek./obr.4. Ciasto przełożyć na oprószoną mąką stolnicę i rozwałkować na blat ok 40x25cm i podzielić na 8 (16) równych kwadratów. Na każdy kwadrat położyć nadzienie (w przypadku 8 kwadratów po 1 łyżce). Dłuższą krawędź prostokąta nałożyć na przeciwległy bok i skleić. Mąką oprószyć tackę i układać na niej batoniki. Włożyć do zamrażarki na ok.15min. W tym czasie nagrzać piekarnik do 180st. Blachę wyłożyć papierem do pieczenia i przełożyć na nią batoniki. Piec 20 - 25min. Batoniki wystudzić. Ja przechowywałam w puszce.
30 listopada 2016
Jogurt naturalny
W przepisach na TM można znaleźć jogurt naturalny... :) Zrobiłam i to już nie pierwszy raz. Z 1 porcji wychodzi mi 6 słoiczków 200ml. Jest pyszny, jem go z różnymi dodatkami - owoce, płatki migdałów, syrop klonowy...
Potrzebujemy:
- 1l świeżego, tłustego mleka,
- 120g jogurtu naturalnego, gęstego,
- 50g mleka w proszku (opcjonalnie).
Wszystkie składniki muszą być w temp. pokojowej.
Mleko wlać do naczynia miksującego, dodać jogurt, ew. mleko w proszku. W tym miejscu można też dorzucić cukier lub inne słodzidło. Podgrzewać 4min./50st./obr.4. Po tym czasie przełożyć do słoiczków, szczelnie zamknąć, owinąć w koc i pozostawić na ok 8 - 10godz. Po tym czasie włożyć do lodówki.
Potrzebujemy:
- 1l świeżego, tłustego mleka,
- 120g jogurtu naturalnego, gęstego,
- 50g mleka w proszku (opcjonalnie).
Wszystkie składniki muszą być w temp. pokojowej.
Mleko wlać do naczynia miksującego, dodać jogurt, ew. mleko w proszku. W tym miejscu można też dorzucić cukier lub inne słodzidło. Podgrzewać 4min./50st./obr.4. Po tym czasie przełożyć do słoiczków, szczelnie zamknąć, owinąć w koc i pozostawić na ok 8 - 10godz. Po tym czasie włożyć do lodówki.
5 października 2015
Tortilla z tuńczykiem i jajkiem
Zawijana kolacja z tuńczykiem i jajkiem była wyśmienita! :) Znalezione na tym blogu i muszę powiedzieć, że bardzo trafione :) Połówek zadowolony i pojedzony :)
Potrzebujemy (4 porcje):
- 4 tortille,
- 4 jajka,
- puszka tuńczyka w sosie własnym,
- mała puszka kukurydzy,
- kilka liści sałaty,
- pomidor,
- 1/2 ogórka,
- 1/2 cebuli czerwonej,
sos:
- ok. 70ml jogurtu naturalnego,
- 2 łyżki majonezu,
- 1/2 łyżeczki czerwonej pasty curry,
- szczypta cukru,
- łyżeczka soku z cytryny.
Jajka ugotować na twardo. Wystudzić. Wszystkie składniki na sos połączyć ze sobą i odstawić. Pomidora sparzyć wrzątkiem, obrać ze skórki i pokroić w paski lub ósemki. Ogórek obrać i pokroić w pół-plastry. Cebulę drobno posiekać. Jajka obrać i pokroić w ćwiartki. Tuńczyka odsączyć z zalewy, przełożyć do miski, wymieszać z odsączoną kukurydzą.
Placek tortilli posmarować sosem, ułożyć liście sałaty, pomidor, ogórek, potrzepać cebulą, jajko i tuńczyka (ok. 2 czubate łyżki na porcję). Ciasno zwinąć, przekroić w połowie po skosie i każdą połowę zawinąć w papier śniadaniowy lub folię aluminiową.
Potrzebujemy (4 porcje):
- 4 tortille,
- 4 jajka,
- puszka tuńczyka w sosie własnym,
- mała puszka kukurydzy,
- kilka liści sałaty,
- pomidor,
- 1/2 ogórka,
- 1/2 cebuli czerwonej,
sos:
- ok. 70ml jogurtu naturalnego,
- 2 łyżki majonezu,
- 1/2 łyżeczki czerwonej pasty curry,
- szczypta cukru,
- łyżeczka soku z cytryny.
Jajka ugotować na twardo. Wystudzić. Wszystkie składniki na sos połączyć ze sobą i odstawić. Pomidora sparzyć wrzątkiem, obrać ze skórki i pokroić w paski lub ósemki. Ogórek obrać i pokroić w pół-plastry. Cebulę drobno posiekać. Jajka obrać i pokroić w ćwiartki. Tuńczyka odsączyć z zalewy, przełożyć do miski, wymieszać z odsączoną kukurydzą.
Placek tortilli posmarować sosem, ułożyć liście sałaty, pomidor, ogórek, potrzepać cebulą, jajko i tuńczyka (ok. 2 czubate łyżki na porcję). Ciasno zwinąć, przekroić w połowie po skosie i każdą połowę zawinąć w papier śniadaniowy lub folię aluminiową.
4 sierpnia 2015
Sezamki z amarantusem
Moi kochani czytelnicy :) Wiem, że ostatnio mało się tutaj pojawia, ale to kwestia braku czasu i zabiegania... Za parę dni wyjeżdżam na urlop, więc przez kolejne 2 tygodnie będzie tu pusto... ale jeszcze przed tym chciałam się z Wami podzielić tymi pysznymi sezamkami, które znalazłam u Komarki, oraz kolejnym przepisem, który pojawi się niedługo na blogu... no i może jeszcze jednym ;) W każdym razie - czekajcie! :D
Potrzebujemy:
- 1szkl sezamu,
- 1szkl amarantusa ekspandowanego,
- 3 łyżeczki miodu.
Sezam uprażyć na suchej patelni. Miód przełożyć do garnuszka i zagotować (tak by się spienił). Wszystkie składniki razem połączyć. Na blacie położyć kawałek papieru do pieczenia, wyłożyć na niego masę, przykryć drugim i rozwałkować na grubość ok. 5mm. Pociąć na mniejsze prostokąty/kwadraty. Przełożyć na blachę wyłożoną papierem do pieczenia. Piec w 150st ok 15min, następnie zostawić do wystygnięcia w uchylonym piekarniku.
Potrzebujemy:
- 1szkl sezamu,
- 1szkl amarantusa ekspandowanego,
- 3 łyżeczki miodu.
Sezam uprażyć na suchej patelni. Miód przełożyć do garnuszka i zagotować (tak by się spienił). Wszystkie składniki razem połączyć. Na blacie położyć kawałek papieru do pieczenia, wyłożyć na niego masę, przykryć drugim i rozwałkować na grubość ok. 5mm. Pociąć na mniejsze prostokąty/kwadraty. Przełożyć na blachę wyłożoną papierem do pieczenia. Piec w 150st ok 15min, następnie zostawić do wystygnięcia w uchylonym piekarniku.
12 lipca 2015
Sałatkowo: z ciecierzycą
Prosta, szybka, smaczna - czegóż chcieć więcej? :) Znalezione na Filozofii Smaku. Polecam! :)
Potrzebujemy (3 - 4 porcje):
- 1 puszka ciecierzycy,
- 1 cebula czerwona,
- 2 dojrzałe pomidory,
- 1 ząbek czosnku,
- pęczek natki pietruszki,
- kilka listków mięty,
- 2 szczypty mielonego chilli,
- 1/4 łyżeczki kminku mielonego,
- sól,
- pieprz,
- oliwa z oliwek,
- sok z cytryny.
Ciecierzycę opłukać na sitku zimną wodą i pozostawić do odcieknięcia. Pomidora sparzyć, obrać ze skórki i pokroić w kostkę. Cebulę obrać i pokroić w drobną kostkę. Czosnek obrać i bardzo drobno posiekać. Do miski wrzucić odcedzoną ciecierzycę, pomidora, cebulę, czosnek. Natkę i listki mięty posiekać i dodać do miski. Całość doprawić solą, pieprzem, kminkiem i chilli. Wlać oliwę i sok z cytryny, wymieszać.
Potrzebujemy (3 - 4 porcje):
- 1 puszka ciecierzycy,
- 1 cebula czerwona,
- 2 dojrzałe pomidory,
- 1 ząbek czosnku,
- pęczek natki pietruszki,
- kilka listków mięty,
- 2 szczypty mielonego chilli,
- 1/4 łyżeczki kminku mielonego,
- sól,
- pieprz,
- oliwa z oliwek,
- sok z cytryny.
Ciecierzycę opłukać na sitku zimną wodą i pozostawić do odcieknięcia. Pomidora sparzyć, obrać ze skórki i pokroić w kostkę. Cebulę obrać i pokroić w drobną kostkę. Czosnek obrać i bardzo drobno posiekać. Do miski wrzucić odcedzoną ciecierzycę, pomidora, cebulę, czosnek. Natkę i listki mięty posiekać i dodać do miski. Całość doprawić solą, pieprzem, kminkiem i chilli. Wlać oliwę i sok z cytryny, wymieszać.
9 lipca 2015
Sałatkowo: z czerwoną fasolą i ananasem
Znaleziona u Tysi sałatka została nazwana przez nią meksykańską. Mam problem, by ta nazwa nadal funkcjonowała, bo sałatce brak meksykańskiego smaku! Brak jej pikantności. Ot, po prostu, sałatka - jarzynowa. Bardzo dobra sałatka jarzynowa. Nadająca się również do pracy.
Potrzebujemy:
- 1 puszka czerwonej fasoli,
- 1 puszka kukurydzy,
- 1 puszka ananasa,
- 150g sera żółtego,
- 1 czerwona papryka,
- 1 mały por,
- 3 łyżki majonezu,
- 1 łyżka śmietany,
- 1 łyżka musztardy,
- sól,
- pieprz.
Kukurydzę i fasolę wysypać na durszlak i przepłukać zimną wodą. Łodygę pora umyć i pokroić w plastry, przełożyć na sitko, przelać wrzątkiem, po czym ponownie przelać zimną wodą. Pozostawić do odcedzenia.
Ananasa wyciągnąć z puszki i pokroić w paski, wrzucić do miski. Dodać przepłukaną i odcedzoną kukurydzę i fasolą oraz por. Paprykę umyć, pozbawić gniazd nasiennych i pokroić w kostkę. Dodać do miski. Ser zetrzeć na tarce na grubych oczkach i dodać do miski. Dodać majonez, śmietanę, musztardę, sól, pieprz i wymieszać.
Potrzebujemy:
- 1 puszka czerwonej fasoli,
- 1 puszka kukurydzy,
- 1 puszka ananasa,
- 150g sera żółtego,
- 1 czerwona papryka,
- 1 mały por,
- 3 łyżki majonezu,
- 1 łyżka śmietany,
- 1 łyżka musztardy,
- sól,
- pieprz.
Kukurydzę i fasolę wysypać na durszlak i przepłukać zimną wodą. Łodygę pora umyć i pokroić w plastry, przełożyć na sitko, przelać wrzątkiem, po czym ponownie przelać zimną wodą. Pozostawić do odcedzenia.
Ananasa wyciągnąć z puszki i pokroić w paski, wrzucić do miski. Dodać przepłukaną i odcedzoną kukurydzę i fasolą oraz por. Paprykę umyć, pozbawić gniazd nasiennych i pokroić w kostkę. Dodać do miski. Ser zetrzeć na tarce na grubych oczkach i dodać do miski. Dodać majonez, śmietanę, musztardę, sól, pieprz i wymieszać.
19 czerwca 2015
Muffinki wytrawnie
Szybkie, proste i apetyczne muffinki z bloga Ala'antkowe. Dodałam soli, choć i tak według mnie za mało. Super smakowały z dodatkiem ketchupu. Idealne na kamping :)
Potrzebujemy (12szt.):
- 1,5szkl mąki pszennej,
- 1 łyżeczka proszku do pieczenia,
- 2 jajka,
- 1szkl mleka,
- 1/4szkl oliwy,
- 0,5szkl startego żółtego sera,
- 1/4 papryki żółtej,
- 1/4 papryki czerwonej,
- 3 łyżki kukurydzy,
- 2 gałązki oregano,
- 2 gałązki bazylii,
- sól,
- papryka słodka.
Paprykę pokroić w drobną kostkę. Zioła posiekać.
Do miski wbić jajka, dodać mleko i oliwę. Zmiksować. Przesiać mąkę, proszek do pieczenia, sól. Krótko zmiksować. Dodać starty żółty ser, papryki, kukurydzę, zioła i zmiksować. Ciasto nakładać do 2/3 wysokości form na muffiny. Posypać słodką papryką. Piec w 190st, termoobieg, ok 25min.
Potrzebujemy (12szt.):
- 1,5szkl mąki pszennej,
- 1 łyżeczka proszku do pieczenia,
- 2 jajka,
- 1szkl mleka,
- 1/4szkl oliwy,
- 0,5szkl startego żółtego sera,
- 1/4 papryki żółtej,
- 1/4 papryki czerwonej,
- 3 łyżki kukurydzy,
- 2 gałązki oregano,
- 2 gałązki bazylii,
- sól,
- papryka słodka.
Paprykę pokroić w drobną kostkę. Zioła posiekać.
Do miski wbić jajka, dodać mleko i oliwę. Zmiksować. Przesiać mąkę, proszek do pieczenia, sól. Krótko zmiksować. Dodać starty żółty ser, papryki, kukurydzę, zioła i zmiksować. Ciasto nakładać do 2/3 wysokości form na muffiny. Posypać słodką papryką. Piec w 190st, termoobieg, ok 25min.
18 czerwca 2015
Sałatkowo: makaronowa ze szpinakiem
Jakiś czas temu miałam okazję spróbować podobnej sałatki. Nie mając pomysłu na kolację przypomniałam sobie o tej sałatce i postanowiłam coś pokombinować... Wyszło...jak wyszło :) Jednym smakuje, inni stwierdzili, że byłaby lepsza, gdyby była bardziej pikantna. Orzeszki piniowe spokojnie możecie zastąpić orzechami nerkowca czy włoskimi - nie wiele wniosły w tą sałatkę :) Spróbujcie i podajcie swoje wersje :) Zachęcam również do przesyłania zdjęć Waszych potraw wykonanych z przepisów z mojego bloga, by mogły się znaleźć na fanpagu na Facebook'u bloga :)
Potrzebujemy (6 - 8 porcji):
- 1op świeżego szpinaku,
- 250g makaronu (Lidl),
- 1 mała czerwona cebula,
- mały słoik pomidorów czereśniowych, suszonych (Lidl),
- 1op sera bałkańskiego (Lidl),
- 50g orzeszków piniowych,
dressing:
- 3 łyżki oliwy,
- 0,5 papryczki chilli,
- ząbek czosnku,
- łyżeczka soku z cytryny,
- łyżeczka wody,
- sól,
- pieprz.
Szpinak umyć i osuszyć. Makaron ugotować według przepisu na opakowaniu, odcedzić i wystudzić. Orzeszki uprażyć na suchej patelni - do zarumienienia i wystudzić. Cebulę obrać i drobno posiekać, wrzucić do dużej miski. Pomidory odsączyć z zalewy i wrzucić do miski. Osuszony szpinak pokroić w paski/większą kostkę. Ser bałkański pokroić w kostkę. Dodać wystudzony makaron i orzeszki - wymieszać. W garnuszku przygotować sos: wlać oliwę, dodać czosnek przeciśnięty przez praskę, bardzo drobno posiekaną chilli, sok z cytryny, wodę, sól i pieprz. Wymieszać, wlać do sałatki i wymieszać. Ewentualnie doprawić jeszcze solą i pieprzem.
Potrzebujemy (6 - 8 porcji):
- 1op świeżego szpinaku,
- 250g makaronu (Lidl),
- 1 mała czerwona cebula,
- mały słoik pomidorów czereśniowych, suszonych (Lidl),
- 1op sera bałkańskiego (Lidl),
- 50g orzeszków piniowych,
dressing:
- 3 łyżki oliwy,
- 0,5 papryczki chilli,
- ząbek czosnku,
- łyżeczka soku z cytryny,
- łyżeczka wody,
- sól,
- pieprz.
Szpinak umyć i osuszyć. Makaron ugotować według przepisu na opakowaniu, odcedzić i wystudzić. Orzeszki uprażyć na suchej patelni - do zarumienienia i wystudzić. Cebulę obrać i drobno posiekać, wrzucić do dużej miski. Pomidory odsączyć z zalewy i wrzucić do miski. Osuszony szpinak pokroić w paski/większą kostkę. Ser bałkański pokroić w kostkę. Dodać wystudzony makaron i orzeszki - wymieszać. W garnuszku przygotować sos: wlać oliwę, dodać czosnek przeciśnięty przez praskę, bardzo drobno posiekaną chilli, sok z cytryny, wodę, sól i pieprz. Wymieszać, wlać do sałatki i wymieszać. Ewentualnie doprawić jeszcze solą i pieprzem.
9 czerwca 2015
Sałatkowo: z tortellini na ostro
Lubicie pikantne dania? Ja bardzo, choć czasem prze-dobrze z pikantnością :) Dzisiaj sałatka z rzeczy jakie znalazłam w kuchni. Wyszła dobra, pikantna i idealnie nadała się również do lunchbox'u :) Polecam! :) Składniki możecie zmieniać, wymieniać, mnożyć, dzielić... jak kto woli :)
Potrzebujemy:
- ok. 200g tortellini (u mnie z serem),
- 3 ogórki kiszone,
- 1 pomidor,
- mała puszka kukurydzy,
- 6 długich, cienkich kabanosów (Sokołów),
- kilka kawałków marynowanej papryczki jalapeno,
- kilka plastrów sera koziego,
- 3 łyżki majonezu,
- 2 łyżki śmietany,
- 2 łyżeczki musztardy,
- sól,
- pieprz.
Tortellini ugotować wg przepisu na opakowaniu i pozostawić do wystudzenia.
Ogórki i pomidor pokroić w kostkę i wrzucić do miski. Dodać kukurydzę, pokrojone na ok 1cm kawałki kabanosy, pokrojony kozi ser. Wyjęte ze słoiczka kawałki jalapeno drobno posiekać i dodać do pozostałych składników. Dodać przestudzone tortellini. Dodać majonez, śmietanę, musztardę i wymieszać. Doprawić solą i pieprzem i ponownie wymieszać.
Potrzebujemy:
- ok. 200g tortellini (u mnie z serem),
- 3 ogórki kiszone,
- 1 pomidor,
- mała puszka kukurydzy,
- 6 długich, cienkich kabanosów (Sokołów),
- kilka kawałków marynowanej papryczki jalapeno,
- kilka plastrów sera koziego,
- 3 łyżki majonezu,
- 2 łyżki śmietany,
- 2 łyżeczki musztardy,
- sól,
- pieprz.
Tortellini ugotować wg przepisu na opakowaniu i pozostawić do wystudzenia.
Ogórki i pomidor pokroić w kostkę i wrzucić do miski. Dodać kukurydzę, pokrojone na ok 1cm kawałki kabanosy, pokrojony kozi ser. Wyjęte ze słoiczka kawałki jalapeno drobno posiekać i dodać do pozostałych składników. Dodać przestudzone tortellini. Dodać majonez, śmietanę, musztardę i wymieszać. Doprawić solą i pieprzem i ponownie wymieszać.
26 maja 2015
Wrapy z tuńczykiem
Jakie to było dobre! :) Już zapomniałam o tych wrapach, robiłam je bardzo dawno temu na jakąś rodzinną imprezę, a wczoraj przyszło mi do głowy, by zrobić je w ramach kolacji :) Nawet dwa zostały i sprawdziły się jako lunch w pracy :) Bałam się, że tortilla będzie rozmiękczona, ale nie. Polecam :)
Potrzebujemy:
- puszka tuńczyka w sosie własnym, w kawałkach,
- 4 - 5 tortilli,
- dwie mniejsze garście szpinaku,
- opakowanie serka Almette,
- pomidor,
- k. 10 kawałków suszonych pomidorów,
- sól,
- pieprz,
- cytryna.
Ser przełożyć do miseczki, doprawić solą i pieprzem i wymieszać. Szpinak umyć i wysuszyć. Tuńczyka odsączyć, przełożyć do miseczki, rozdrobnić widelcem. Suszone pomidory pokroić w kostkę, dodać do tuńczyka i wymieszać. Pomidora umyć, przekroić na ćwiartki, pozbawić gniazd nasiennych i pokroić w paski.
Placek smarować serkiem, układać liście szpinaku, tuńczyka z suszonymi pomidorami, świeżego pomidora. Skropić cytryną, zawinąć i kroić po skosie na 2 - 3 kawałki - w zależności od długości jaką chcecie uzyskać.
Potrzebujemy:
- puszka tuńczyka w sosie własnym, w kawałkach,
- 4 - 5 tortilli,
- dwie mniejsze garście szpinaku,
- opakowanie serka Almette,
- pomidor,
- k. 10 kawałków suszonych pomidorów,
- sól,
- pieprz,
- cytryna.
Ser przełożyć do miseczki, doprawić solą i pieprzem i wymieszać. Szpinak umyć i wysuszyć. Tuńczyka odsączyć, przełożyć do miseczki, rozdrobnić widelcem. Suszone pomidory pokroić w kostkę, dodać do tuńczyka i wymieszać. Pomidora umyć, przekroić na ćwiartki, pozbawić gniazd nasiennych i pokroić w paski.
Placek smarować serkiem, układać liście szpinaku, tuńczyka z suszonymi pomidorami, świeżego pomidora. Skropić cytryną, zawinąć i kroić po skosie na 2 - 3 kawałki - w zależności od długości jaką chcecie uzyskać.
Subskrybuj:
Posty (Atom)