Znalezione na Zielonym stole (klik) i tak mnie zafascynowały, że musiałam je zrobić. W smaku - dobre, ale nie są powalające Dla mnie muszą być bardzo dobrze upieczone, żeby były OK. Niestety środek blachy po tych 30min mi się nie upiekł dobrze, więc pokroiłam wszystko, brzegi odłożyłam, a resztę jeszcze dopiekałam - i tak jeszcze 2 razy, dopóki wszystkiego nie wysuszyłam. I znó jednym smakują, innym nie. Tym razem - dla mnie OK :)
Potrzebujemy:
- 0,5szkl kaszy gryczanej niepalonej,
- 2/3szkl nasion słonecznika,
- 1szkl startych na tarce warzyw (u mnie marchew i ogórek, może być miąższ po wyciskaniu soku),
- 3/4 łyżeczki soli,
- 1 średnia czerwona papryka,
- 1 cebula,
- 0,5 łyżeczki suszonego oreganu,
- 0,5 łyżeczki suszonej bazylii,
- 0,5 łyżeczki suszonego tymianku,
- 3 łyżki oliwy z oliwek,
- 3 łyżki siemienia lnianego,
- 0,5szkl wody lub soku warzywnego.
Piekarnik nagrzać do 180st.
Kaszę gryczaną opłukać na sicie. Wszystkie składniki wrzucić do naczynia miksującego TM. Zmiksować na gładką masę (40-50sek./obr od 6 do 9).
Blachę (tą od piekarnika) wyłożyć papierem do pieczenia i lekko natłuścić. Wyłożyć masę i równo ją rozprowadzić. Piec ok 30-40min. Moje uwagi do pieczenia wyżej.
ale muszą być pyszne:)
OdpowiedzUsuń