Sporo zostało mi ścinków z biszkoptów, które były przeznaczone na tort córki... Powstały więc moje ukochane ziemniaczki <3 ;) Robiłam pierwszy raz, ale wyszły super! Przepis z moje wypieki.
Potrzebujemy:
- 800-900g pokruszonych ciast, ciastek - bez kremów, żelatyny, bez owoców, mogą być z bakaliami),
- 0,5szkl mleka,
- 0,5szkl cukru,
- 350 - 400g dżemu - u mnie domowy truskawkowy,
- 125g masła,
- łyżeczka ekstraktu z wanilii,
- 4 łyżki rumu,
- 4 łyżki masła orzechowego,
- 3 - 4 łyżki kakao,
do obtoczenia:
- polewa czekoladowa + wiórki kokosowe.
Ciasta drobno pokruszyć (ja to zrobiłam w thermomixie).
W garnku zagotować mleko, cukier, masło i kakao. Lekko przestudzić i dodać do pokruszonych ciastek. Dodać dżem, masło orzechowe, ekstrakt z wanilii, rum. Wszystko zagnieść - najlepiej ręcznie - na jednolitą masę. Z przygotowanej masy formować kulki wielkości orzecha włoskiego, obtoczyć je w polewie czekoladowej i w wiórkach kokosowych.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz