Jabłka były, czas był, bo moja córa była w dobrym humorze, więc i ciasto powstać musiało :) I powstało :) I już go nie ma ;) Dobre, szybkie, choć robiłam lepsze szarlotki :D Przepis od Tysi ;)
Uwaga: składniki odmierzane szklanką o pojemności 200ml.
Potrzebujemy (forma 24x24cm):
- 3 jajka,
- 3/4szkl cukru,
- 1szkl mąki pszennej,
- 1 łyżka mąki ziemniaczanej,
- 1 łyżeczka proszku do pieczenia,
- 1 łyżeczka cynamonu,
- szczypta soli,
- 3 średniej wielkości jabłka,
- cukier puder.
Formę wyłożyć papierem do pieczenia. Jabłka obrać, pokroić na świartki, pozbawić gniazd nasiennych i pokroić w plastry. Można skropić sokiem z cytryny by nie ściemniały. Do niewielkiej miski przesiać mąkę, mąkę ziemniaczaną, proszek do pieczenia i dodać cynamon.
Białka ubić na sztywno ze szczyptą soli, pod koniec ubijania dodać cukier. Cały czas miksując dodawać po jednym żółtku. Dodać powoli składniki suche i wymieszać. Przelać do formy. Ułożyć jabłka i delikatnie je powciskać. Piec ok. 30min w 180st. - do suchego patyczka.
Po wystudzeniu posypać cukrem pudrem.
wpraszam się na kawałek :)
OdpowiedzUsuń