Chciałam zdrowo :D Według mnie znów nie wyszło :) Niektórzy jednak stwierdzili, że dobre, inni, że "da się zjeść" :D Chyba sami musicie sprawdzić i ocenić czy jest to dla Was czy nie. Mnie drażni zapach tego ciasta i dziwny posmak z kaszy jaglanej.
Przepis pochodzi z bloga Przy zielonym stole -> klik!
Potrzebujemy:
- 1szkl ugotowanej kaszy jaglanej,
- 3 łyżki siemienia lnianego,
- 50ml oleju,
- mała puszka mleka kokosowego (160ml),
- 4 łyżki syropu klonowego,
- szczypta soli (ja nie dałam, bo posoliłam kaszę),
- 2 banany,
- 50g daktyli bez pestek,
- 50g gorzkiej czekolady,
- 3 łyżeczki kakao,
- 1 łyżeczka proszku do pieczenia (ja dałam zwykły, nie miałam bezglutenowego),
- kilka orzechów włoskich - lub innych.
Siemię lniane zmielić i namoczyć w małej miseczce w wodzie, żeby napęczniało. Daktyle zamoczyć na ok 30min w letniej wodzie (tylko jeśli są bardzo twarde). Czekoladę rozpuścić na parze. Banany obrać ze skórki.
Piekarnik nagrzać do 180st. Wszystkie składniki wrzucić do naczynia miksującego TM (lub innego blendera), Połączyć do powstania gładkiej masy. Przełożyć do formy wyłożonej papierem do pieczenia. Piec 40 - 50min.
Super ciasto. Bardzo lubię takie czekoladowe, zdrowe wypieki. A kasza jaglana w słodkiej wersji niesamowicie mi smakuję :)
OdpowiedzUsuń