Przepis z książki Kuchnia Śródziemnomorska. Przepyszne, wilgotne, lekko czekoladowe ciasto migdałowe. Bardzo szybkie, nie wymagające wiele pracy. Zmniejszyłam ilość czekolady i nie zrobiłam polewy czekoladowej, posypałam jedynie cukrem pudrem - przepis podaje już z moimi modyfikacjami. Wyśmienite! Szczerze polecam! :)
Potrzebujemy (forma 24cm średnicy):
- 150g czekolady gorzkiej,
- 250g mielonych migdałów (lub do zmielenia w TM),
- 250g cukru trzcinowego,
- 250g miękkiego masła,
- 6 jajek,
- 1 łyżeczka proszku do pieczenia,
- 1 łyżka kakao,
- 1 - 2 łyżki ekstraktu z wanilii,
- cukier puder do posypania.
Rozgrzać piekarnik do 180st. Silikonową tortownicę natłuścić masłem (metalowe wyłożyć jeszcze papierem do pieczenia). Do naczynia miksującego wrzucić czekoladę połamaną na kostki. Rozdrobnić 10ek./obr.9. Przełożyć do innego naczynia. Jeśli mielicie sami migdały wrzucić je do naczynia miksującego i 8sek./obr.6 - ja potem dodałam już kupione mielone migdały. Przełożyć do naczynia z czekoladą.
W naczyniu miksującym umieścić cukier, masło, dodać jajka, proszek do pieczenia, kakao i ekstrakt z wanilii. Wymieszać 20sek./obr.7. Dodać czekoladę i migdały. Wymieszać 30sek./obr.6 - można sobie pomóc kopystką. Po tym czasie składniki zgarnąć na dno naczynia i jeszcze raz wymieszać 10sek./obr.6. Masę przelać do tortownicy. Piec ok. 1godz - do suchego patyczka. Wystudzić, oprószyć cukrem pudrem i gotowe!
21 grudnia 2016
14 grudnia 2016
Ciasteczka czekoladowe
Mega szybkie i mega pyszne. Znikają ze stołu w momencie :) Polecam!
Potrzebujemy:
- 140g gorzkiej czekolady,
- 130g miękkiego masła,
- 100g cukru,
- 100g brązowego cukru,
- 1 jajko,
- 2 łyżeczki cukru z prawdziwą wanilią,
- 180g mąki pszennej,
- 0,5 łyżeczki sody oczyszczonej,
- 0,5 łyżeczki proszku do pieczenia,
- 1 szczypta soli.
Piekarnik nagrzać do 180st. Dwie blach wyłożyć papierem do pieczenia.
Do naczynia miksującego włożyć gorzką czekoladę i rozdrobnić 3sek./obr.6. Przełożyć do miseczki.
Do naczynia miksującego włożyć masło i oba cukry, jajko i cukier waniliowy. Wymieszać 2min./obr.3. Dodać mąkę, sodę, proszek i sól. Wymieszać 40sek./obr.4. Dodać rozdrobnioną wcześniej czekoladę i wymieszać 30sek./obr.2. Przy pomocy 2 łyżeczek tworzyć kulki wielkości orzecha laskowego i układać na blasze w odległości ok.5cm od siebie. Piec najpierw jedną, potem drugą blachę. Piec ok 10 - 12min, termoobieg. Wystudzić.
Potrzebujemy:
- 140g gorzkiej czekolady,
- 130g miękkiego masła,
- 100g cukru,
- 100g brązowego cukru,
- 1 jajko,
- 2 łyżeczki cukru z prawdziwą wanilią,
- 180g mąki pszennej,
- 0,5 łyżeczki sody oczyszczonej,
- 0,5 łyżeczki proszku do pieczenia,
- 1 szczypta soli.
Piekarnik nagrzać do 180st. Dwie blach wyłożyć papierem do pieczenia.
Do naczynia miksującego włożyć gorzką czekoladę i rozdrobnić 3sek./obr.6. Przełożyć do miseczki.
Do naczynia miksującego włożyć masło i oba cukry, jajko i cukier waniliowy. Wymieszać 2min./obr.3. Dodać mąkę, sodę, proszek i sól. Wymieszać 40sek./obr.4. Dodać rozdrobnioną wcześniej czekoladę i wymieszać 30sek./obr.2. Przy pomocy 2 łyżeczek tworzyć kulki wielkości orzecha laskowego i układać na blasze w odległości ok.5cm od siebie. Piec najpierw jedną, potem drugą blachę. Piec ok 10 - 12min, termoobieg. Wystudzić.
8 grudnia 2016
Chlebek ziołowy
Bardzo efektowny, ciekawy i przede wszystkim smaczny chlebek. Idealny na jakąś imprezę, spotkanie ze znajomymi. U nas zrobił wrażenie ;) Polecam!
Potrzebujemy:
- liście z 6 - 7 gałązek bazylii,
- 1 ząbek czosnku,
- 1 średnia cebula,
- 120g miękkiego masła,
- 1 łyżeczka soli,
ciasto:
- 600g mąki pszennej,
- 300g letniej wody,
- 40g świeżych drożdży,
- 0,5 łyżeczki cukru,
- 2 łyżeczki soli,
- 50g oleju.
Masło ziołowe: do naczynia miksującego wrzucić liście natki pietruszki i bazylii, dodać czosnek i cebulę. Rozdrobnić 8sek/obr.5. Dodać masło i sól i wymieszać 25sek./obr. 6. Przełożyć do miseczki, a naczynie umyć i osuszyć.
Ciasto: do naczynia miksującego wlać wodę, drożdże, mąkę, cukier, sól i olej. Wyrobić ciast 2min./interwał.
Stolnicę oprószyć mąką i przełożyć ciasto. Rozwałkować (ok.40x40cm). Ciasto posmarować masłem ziołowym, pociąć na wstążki o szer ok.5cm i każdą wstążkę rozciąć przynajmniej na pół. Formę do pieczenia (najlepiej nie przeciekającą o śr ok 24cm) natłuścić masłem. Każdą wstążkę z ciasta zwinąć w harmonijkę i układać w formie - nie musi być ciasno, bo ciasto urośnie.
Nagrzać piekarnik do 200st, grzanie góra/dół. Wstawić chlebek i piec ok.25min - sprawdzić patyczkiem czy jest dopieczone - u mnie nie było, więc włożyłam jeszcze na 15min, grzanie tylko dolne. Można podawać na ciepło. Ja podałam również z sosem czosnkowym.
Potrzebujemy:
masło ziołowe:
- liście z 6 - 7 gałązek natki pietruszki, - liście z 6 - 7 gałązek bazylii,
- 1 ząbek czosnku,
- 1 średnia cebula,
- 120g miękkiego masła,
- 1 łyżeczka soli,
ciasto:
- 600g mąki pszennej,
- 300g letniej wody,
- 40g świeżych drożdży,
- 0,5 łyżeczki cukru,
- 2 łyżeczki soli,
- 50g oleju.
Masło ziołowe: do naczynia miksującego wrzucić liście natki pietruszki i bazylii, dodać czosnek i cebulę. Rozdrobnić 8sek/obr.5. Dodać masło i sól i wymieszać 25sek./obr. 6. Przełożyć do miseczki, a naczynie umyć i osuszyć.
Ciasto: do naczynia miksującego wlać wodę, drożdże, mąkę, cukier, sól i olej. Wyrobić ciast 2min./interwał.
Stolnicę oprószyć mąką i przełożyć ciasto. Rozwałkować (ok.40x40cm). Ciasto posmarować masłem ziołowym, pociąć na wstążki o szer ok.5cm i każdą wstążkę rozciąć przynajmniej na pół. Formę do pieczenia (najlepiej nie przeciekającą o śr ok 24cm) natłuścić masłem. Każdą wstążkę z ciasta zwinąć w harmonijkę i układać w formie - nie musi być ciasno, bo ciasto urośnie.
Nagrzać piekarnik do 200st, grzanie góra/dół. Wstawić chlebek i piec ok.25min - sprawdzić patyczkiem czy jest dopieczone - u mnie nie było, więc włożyłam jeszcze na 15min, grzanie tylko dolne. Można podawać na ciepło. Ja podałam również z sosem czosnkowym.
5 grudnia 2016
Batoniki z kremem daktylowo - czekoladowym
Ciekawie wyglądały i skusiły. Fajny dodatek do śniadania do pracy. Uważam jednak, że utworzenie z tego przepisu tylko 8 batoników to błąd. Powinny być mniejsze i zgrabniejsze, bo zjeść tak, sporych rozmiarów batonik to już nie "dodatek", a pełne drugie śniadanie... Dlatego ja przekrawałam je na pół. Następnym razem jednak - o ile będzie następny raz - na pewno z tej porcji zrobię więcej, małych batoników. Nadzienie jest pyszne!! :)
Potrzebujemy:
nadzienie:
- 100g daktyli bez pestek,
- 300g wrzątku,
- 80g orzechów laskowych,
- 80g mleka,
- 40g miodu,
- 20g gorzkiego kakao,
ciasto:
- 100g miękkiego masła,
- 40g miodu,
- 30g jogurtu naturalnego, gęstego,
- 1 jajko,
- 1 łyżeczka ekstraktu z wanilii,
- 200g mąki pszennej,
- 80g płatków owsianych, górskich,
- 0,5 łyżeczki proszku do pieczenia,
- 0,5 łyżeczki cynamonu.
Daktyle zalać wrzątkiem i pozostawić na ok 1 - 2godz, by zmiękły. Namoczone daktyle odsączyć i odstawić.
Do naczynia miksującego wsypać orzechy i zmielić 15sek/obr.10. Orzechy zgarnąć na dno naczynia. Dodać daktyle, mleko, miód i kakao i zmiksować 10sek./obr.6 zwiększając do 8. Składniki zgarnąć na dno naczynia. Zmiksować ponownie 10sek./obr 6 zwiększając do 8. Nadzienie przełożyć do miseczki.
Naczynie miksujące umyć i osuszyć. włożyć masło, miód i jogurt i wymieszać 10sek./obr.2. Dodać jajko i ekstrakt z wanilii, wymieszać 10sek/obr.2. Dodać mąkę pszenną, płatki owsiane, proszek do pieczenia i cynamon. Wymieszać 30sek./obr.4. Ciasto przełożyć na oprószoną mąką stolnicę i rozwałkować na blat ok 40x25cm i podzielić na 8 (16) równych kwadratów. Na każdy kwadrat położyć nadzienie (w przypadku 8 kwadratów po 1 łyżce). Dłuższą krawędź prostokąta nałożyć na przeciwległy bok i skleić. Mąką oprószyć tackę i układać na niej batoniki. Włożyć do zamrażarki na ok.15min. W tym czasie nagrzać piekarnik do 180st. Blachę wyłożyć papierem do pieczenia i przełożyć na nią batoniki. Piec 20 - 25min. Batoniki wystudzić. Ja przechowywałam w puszce.
Potrzebujemy:
nadzienie:
- 100g daktyli bez pestek,
- 300g wrzątku,
- 80g orzechów laskowych,
- 80g mleka,
- 40g miodu,
- 20g gorzkiego kakao,
ciasto:
- 100g miękkiego masła,
- 40g miodu,
- 30g jogurtu naturalnego, gęstego,
- 1 jajko,
- 1 łyżeczka ekstraktu z wanilii,
- 200g mąki pszennej,
- 80g płatków owsianych, górskich,
- 0,5 łyżeczki proszku do pieczenia,
- 0,5 łyżeczki cynamonu.
Daktyle zalać wrzątkiem i pozostawić na ok 1 - 2godz, by zmiękły. Namoczone daktyle odsączyć i odstawić.
Do naczynia miksującego wsypać orzechy i zmielić 15sek/obr.10. Orzechy zgarnąć na dno naczynia. Dodać daktyle, mleko, miód i kakao i zmiksować 10sek./obr.6 zwiększając do 8. Składniki zgarnąć na dno naczynia. Zmiksować ponownie 10sek./obr 6 zwiększając do 8. Nadzienie przełożyć do miseczki.
Naczynie miksujące umyć i osuszyć. włożyć masło, miód i jogurt i wymieszać 10sek./obr.2. Dodać jajko i ekstrakt z wanilii, wymieszać 10sek/obr.2. Dodać mąkę pszenną, płatki owsiane, proszek do pieczenia i cynamon. Wymieszać 30sek./obr.4. Ciasto przełożyć na oprószoną mąką stolnicę i rozwałkować na blat ok 40x25cm i podzielić na 8 (16) równych kwadratów. Na każdy kwadrat położyć nadzienie (w przypadku 8 kwadratów po 1 łyżce). Dłuższą krawędź prostokąta nałożyć na przeciwległy bok i skleić. Mąką oprószyć tackę i układać na niej batoniki. Włożyć do zamrażarki na ok.15min. W tym czasie nagrzać piekarnik do 180st. Blachę wyłożyć papierem do pieczenia i przełożyć na nią batoniki. Piec 20 - 25min. Batoniki wystudzić. Ja przechowywałam w puszce.
1 grudnia 2016
Ciasto jogurtowe
Lekkie, delikatne... w sam raz do popołudniowej kawki. I zapomniałabym... SZYBKIE :)
Potrzebujemy:
- 80g oleju,
- skórka z 1 cytryny,
- 150g cukru,
- 3 jajka,
- 200g mąki pszennej,
- 120g jogurtu naturalnego,
- szczypta soli,
- 1 łyżeczka proszku do pieczenia,
- cukier puder do posypania - tak, tak...ja zapomniałam ;)
Piekarnik nagrzać do 180st. Formę natłuścić masłem. Do naczynia miksującego włożyć skórkę z cytryny i cukier, zmiksować 10sek./obr.10. Składniki zgarnąć na dno naczynia. Dodać jajka i wymieszać 30sek./obr.3. Dodać mąkę, jogurt, olej i sól - wymieszać 1min./obr. 5. Dodać proszek do pieczenia i wymieszać 5sek./obr.5. Ciasto przełożyć do formy, piec 30min. Odstawić do wystudzenia. Posypać cukrem pudrem... ;) I podawać ;)
Potrzebujemy:
- 80g oleju,
- skórka z 1 cytryny,
- 150g cukru,
- 3 jajka,
- 200g mąki pszennej,
- 120g jogurtu naturalnego,
- szczypta soli,
- 1 łyżeczka proszku do pieczenia,
- cukier puder do posypania - tak, tak...ja zapomniałam ;)
Piekarnik nagrzać do 180st. Formę natłuścić masłem. Do naczynia miksującego włożyć skórkę z cytryny i cukier, zmiksować 10sek./obr.10. Składniki zgarnąć na dno naczynia. Dodać jajka i wymieszać 30sek./obr.3. Dodać mąkę, jogurt, olej i sól - wymieszać 1min./obr. 5. Dodać proszek do pieczenia i wymieszać 5sek./obr.5. Ciasto przełożyć do formy, piec 30min. Odstawić do wystudzenia. Posypać cukrem pudrem... ;) I podawać ;)
30 listopada 2016
Jogurt naturalny
W przepisach na TM można znaleźć jogurt naturalny... :) Zrobiłam i to już nie pierwszy raz. Z 1 porcji wychodzi mi 6 słoiczków 200ml. Jest pyszny, jem go z różnymi dodatkami - owoce, płatki migdałów, syrop klonowy...
Potrzebujemy:
- 1l świeżego, tłustego mleka,
- 120g jogurtu naturalnego, gęstego,
- 50g mleka w proszku (opcjonalnie).
Wszystkie składniki muszą być w temp. pokojowej.
Mleko wlać do naczynia miksującego, dodać jogurt, ew. mleko w proszku. W tym miejscu można też dorzucić cukier lub inne słodzidło. Podgrzewać 4min./50st./obr.4. Po tym czasie przełożyć do słoiczków, szczelnie zamknąć, owinąć w koc i pozostawić na ok 8 - 10godz. Po tym czasie włożyć do lodówki.
Potrzebujemy:
- 1l świeżego, tłustego mleka,
- 120g jogurtu naturalnego, gęstego,
- 50g mleka w proszku (opcjonalnie).
Wszystkie składniki muszą być w temp. pokojowej.
Mleko wlać do naczynia miksującego, dodać jogurt, ew. mleko w proszku. W tym miejscu można też dorzucić cukier lub inne słodzidło. Podgrzewać 4min./50st./obr.4. Po tym czasie przełożyć do słoiczków, szczelnie zamknąć, owinąć w koc i pozostawić na ok 8 - 10godz. Po tym czasie włożyć do lodówki.
29 listopada 2016
Batoniki musli wersja 2
Kiedyś robiłam tak: klik! Dziś jest tak ;)
Potrzebujemy:
- 155g naturalnego miodu,
- 90g dżemu (u mnie własnej produkcji dżem dyniowo-jabłkowy, ale może być np.truskawkowy bądź inny),
- 25g oliwy z oliwek,
- szczypta soli,
- 40g płatków kukurydzianych,
- 15g nasion chia,
- 60g wiórków kokosowych,
- 100g żurawiny suszonej,
- 60g płatków migdałowych,
- 25g orzechów laskowych (całych),
- 40g ziaren słonecznika.
Wszystkie dodatki czyli: płatki, chia, wiórki kokosowe, żurawinę, migdały, orzechy laskowe i słonecznik połączyć razem w misce. W naczyniu miksującym TM umieścić miód, dżem, oliwę z oliwek i szczyptę soli. Podgrzać 3,5min/105st./obr.2. Dodać wszystkie dodatki i wymieszać 30sek./obr.3. Przelać na blachę wyłożoną papierem do pieczenia - ja wylałam na blachę 25x30cm, ale nie zajęło całej, tylko połowę, możecie użyć keksówki - wtedy będziecie mieć grubsze batoniki. Piec w piekarniku nagrzanym do 180st przez 12min. Wystudzić, pokroić i można zapakować każdy osobno.
Potrzebujemy:
- 155g naturalnego miodu,
- 90g dżemu (u mnie własnej produkcji dżem dyniowo-jabłkowy, ale może być np.truskawkowy bądź inny),
- 25g oliwy z oliwek,
- szczypta soli,
- 40g płatków kukurydzianych,
- 15g nasion chia,
- 60g wiórków kokosowych,
- 100g żurawiny suszonej,
- 60g płatków migdałowych,
- 25g orzechów laskowych (całych),
- 40g ziaren słonecznika.
Wszystkie dodatki czyli: płatki, chia, wiórki kokosowe, żurawinę, migdały, orzechy laskowe i słonecznik połączyć razem w misce. W naczyniu miksującym TM umieścić miód, dżem, oliwę z oliwek i szczyptę soli. Podgrzać 3,5min/105st./obr.2. Dodać wszystkie dodatki i wymieszać 30sek./obr.3. Przelać na blachę wyłożoną papierem do pieczenia - ja wylałam na blachę 25x30cm, ale nie zajęło całej, tylko połowę, możecie użyć keksówki - wtedy będziecie mieć grubsze batoniki. Piec w piekarniku nagrzanym do 180st przez 12min. Wystudzić, pokroić i można zapakować każdy osobno.
21 listopada 2016
Krem z pieczonych buraków
Pyszna, rozgrzewająca zupa krem z pieczonych buraków! Bardzo aromatyczna, pikantna. Nadchodzi zima - spróbujcie! Pożywna i dająca dużo, dużo ciepła! :) Wskazówka - jeśli nie chcecie czuć ostrości - zmniejszcie ilość imbiru nawet do 5g.
Potrzebujemy (5-6 porcji):
- 700g upieczonych buraków,
- 20g świeżego imbiru,
- 1 cebula,
- 20g masła,
- 500g rosołu (lub wody),
- 1 łyżka domowego koncentratu drobiowego (lub warzywnego),
- 100g soku pomarańczowego,
- 50g śmietany,
- sól,
- pieprz,
do podania:
- tarty parmezan,
- jogurt naturalny lub śmietana, lub serek mascarpone.
Buraki możemy upiec dzień wcześniej. Buraki umyć i osuszyć, położyć na folii aluminiowej, skropić oliwą z oliwek, zawinąć. Piec ok. 1godz w 200st. Wystudzić. Obrać buraki i pokroić je na kawałki. Do naczynia miksującego dać obrany imbir, obraną i przekrojoną na ćwiartki cebulę i rozdrobnić 3sek./obr.5. Zebrać na dno naczynia. Dodać buraki i rozdrobnić 5sek./obr.5 - jeśli jest taka potrzeba zgarnąć wszystko na dno naczynia. Dodać masło i dusić 3min./varoma/obr.1. Dodać rosół, koncentrat drobiowy i gotować 12min./100st./obr.1. Dodać śmietanę, sok pomarańczowy i zmiksować 1min./obr. od 1 stopniowo zwiększać do 9. Doprawić solą i pieprzem. Podawać z keksami śmietany/jogurtu/serka mascarpone i posypane tartym parmezanem.
Potrzebujemy (5-6 porcji):
- 700g upieczonych buraków,
- 20g świeżego imbiru,
- 1 cebula,
- 20g masła,
- 500g rosołu (lub wody),
- 1 łyżka domowego koncentratu drobiowego (lub warzywnego),
- 100g soku pomarańczowego,
- 50g śmietany,
- sól,
- pieprz,
do podania:
- tarty parmezan,
- jogurt naturalny lub śmietana, lub serek mascarpone.
Buraki możemy upiec dzień wcześniej. Buraki umyć i osuszyć, położyć na folii aluminiowej, skropić oliwą z oliwek, zawinąć. Piec ok. 1godz w 200st. Wystudzić. Obrać buraki i pokroić je na kawałki. Do naczynia miksującego dać obrany imbir, obraną i przekrojoną na ćwiartki cebulę i rozdrobnić 3sek./obr.5. Zebrać na dno naczynia. Dodać buraki i rozdrobnić 5sek./obr.5 - jeśli jest taka potrzeba zgarnąć wszystko na dno naczynia. Dodać masło i dusić 3min./varoma/obr.1. Dodać rosół, koncentrat drobiowy i gotować 12min./100st./obr.1. Dodać śmietanę, sok pomarańczowy i zmiksować 1min./obr. od 1 stopniowo zwiększać do 9. Doprawić solą i pieprzem. Podawać z keksami śmietany/jogurtu/serka mascarpone i posypane tartym parmezanem.
18 listopada 2016
Omlet hiszpański
Szybki obiad, mało składników w domu - trzeba coś wymyślić... Mam - omlet hiszpański. Pełna nadziei, że wyjdzie robię. Wyszedł. Smakuje jak ziemniaki z jajkiem sadzonym... i wiecie co? następnym razem wolę zrobić ziemniaki z jajkiem sadzonym niż ten omlet ;) Już nigdy więcej :D Ale Wy możecie spróbować ;)
Potrzebujemy (4 porcje):
- 400g ziemniaków,
- 100g oliwy z oliwek + 2 łyżki do smażenia,
- cebula,
- 100g wody,
- 0,5 łyżeczki soli,
- 6 jajek,
- pieprz.
Ziemniaki obrać i pokroić w cienkie plasterki. Cebulę obrać i wrzucić do naczynia miksującego, rozdrobnić 4sek/obr./4. Dodać 100g oliwy z oliwek i dusić 7min/varoma/obr.łyżeczka. Założyć motylek, dodać ziemniaki, wodę i sól. Gotować 13min./varoma/obr.łyżeczka. Zdjąć motylek. Cebulę i ziemniaki odcedzić przez koszyczek. Jajka wbić do większej miski i roztrzepać z dodatkiem szczypty soli i pieprzu (można to zrobić też w TM). Do jajek dodać ziemniaki z cebulą. Rozgrzać patelnię z oliwą z oliwek. Smażyć, aż omlet nabiere złocistego koloru. Następnie do patelni przyłożyć talerz, obrócić tak, by omlet wypadł na talerz i zsunąć go nieusmażoną stroną ponownie na patelnię. Smażyć do zarumienienia. Pokroić na 4 części i podawać.
Potrzebujemy (4 porcje):
- 400g ziemniaków,
- 100g oliwy z oliwek + 2 łyżki do smażenia,
- cebula,
- 100g wody,
- 0,5 łyżeczki soli,
- 6 jajek,
- pieprz.
Ziemniaki obrać i pokroić w cienkie plasterki. Cebulę obrać i wrzucić do naczynia miksującego, rozdrobnić 4sek/obr./4. Dodać 100g oliwy z oliwek i dusić 7min/varoma/obr.łyżeczka. Założyć motylek, dodać ziemniaki, wodę i sól. Gotować 13min./varoma/obr.łyżeczka. Zdjąć motylek. Cebulę i ziemniaki odcedzić przez koszyczek. Jajka wbić do większej miski i roztrzepać z dodatkiem szczypty soli i pieprzu (można to zrobić też w TM). Do jajek dodać ziemniaki z cebulą. Rozgrzać patelnię z oliwą z oliwek. Smażyć, aż omlet nabiere złocistego koloru. Następnie do patelni przyłożyć talerz, obrócić tak, by omlet wypadł na talerz i zsunąć go nieusmażoną stroną ponownie na patelnię. Smażyć do zarumienienia. Pokroić na 4 części i podawać.
17 listopada 2016
Chleb, domowy
Coś mi te chleby nie wychodzą... Moja mama znalazła mi przepis mojej Cioci. Postanowiła wypróbować i zrobić... I muszę przyznać, że wyszedł całkiem nieźle. Jest bardzo smaczny, nie kruszy się tak bardzo jak mój poprzedni chleb orkiszowy (zdjęcia i przepisu na blogu brak), ale nadal się trochę kruszy i nie da się ukroić cieniutkiej kromeczki... Ale smak - wyśmienity.
Potrzebujemy (1 keksówka):
- 10dag drożdży,
- 1 łyżka cukru,
- 500ml letniej wody,
- 1,5 łyżeczki soli,
- 500g mąki pszennej,
- 1 i 1/4szkl płatków owsianych górskich,
- garść pestek słonecznika,
- 0,25szkl siemienia lnianego.
Drożdże, cukier, sól i wodę umieścić w naczyniu miksującym. Podgrzać 2min./37st./obr.1 i odstawić na 10min. Po tym czasie dodać pozostałe składniki i wyrobić ciasto 3min/interwał. Ciasto przełożyć do natłuszczonej keksówki, przykryć ściereczką i odstawić w ciepłe miejsce na ok.1godz. Wstawić do piekarnika nagrzanego do 180st, grzanie góra dół i piec ok.1,5godz.
15 listopada 2016
Ser żółty domowy
Na grupie Thermomixa wszyscy kusili tym domowym serem żółtym. Postanowiłam i ja zrobić... Smak - zaskakujący - rzeczywiście smakuje jak ser żółty! :) Na pewno nie będzie to jedyny ser przy którym zostanę, ze względu na brak czasu nadal będę kupować sklepowy. Mimo wszystko - spróbujcie chociaż raz ;)
Potrzebujemy:
- 950g mleka świeżego min.2%,
- 1kg twarogu tłustego,
- 100g masła,
- 1,5 łyżeczki soli,
- 1 łyżeczka sody oczyszczonej,
- 2 jajka,
- 100g gęstej śmietany 18%,
opcjonalnie:
- dodatki: czarnuszka, papryka słodka, kminek...
Do naczynia miksującego wlać mleko, podgrzewać 7min./90st./obr. 2. Dodać twaróg i ponownie grzać 7min./90st./obr.2. Dobrze odcedzić przez koszyczek (z powstałej serwatki możecie zrobić chleb...). Do naczynia miksującego (nie myjć go) dodać masło, podgrzać 3min./50st./obr.2. Dodać odcedzony ser i podgrzewać 6min./90st./obr.2. Dodać pozostałe składniki i ew. dodatki, podgrzewać 2min./100st./obr.2. Energicznie wyciągnąć ser na sitko wyłożone gazą i pozostawić do wystygnięcia. Ja podzieliłam masę i tą mniejszą część (na próbę) posypałam czarnuszką.
Potrzebujemy:
- 950g mleka świeżego min.2%,
- 1kg twarogu tłustego,
- 100g masła,
- 1,5 łyżeczki soli,
- 1 łyżeczka sody oczyszczonej,
- 2 jajka,
- 100g gęstej śmietany 18%,
opcjonalnie:
- dodatki: czarnuszka, papryka słodka, kminek...
Do naczynia miksującego wlać mleko, podgrzewać 7min./90st./obr. 2. Dodać twaróg i ponownie grzać 7min./90st./obr.2. Dobrze odcedzić przez koszyczek (z powstałej serwatki możecie zrobić chleb...). Do naczynia miksującego (nie myjć go) dodać masło, podgrzać 3min./50st./obr.2. Dodać odcedzony ser i podgrzewać 6min./90st./obr.2. Dodać pozostałe składniki i ew. dodatki, podgrzewać 2min./100st./obr.2. Energicznie wyciągnąć ser na sitko wyłożone gazą i pozostawić do wystygnięcia. Ja podzieliłam masę i tą mniejszą część (na próbę) posypałam czarnuszką.
14 listopada 2016
Risotto z chorizo
Szybka, pikantna, jednogarnkowa potrawa :) Najlepiej podać zaraz po przygotowaniu, później ryż "zabiera" nam sos pomidorowy. Jeśli podajecie później to warto dodać trochę wody do garnka by podgrzać i "rozluźnić" risotto.
Potrzebujemy (4-6 porcji):
- 1 cebula,
- 250g rosołu (lub bulionu),
- 250g ryżu do risotto (arborio),
- 100g białego wina,
- 400g przecieru pomidorowego,
- 2 pomidory,
- 1 czerwona papryka,
- 200g kiełbasy chorizo,
- 30g oliwy z oliwek,
- sól,
- pieprz,
- natka pietruszki.
Paprykę umyć i oczyścić z gniazda nasiennego. Pokroić na duże kawałki, wrzucić do naczynia miksującego i rozdrobnić 3sek./obr.4 i przełożyć do miseczki. Do naczynia miksującego włożyć obraną i pokrojoną w ćwiartki cebulę, rozdrobnić 4sek./obr.5. Zgarnąć na dno naczynia. Dodać oliwę, pokrojoną w pół-plastry kiełbasę chorizo, dusić 7min/varoma/obr.1. Pomidory umyć i pokroić w kostkę, dodać do naczynia miksującego. Dodać paprykę, przecie pomidorowy, rosół, wino i ryż. Gotować 25min/Varoma/obr.1 (zamiast miarki położyć koszyczek, żeby uniknąć chlapania). Po ugotowaniu dodać posiekaną natkę pietruszki, sól i pieprz do smaku i wymieszać.
Można podać posypane parmezanem.
Potrzebujemy (4-6 porcji):
- 1 cebula,
- 250g rosołu (lub bulionu),
- 250g ryżu do risotto (arborio),
- 100g białego wina,
- 400g przecieru pomidorowego,
- 2 pomidory,
- 1 czerwona papryka,
- 200g kiełbasy chorizo,
- 30g oliwy z oliwek,
- sól,
- pieprz,
- natka pietruszki.
Paprykę umyć i oczyścić z gniazda nasiennego. Pokroić na duże kawałki, wrzucić do naczynia miksującego i rozdrobnić 3sek./obr.4 i przełożyć do miseczki. Do naczynia miksującego włożyć obraną i pokrojoną w ćwiartki cebulę, rozdrobnić 4sek./obr.5. Zgarnąć na dno naczynia. Dodać oliwę, pokrojoną w pół-plastry kiełbasę chorizo, dusić 7min/varoma/obr.1. Pomidory umyć i pokroić w kostkę, dodać do naczynia miksującego. Dodać paprykę, przecie pomidorowy, rosół, wino i ryż. Gotować 25min/Varoma/obr.1 (zamiast miarki położyć koszyczek, żeby uniknąć chlapania). Po ugotowaniu dodać posiekaną natkę pietruszki, sól i pieprz do smaku i wymieszać.
Można podać posypane parmezanem.
13 listopada 2016
Antygrypina
Sezon chorobowy uważam za otwarty! :) Antygrypina działa, choć w smaku najlepsza nie jest... :) Warto jednak spróbować jeśli odporność siada... :)
Potrzebujemy:
- 1 grapefruit,
- 1 ząbek czosnku,
- 1 mała cytryna,
- 2 czubate łyżki miodu,
- 800g wody.
Grapefruit obrać ze skórki i podzielić na cząstki - wrzucić do naczynia miksującego. Cytrynę obrać, przekroić i powyciągać pestki (wyrzucić), cytrynę dodać do grapefruita. Dodać obrany ząbek czosnku i miód. Miksować 1min/obr.10. Dolać wody i wymieszać 5sek/obr.3.
Potrzebujemy:
- 1 grapefruit,
- 1 ząbek czosnku,
- 1 mała cytryna,
- 2 czubate łyżki miodu,
- 800g wody.
Grapefruit obrać ze skórki i podzielić na cząstki - wrzucić do naczynia miksującego. Cytrynę obrać, przekroić i powyciągać pestki (wyrzucić), cytrynę dodać do grapefruita. Dodać obrany ząbek czosnku i miód. Miksować 1min/obr.10. Dolać wody i wymieszać 5sek/obr.3.
11 listopada 2016
Sernik rosa
Zachwalany przez wszystkich i piękny... :) Rzeczywiście piękny i wyszła rosa :) :) W smaku - najpierw mnie nie zachwycił, ale na drugi dzień jest naprawdę dobry ;) Super deser do kawki ;) Niestety zdjęcie nie najlepszej jakości...ale szybko musiałam go spróbować... ;)
Potrzebujemy (blacha ok.30x40cm):
spód:
- 125g masła,
- 30g cukru,
- 1 jajko,
- 1 żółtko,
- 250g mąki pszennej,
- 1 łyżeczka proszku do pieczenia,
masa serowa:
- 1kg twarogu półtłustego,
- 5 żółtek,
- 250g cukru (ja dałam 200g),
- 2op budyniu waniliowego (proszek),
- 650g mleka,
- 120g oleju,
pianka:
- 6 żółtek (pozostawionych z ciasta i masy serowej),
- szczypta soli,
- 100g cukru.
Piekarnik nagrzać do 180st. Blachę natłuścić masłem. Do naczynia miksującego wsypać 100g cukru i rozdrobnić 10sek./obr.10. Wysypać i przełożyć do innej miseczki. Do naczynia miksującego dać masło, cukier, jajko, żółtko, mąkę i proszek do pieczenia. Wyrobić 1min./interwał. Ciasto rozwałkować i wyłożyć spód blachy. Naczynie umyć i osuszyć. Dodać twaróg, żółtka, cukier, budynie, mleko i olej. Zmiksować 3min./obr.6. Masę wylać na ciasto i piec 50min. w 180st. - po ok.35/40min zmniejszyłam temp. do 160st, bo mi się przypalało z góry.
Naczynie dokładnie umyć i osuszyć. Założyć motylek. Ok. 10min przed końcem pieczenia do naczynia miksującego wlać białka i szczyptę soli. Ubijać 4min./obr.4. Następnie - stopniowo dodając na początku zmiksowany cukier ubijać kolejne 2min./obr.4. Piankę wyłożyć na wierzch ciasta i piec 10min w 180st, aż się zarumieni. Potrzymać chwilkę w wyłączonym piekarniku i wyciągnąć do wystudzenia.
Potrzebujemy (blacha ok.30x40cm):
spód:
- 125g masła,
- 30g cukru,
- 1 jajko,
- 1 żółtko,
- 250g mąki pszennej,
- 1 łyżeczka proszku do pieczenia,
masa serowa:
- 1kg twarogu półtłustego,
- 5 żółtek,
- 250g cukru (ja dałam 200g),
- 2op budyniu waniliowego (proszek),
- 650g mleka,
- 120g oleju,
pianka:
- 6 żółtek (pozostawionych z ciasta i masy serowej),
- szczypta soli,
- 100g cukru.
Piekarnik nagrzać do 180st. Blachę natłuścić masłem. Do naczynia miksującego wsypać 100g cukru i rozdrobnić 10sek./obr.10. Wysypać i przełożyć do innej miseczki. Do naczynia miksującego dać masło, cukier, jajko, żółtko, mąkę i proszek do pieczenia. Wyrobić 1min./interwał. Ciasto rozwałkować i wyłożyć spód blachy. Naczynie umyć i osuszyć. Dodać twaróg, żółtka, cukier, budynie, mleko i olej. Zmiksować 3min./obr.6. Masę wylać na ciasto i piec 50min. w 180st. - po ok.35/40min zmniejszyłam temp. do 160st, bo mi się przypalało z góry.
Naczynie dokładnie umyć i osuszyć. Założyć motylek. Ok. 10min przed końcem pieczenia do naczynia miksującego wlać białka i szczyptę soli. Ubijać 4min./obr.4. Następnie - stopniowo dodając na początku zmiksowany cukier ubijać kolejne 2min./obr.4. Piankę wyłożyć na wierzch ciasta i piec 10min w 180st, aż się zarumieni. Potrzymać chwilkę w wyłączonym piekarniku i wyciągnąć do wystudzenia.
10 listopada 2016
Napój z zielonej pietruszki
Bomba witaminowa! Bomba smakowa! :) Pychotka!
Potrzebujemy:
- liście z 10 gałązek pietruszki,
- 1 cytryna - obrana, bez pestek,
- 150g kostek lodu,
- 70g cukru,
- 800g wody.
Do naczynia miksującego wrzucić cytrynę, liście pietruszki, lód, cukier. Ziksować 1min./obr.10. Dodać wodę i wymieszać 10sek./obr.3.
Potrzebujemy:
- liście z 10 gałązek pietruszki,
- 1 cytryna - obrana, bez pestek,
- 150g kostek lodu,
- 70g cukru,
- 800g wody.
Do naczynia miksującego wrzucić cytrynę, liście pietruszki, lód, cukier. Ziksować 1min./obr.10. Dodać wodę i wymieszać 10sek./obr.3.
8 listopada 2016
Bułki wrocławskie
Te bułki robiłam już dwa razy - są rewelacyjne! Naprawdę, uwierzcie mi :) Dobre na drugi dzień, świeże, fajne. :)
Potrzebujemy (12-14szt):
- 20g świeżych drożdży,
- 150g mleka,
- 100g wody,
- 10g soli,
- 5g cukru,
- 30g miękkiego masła,
- 1 jajko,
- 550g mąki pszennej.
Drożdże pokruszyć i umieścić w naczyniu miksującym. Dolać 2 łyżki mleka i cukier. Wymieszać 3min./37st./obr.2. Zaczyn się spieni. Pozostawić na ok.15min. Po tym czasie dodać mąkę, sól, roztrzepane jajko, masło, wodę i mleko. Wyrobić ciasto 4min./interwał. Przełożyć ciasto do miski, przykryć ściereczką i odstawić na ok. 45min. Po tym czasie blachę wyłożyć papierem do pieczenia. Formować bułeczki, obtoczyć delikatnie w mące, przykryć ściereczką i pozostawić do wyrośnięcia min.10min. Kiedy bułki wyrosną naciąć na każdej dość głęboki rowek. Po tym czasie piec ok.20min w 200st.
Potrzebujemy (12-14szt):
- 20g świeżych drożdży,
- 150g mleka,
- 100g wody,
- 10g soli,
- 5g cukru,
- 30g miękkiego masła,
- 1 jajko,
- 550g mąki pszennej.
Drożdże pokruszyć i umieścić w naczyniu miksującym. Dolać 2 łyżki mleka i cukier. Wymieszać 3min./37st./obr.2. Zaczyn się spieni. Pozostawić na ok.15min. Po tym czasie dodać mąkę, sól, roztrzepane jajko, masło, wodę i mleko. Wyrobić ciasto 4min./interwał. Przełożyć ciasto do miski, przykryć ściereczką i odstawić na ok. 45min. Po tym czasie blachę wyłożyć papierem do pieczenia. Formować bułeczki, obtoczyć delikatnie w mące, przykryć ściereczką i pozostawić do wyrośnięcia min.10min. Kiedy bułki wyrosną naciąć na każdej dość głęboki rowek. Po tym czasie piec ok.20min w 200st.
5 listopada 2016
Pavlova
Zawsze mnie kusiła....nigdy nie robiłam. To był mój pierwszy raz z tą klasyką deserów... to był bardzo udany pierwszy raz!!! :) Słodka beza, delikatny krem i owoce. Cud, miód i orzeszki! I prawdziwa bomba kaloryczna ;D
Potrzebujemy:
beza:
- 7 białek,
- szczypta soli,
- 1 łyżka soku z cytryny,
- 300g cukru,
krem:
- 500g mascarpone,
- 400ml śmietany 36%,
dodatkowo:
- świeże owoce.
Piekarnik nagrzać do 140st. Na papierze do pieczenia odrysować dwa okręgi np. od dużego talerza. Do naczynia miksującego wsypać cukier, rozdrobnić 3sek./obr.9 i przełożyć do miseczki. W naczyniu założyć motylek, dodać białka i szczyptę soli. Ubić pianę 6min./obr.4. Następnie ubijać kolejne 2min/obr.4. i stopniowo dodawać cukier i sok z cytryny. Ubitą na sztywno pianę wyłożyć na dwa okręgi - zostawiając sobie ok 0,5cm miejsca od krawędzi. Piec 15min w 140st., następnie zmniejszyć temperaturę do 120st. i piec 1godz.15min - ja pozostawiłam bezy na całą noc w piekarniku. WAŻNE - nie otwierać piekarnika jak się beza piecze i suszy...!
Przed samym podaniem przygotować owoce i krem. Śmietanę - wcześniej na ok.20min zamrożoną ubić na sztywno. Stopniowo dodawać serek mascarpone.
Bezę przełożyć na patery. Połowę kremu wyłożyć na jedną bezę, drugą połowę na drugą. Wyłożyć owoce i podawać...
Potrzebujemy:
beza:
- 7 białek,
- szczypta soli,
- 1 łyżka soku z cytryny,
- 300g cukru,
krem:
- 500g mascarpone,
- 400ml śmietany 36%,
dodatkowo:
- świeże owoce.
Piekarnik nagrzać do 140st. Na papierze do pieczenia odrysować dwa okręgi np. od dużego talerza. Do naczynia miksującego wsypać cukier, rozdrobnić 3sek./obr.9 i przełożyć do miseczki. W naczyniu założyć motylek, dodać białka i szczyptę soli. Ubić pianę 6min./obr.4. Następnie ubijać kolejne 2min/obr.4. i stopniowo dodawać cukier i sok z cytryny. Ubitą na sztywno pianę wyłożyć na dwa okręgi - zostawiając sobie ok 0,5cm miejsca od krawędzi. Piec 15min w 140st., następnie zmniejszyć temperaturę do 120st. i piec 1godz.15min - ja pozostawiłam bezy na całą noc w piekarniku. WAŻNE - nie otwierać piekarnika jak się beza piecze i suszy...!
Przed samym podaniem przygotować owoce i krem. Śmietanę - wcześniej na ok.20min zamrożoną ubić na sztywno. Stopniowo dodawać serek mascarpone.
Bezę przełożyć na patery. Połowę kremu wyłożyć na jedną bezę, drugą połowę na drugą. Wyłożyć owoce i podawać...
4 listopada 2016
Kanapkowo: krem orzechowo - czekoladowy
Krem orzechowo - czekoladowy a'la Nutella - od Nutelli mniej słodka, bardziej czekoladowa... i "zwarta" nie płynna. Niektózy stwierdzili, że jest lepsza niż oryginał ;) Polecam spróbować. Jak wykorzystam tą, chcę zrobić jeszcze bardziej dietetyczną :)
Potrzebujemy:
- 1 tabliczka gorzkiej czekolady 90%,
- 90g cukru,
- 60g orzechów laskowych,
- 70g masła,
- 100g mleka.
Do naczynia miksującego wsypać cukier i zmiksować 10sek./obr.10. Dodać orzechy laskowe i rozdrobnić 15sek./obr.10. Dodać czekoladę i rozdrobnić 15sek./obr.8. Dodać masło w kawałkach i mleko, ucierać 3min/50st./obr.2. Przelać do słoika, szczelnie zamnąć i odstawić do wystudzenia. Przechowywać w lodówce ok. 2 - 3 tygodni.
Potrzebujemy:
- 1 tabliczka gorzkiej czekolady 90%,
- 90g cukru,
- 60g orzechów laskowych,
- 70g masła,
- 100g mleka.
Do naczynia miksującego wsypać cukier i zmiksować 10sek./obr.10. Dodać orzechy laskowe i rozdrobnić 15sek./obr.10. Dodać czekoladę i rozdrobnić 15sek./obr.8. Dodać masło w kawałkach i mleko, ucierać 3min/50st./obr.2. Przelać do słoika, szczelnie zamnąć i odstawić do wystudzenia. Przechowywać w lodówce ok. 2 - 3 tygodni.
3 listopada 2016
Maślane bułeczki
Pyszne, lekko słodkie, maślane... z kruszonką. Dobre nawet na drugi dzień! :) Polecam!! :)
Potrzebujemy (8szt.):
- 50g cukru,
- 3/4 łyżeczki cukru z prawdziwą wanilią,
- 25g świeżych drożdży,
- 125g mleka,
- 1 żółtko,
- 40g masła,
- 250g mąki pszennej,
kruszonka:
- 2 łyżki mąki,
- 1 łyżka cukru,
- 1 łyżka roztopionego masła,
dodatkowo:
- roztrzepane jajko.
Do naczynia miksującego wsypać cukier, cukier waniliowy, drożdże i mleko. 2min30sek./50st./obr.4. Dodać żółtko, masło i mąkę. Wyrobić ciasto 1min30sek/interwał. Ciasto przełożyć do obsypanej mąką miski, przykryć ściereczką i pozostawić do wyrośnięcia na ok. 30min. Przygotować kruszonkę: roztopione masła wymieszać z mąką i cukrem. Uformować kulkę, zawinąć w folię i zamrozić. Blachę wyłożyć papierem do pieczenia. Formować bułeczki i układać na blasze. Bułeczki posmarować roztrzepanym jajkiem. Kulkę kruszonki wyjąć z zamrażarki i zetrzeć na tarce. Posypać bułeczki. Piec 20 - 25min w 200st.
2 listopada 2016
Waniliowa panna cotta z sosem malinowym
Jak ja uwielbiam takie desery... Rozpływająca się w ustach, odpowiednio słodka, z kwaskowatą nutą malin... Pyszne... Naprawdę pyszne!
Potrzebujemy (16 małych porcji):
- laska wanilii,
- 200g mleka,
- 660g śmietany 36%,
- 3 łyżeczki żelatyny,
- 100g cukru,
- 30-40g ekstraktu z wanilii,
sos malinowy:
- 300g malin (u mnie mrożone).
Laskę wanilii rozciąć wzdłuż i wydrążyć nasiona - wrzucić wszystko do naczynia miksującego. Dodać mleko, śmietanę, cukier i żelatynę. Gotować 10min/90st./obr.2. Po tym czasie można wyjąć laskę wanilii - ja tego nie zrobiłam, wyjęłam przy przelewaniu do foremek. Dodać ekstrakt z wanilii i wymieszać 5sek./obr.3. Przelać do małych silikonowych foremek i odstawić do lodówki do stężenia (u mnie na całą noc).
Maliny rozmrozić. Wrzucić do naczynia miksującego, zmiksować 5sek./obr.7. Przelać do rondelka i podgrzać przed podaniem.
By łatwiej było wyjąć deser z foremki, należy zanurzyć ją na kilka sekund w gorącej wodzie. Deser podawać schłodzony z ciepłym sosem malinowym.
Potrzebujemy (16 małych porcji):
- laska wanilii,
- 200g mleka,
- 660g śmietany 36%,
- 3 łyżeczki żelatyny,
- 100g cukru,
- 30-40g ekstraktu z wanilii,
sos malinowy:
- 300g malin (u mnie mrożone).
Laskę wanilii rozciąć wzdłuż i wydrążyć nasiona - wrzucić wszystko do naczynia miksującego. Dodać mleko, śmietanę, cukier i żelatynę. Gotować 10min/90st./obr.2. Po tym czasie można wyjąć laskę wanilii - ja tego nie zrobiłam, wyjęłam przy przelewaniu do foremek. Dodać ekstrakt z wanilii i wymieszać 5sek./obr.3. Przelać do małych silikonowych foremek i odstawić do lodówki do stężenia (u mnie na całą noc).
Maliny rozmrozić. Wrzucić do naczynia miksującego, zmiksować 5sek./obr.7. Przelać do rondelka i podgrzać przed podaniem.
By łatwiej było wyjąć deser z foremki, należy zanurzyć ją na kilka sekund w gorącej wodzie. Deser podawać schłodzony z ciepłym sosem malinowym.
31 października 2016
Tarta z tuńczykiem i mozzarella
To było naprawdę pyszne i naprawdę szybkie! :) Będzie częstszym gościem :) Polecam!
Potrzebujemy:
ciasto:
- 100g wody,
- łyżeczka soli,
- 150g masła,
- 300g mąki,
farsz:
- passata pomidorowa CIRIO 200g,
- 2 puszki tuńczyka,
- 200g sera cheddar,
- 1 kulka mozzarelli,
- 1 mała cebula,
- zioła prowansalskie.
Ciasto: do naczynia miksującego wsypać mąkę, dodać masło, sól i wodę. Wymieszać 20sek./obr.4. Mieszać 10sek./obr.wsteczne.1 aby ciasto odeszło od noży. Przełożyć na blat, uformować kulkę, zawinąć w folię spożywczą i schłodzić do czasu użycia.
Formę na tartę natłuścić masłem. Ciasto rozwałkować i wyłożyć nim formę. Zrobić widelcem dziurki w dnie. Podpiec 10min w 200st. Ciasto polać passatą pomidorową, oprószyć solą i pieprzem, obsypać drobno posiekaną cebulą, ułożyć odsączonego tuńczyka, posypać startym serem cheddar, ułożyć mozzarellę pokrojoną w plastry i obsypać ziołami prowansalskimi. Piec 25min w 200st.
Potrzebujemy:
ciasto:
- 100g wody,
- łyżeczka soli,
- 150g masła,
- 300g mąki,
farsz:
- passata pomidorowa CIRIO 200g,
- 2 puszki tuńczyka,
- 200g sera cheddar,
- 1 kulka mozzarelli,
- 1 mała cebula,
- zioła prowansalskie.
Ciasto: do naczynia miksującego wsypać mąkę, dodać masło, sól i wodę. Wymieszać 20sek./obr.4. Mieszać 10sek./obr.wsteczne.1 aby ciasto odeszło od noży. Przełożyć na blat, uformować kulkę, zawinąć w folię spożywczą i schłodzić do czasu użycia.
Formę na tartę natłuścić masłem. Ciasto rozwałkować i wyłożyć nim formę. Zrobić widelcem dziurki w dnie. Podpiec 10min w 200st. Ciasto polać passatą pomidorową, oprószyć solą i pieprzem, obsypać drobno posiekaną cebulą, ułożyć odsączonego tuńczyka, posypać startym serem cheddar, ułożyć mozzarellę pokrojoną w plastry i obsypać ziołami prowansalskimi. Piec 25min w 200st.
28 października 2016
Focaccia z pomidorkami koktajlowymi
Pyszna, choć najlepsza świeża... ale na drugi dzień też była nie zła ;)
Potrzebujemy:
- 30g świeżych drożdży,
- 1 łyżeczka cukru,
- 350g wody,
- 700g mąki pszennej,
- 1 łyżeczka soli,
- 50g oliwy z oliwek,
- 2 ząbki czosnku,
- ok. 14 pomidorków koktajlowych,
- zioła prowansalskie,
- dodatkowo: sól.
Do naczynia miksującego włożyć drożdże, cukier, wodę, podgrzać 1min30sek/37st./obr.2. Dodać mąkę, sól i 15g oliwy z oliwek. Wyrobić ciasto 3min/interwał. Ciasto przełożyć do dużej miski, przykryć ściereczką i odstawić do wyrośnięcia na ok. 1 godz. Ja nie miałam na to czasu, wyłożyłam więc ciasto na blachę do pieczenia i włożyłam na 10min do piekarnika na 50st.
Do naczynia miksującego włożyć czosnek i rozdrobnić 5sek/obr.5. Czosnek przełożyć do większej miski. Dodać do niej 35g oliwy z oliwek i 2 łyżeczki ziół oraz przekrojone na pół pomidorki. Wymieszać. Ciasto rozłożyć na blasze, palcem zrobić wgłębienia na pomidorki. Pomidorki układać w zagłębieniach rozcięciem do góry. Całe ciasto posmarować marynatą, w której były pomidorki. Posypać solą. Piec 20 - 25min w 200st.
Potrzebujemy:
- 30g świeżych drożdży,
- 1 łyżeczka cukru,
- 350g wody,
- 700g mąki pszennej,
- 1 łyżeczka soli,
- 50g oliwy z oliwek,
- 2 ząbki czosnku,
- ok. 14 pomidorków koktajlowych,
- zioła prowansalskie,
- dodatkowo: sól.
Do naczynia miksującego włożyć drożdże, cukier, wodę, podgrzać 1min30sek/37st./obr.2. Dodać mąkę, sól i 15g oliwy z oliwek. Wyrobić ciasto 3min/interwał. Ciasto przełożyć do dużej miski, przykryć ściereczką i odstawić do wyrośnięcia na ok. 1 godz. Ja nie miałam na to czasu, wyłożyłam więc ciasto na blachę do pieczenia i włożyłam na 10min do piekarnika na 50st.
Do naczynia miksującego włożyć czosnek i rozdrobnić 5sek/obr.5. Czosnek przełożyć do większej miski. Dodać do niej 35g oliwy z oliwek i 2 łyżeczki ziół oraz przekrojone na pół pomidorki. Wymieszać. Ciasto rozłożyć na blasze, palcem zrobić wgłębienia na pomidorki. Pomidorki układać w zagłębieniach rozcięciem do góry. Całe ciasto posmarować marynatą, w której były pomidorki. Posypać solą. Piec 20 - 25min w 200st.
27 października 2016
Zupa tajska z kurczakiem i mleczkiem kokosowym
Zupę, którą robiłam zawsze w tradycyjny sposób postanowiłam przerobić na TM. I wyszło :) I pysznie wyszło :) Połówek szczęśliwy :)
Tu link do tradycyjnego wykonania: KLIK
A tak robicie w TM - składniki jak wyżej.
Pokrojoną w ćwiartki cebulę, czosnek, papryczkę chilli i imbir wrzucić do naczynia miksującego i rozdrobnić 3sek/obr.5. Zgarnąć na dno naczynia. Dodać 2 - 3 łyżki oliwy z oliwek, kminek, kurkumę, kolendrę. Dusić 2min/120st./obr.1.
Oczyszczonego kurczaka pokroić w paski, podsmażyć na łyżce oliwy na patelni, obustronnie. Wrzucić do naczynia miksującego. Dodać cukier, bulion i mleczko kokosowe. Gotować 15min./100st./obr.1. Doprawić sokiem z cytryny i sosem sojowym (u mnie połówka cytryny i 3 łyżeczki sosu sojowego). Podawać z makaronem ryżowym.
Tu link do tradycyjnego wykonania: KLIK
A tak robicie w TM - składniki jak wyżej.
Pokrojoną w ćwiartki cebulę, czosnek, papryczkę chilli i imbir wrzucić do naczynia miksującego i rozdrobnić 3sek/obr.5. Zgarnąć na dno naczynia. Dodać 2 - 3 łyżki oliwy z oliwek, kminek, kurkumę, kolendrę. Dusić 2min/120st./obr.1.
Oczyszczonego kurczaka pokroić w paski, podsmażyć na łyżce oliwy na patelni, obustronnie. Wrzucić do naczynia miksującego. Dodać cukier, bulion i mleczko kokosowe. Gotować 15min./100st./obr.1. Doprawić sokiem z cytryny i sosem sojowym (u mnie połówka cytryny i 3 łyżeczki sosu sojowego). Podawać z makaronem ryżowym.
26 października 2016
Sok a`la Kubuś - jabłko, dynia, pomarańcz
Miałam dynię i tak mnie natchnęło żeby zrobić sok a`la Kubuś... Wyszedł bardzo dobry, choć stosunkowo gęsty. Smaczny. Może doczeka, aż córcia będzie mogła pić takie rzeczy...? :)
Potrzebujemy (6 słoików 900ml):
- 1kg dyni,
- 1,5kg jabłek,
- 3 pomarańcze,
- 300g cukru,
- 2,5l wody.
Dynie obrać i pozbawić pestek. Ułożyć ją w Varomie na dóch poziomach. W naczyniu miksującym umieścić 1l wody. Nałożyć przykrywkę, Varomę i parować 20min/Varoma/obr. 1. Po tym czasie (jeśli dynia jest miękka) przełożyć ją do naczynia miksującego. Zmiksować 1min/obr.9. Przełożyć do dużego garnka (przynajmniej 6l). Jabłka obrać i pozbawić gniazd nasiennych. Następnie postępować dokładnie tak samo jak z dynią. Po zmiksowaniu przełożyć do garnka z dynią. Pomarańcze obrać - jak najwięcej ściągnąć tej białej skórki. Pobawić pestek. Dodać je do naczynia miksującego. Dodać cukier i zmiksować 1min/obr.9 - ja zmiksowałam dwa razy, zeby jak najmniej było "nitek" z pomarańczy. Dodać 500g wody i gotować 10min/100st/obr.2. Zmiksować raz jeszcze 1min/obr.9. Przelać do garnka z dynią i jabłkiem. Całość wymieszać. Przełożyć do słoików/butelek. Pasteryzować w piekarniku 15min w 80st.
Potrzebujemy (6 słoików 900ml):
- 1kg dyni,
- 1,5kg jabłek,
- 3 pomarańcze,
- 300g cukru,
- 2,5l wody.
Dynie obrać i pozbawić pestek. Ułożyć ją w Varomie na dóch poziomach. W naczyniu miksującym umieścić 1l wody. Nałożyć przykrywkę, Varomę i parować 20min/Varoma/obr. 1. Po tym czasie (jeśli dynia jest miękka) przełożyć ją do naczynia miksującego. Zmiksować 1min/obr.9. Przełożyć do dużego garnka (przynajmniej 6l). Jabłka obrać i pozbawić gniazd nasiennych. Następnie postępować dokładnie tak samo jak z dynią. Po zmiksowaniu przełożyć do garnka z dynią. Pomarańcze obrać - jak najwięcej ściągnąć tej białej skórki. Pobawić pestek. Dodać je do naczynia miksującego. Dodać cukier i zmiksować 1min/obr.9 - ja zmiksowałam dwa razy, zeby jak najmniej było "nitek" z pomarańczy. Dodać 500g wody i gotować 10min/100st/obr.2. Zmiksować raz jeszcze 1min/obr.9. Przelać do garnka z dynią i jabłkiem. Całość wymieszać. Przełożyć do słoików/butelek. Pasteryzować w piekarniku 15min w 80st.
24 października 2016
Chałwa
Ochota na coś słodkiego? Nieeeeee.... Chęć skorzystania z cudownego Thermomixu :D Inna od kupnej - bardziej...ciągnąca, nie krucha. Nie wiem czemu wyszła trochę... tłusta. Ale pyszna :)
Potrzebujemy:
- 200g sezamu,
- 4 łyżeczki cukru waniliowego,
- 4 łyżki miodu,
- 20g migdałów.
Sezam wsypać do naczynia miksującego. Podgrzewać 10min/Varoma/obr najniższe (łyżka). Po tym czasie pozostawić ok.10min do ostygnięcia. Dodać cukier waniliowy i migdały - zmiksować 30sek/obr.9. Dodać miód, ucierać 5min/obr.4. Przełożyć do foremek i pozostawić w lodówce do zastygnięcia.
Potrzebujemy:
- 200g sezamu,
- 4 łyżeczki cukru waniliowego,
- 4 łyżki miodu,
- 20g migdałów.
Sezam wsypać do naczynia miksującego. Podgrzewać 10min/Varoma/obr najniższe (łyżka). Po tym czasie pozostawić ok.10min do ostygnięcia. Dodać cukier waniliowy i migdały - zmiksować 30sek/obr.9. Dodać miód, ucierać 5min/obr.4. Przełożyć do foremek i pozostawić w lodówce do zastygnięcia.
23 października 2016
Zupa z cukini
W naszym domu cukinia jest bardzo rzadkim gościem. Nie wierzyłam, że ta zupa będzie dobra. Jakie miłe było moje zaskoczenie jej smakiem! :) Polecam bardzo! :)
Potrzebujemy (4 porcje):
- 50g cebuli,
- 1 ząbek czosnku,
- 500g cukinii,
- 500g wody,
- 1 czubata łyżeczka koncentratu bulionu drobiowego (lub kostka rosołowa),
- 1 łyżeczka soli,
- pieprz czarny,
- 10g masła,
- 40g serka kremowego (u mnie Łaciaty śmietankowy).
Do naczynia miksującego włożyć cebulę i czosnek, rozdrobnić 3sek/obr.5. Składniki zgarnąć na dno naczynia. Dodać cukinię, wodę, koncentrat bulionu drobiowego, sól, pieprz. Gotować 15min/100st./obr.1. Dodać masło i serek kremowy. Zmiksować 1min/obr.4 stopniowo zwiększając do obr.8.
Można podać z kulkami ptysiowymi.
Potrzebujemy (4 porcje):
- 50g cebuli,
- 1 ząbek czosnku,
- 500g cukinii,
- 500g wody,
- 1 czubata łyżeczka koncentratu bulionu drobiowego (lub kostka rosołowa),
- 1 łyżeczka soli,
- pieprz czarny,
- 10g masła,
- 40g serka kremowego (u mnie Łaciaty śmietankowy).
Do naczynia miksującego włożyć cebulę i czosnek, rozdrobnić 3sek/obr.5. Składniki zgarnąć na dno naczynia. Dodać cukinię, wodę, koncentrat bulionu drobiowego, sól, pieprz. Gotować 15min/100st./obr.1. Dodać masło i serek kremowy. Zmiksować 1min/obr.4 stopniowo zwiększając do obr.8.
Można podać z kulkami ptysiowymi.
21 października 2016
Koncentrat bulionu drobiowego...
...czyli zamiast niezdrowej kostki rosołowej - której i tak nie używałam prawie w ogóle... ;) Teraz do zupek idealna :)
Potrzebujemy:
- 300g mięsa drobiowego (u mnie filety, bo nie chciało mi się obierać skrzydełek, udek...),
- 200g warzyw mieszanych (seler, czosnek, cebula, por)
- 8 gałązek mieszanych ziół (u mnie lubczyk, szałwia, mięta, natka pietruszki) - tylko liście,
- 150g soli (u mnie himalajska),
- 100g białego wina,
- 1 liść laurowy,
- 1 goździk,
- 5 nasion kolendry.
Do naczynia miksującego włożyć pokrojone w kostkę filety. Rozdrobnić 5sek/obr.7. Przełożyć do innego naczynia. Do naczynia miksującego włożyć wszystkie pokrojone warzywa, liście ziół i rozdrobnić 10sek/obr.5. Dodać sól, mięso, wino, liść laurowy, goździk i nasiona kolendry. Gotować 25min/Varoma/obr.2 (na pokrywę naczynia miksującego można położyć koszyczek, żeby uniknąć chlapania. Na koniec zdjąć koszyczek, założyć miarkę i zmiksować 1min/obr.10. Przełożyć do szczelnie zamkniętego słoiczka, odstawić do ostygnięcia i przechowywać w lodówce.
Potrzebujemy:
- 300g mięsa drobiowego (u mnie filety, bo nie chciało mi się obierać skrzydełek, udek...),
- 200g warzyw mieszanych (seler, czosnek, cebula, por)
- 8 gałązek mieszanych ziół (u mnie lubczyk, szałwia, mięta, natka pietruszki) - tylko liście,
- 150g soli (u mnie himalajska),
- 100g białego wina,
- 1 liść laurowy,
- 1 goździk,
- 5 nasion kolendry.
Do naczynia miksującego włożyć pokrojone w kostkę filety. Rozdrobnić 5sek/obr.7. Przełożyć do innego naczynia. Do naczynia miksującego włożyć wszystkie pokrojone warzywa, liście ziół i rozdrobnić 10sek/obr.5. Dodać sól, mięso, wino, liść laurowy, goździk i nasiona kolendry. Gotować 25min/Varoma/obr.2 (na pokrywę naczynia miksującego można położyć koszyczek, żeby uniknąć chlapania. Na koniec zdjąć koszyczek, założyć miarkę i zmiksować 1min/obr.10. Przełożyć do szczelnie zamkniętego słoiczka, odstawić do ostygnięcia i przechowywać w lodówce.
Ryba na parze z warzywami
To był bardzo dobry obiad, wszyscy byli zaskoczeni smakiem. Szybko, zdrowo (!!!) :) Polecam!
Potrzebujemy (4 porcje):
- 4 filety z dorsza (lub innej białej ryby),
- 1 - 2 cytryny,
- 80g oliwy z oliwek,
- 3/4 łyżeczki soli,
- 0,5 łyżeczki pieprzu,
- 200g warzyw mieszanych (marchew, seler naciowy, cukinia),
- 6 gałązek natki pietruszki (tylko liście),
- 500g wody,
- 400g ziemniaków.
W misce (osobnej, nie w tej od thermomixa) umieścić 80g oliwy, 0,5 łyżeczki soli, 1/4 łyżeczki pieprzu, skórkę startą z dwóch cytryn. Filety z dorsza dodać do marynaty i pozostawić tak na ok. 30min - w tym czasie przewrócić filety na drugą stronę.
Do naczynia miksującego włożyć mieszane warzywa. dodać 1/4 łyżeczki soli, 1/4 łyżeczki pieprzu, rozdrobnić 5sek/obr.4. Przełożyć do innego naczynia i odstawić.
Do naczynia miksującego włożyć koszyczek, w koszyczku umieścić filety z dorsza wraz z marynatą. Gdy marynata spłynie do naczynia miksującego wyciągnąć koszyczek. Do marynaty w naczyniu miksującym dodać natkę pietruszki i ok.50g soku z cytryny. Wymieszać 10sek/obr.5. Przełożyć sos pietruszkowy do innego naczynia.
Każdy filet z dorsza ułożyć na papierze do pieczenia wielkości ok. 20x30cm. Ułożyć na wierzchu rozdrobnione wcześniej warzywa i zawinąć papier tworząc zamknięte paczuszki. Ułożyć w Varomie - 2 na niższym, 2 na wyższym poziomie.
Do naczynia miksującego wlać wodę, włożyć koszyczek i umieścić w nim ziemniaki pokrojone w 3mm plastry. Nałożyć pokrywę i przystawkę varoma. Gotować 25min/Varoma/obr.1. Ostrożnie otworzyć paczuszki, przełożyć na talerz. Przełożyć ziemniaki. Rybę polać przygotowanym sosem pietruszkowym.
Potrzebujemy (4 porcje):
- 4 filety z dorsza (lub innej białej ryby),
- 1 - 2 cytryny,
- 80g oliwy z oliwek,
- 3/4 łyżeczki soli,
- 0,5 łyżeczki pieprzu,
- 200g warzyw mieszanych (marchew, seler naciowy, cukinia),
- 6 gałązek natki pietruszki (tylko liście),
- 500g wody,
- 400g ziemniaków.
W misce (osobnej, nie w tej od thermomixa) umieścić 80g oliwy, 0,5 łyżeczki soli, 1/4 łyżeczki pieprzu, skórkę startą z dwóch cytryn. Filety z dorsza dodać do marynaty i pozostawić tak na ok. 30min - w tym czasie przewrócić filety na drugą stronę.
Do naczynia miksującego włożyć mieszane warzywa. dodać 1/4 łyżeczki soli, 1/4 łyżeczki pieprzu, rozdrobnić 5sek/obr.4. Przełożyć do innego naczynia i odstawić.
Do naczynia miksującego włożyć koszyczek, w koszyczku umieścić filety z dorsza wraz z marynatą. Gdy marynata spłynie do naczynia miksującego wyciągnąć koszyczek. Do marynaty w naczyniu miksującym dodać natkę pietruszki i ok.50g soku z cytryny. Wymieszać 10sek/obr.5. Przełożyć sos pietruszkowy do innego naczynia.
Każdy filet z dorsza ułożyć na papierze do pieczenia wielkości ok. 20x30cm. Ułożyć na wierzchu rozdrobnione wcześniej warzywa i zawinąć papier tworząc zamknięte paczuszki. Ułożyć w Varomie - 2 na niższym, 2 na wyższym poziomie.
Do naczynia miksującego wlać wodę, włożyć koszyczek i umieścić w nim ziemniaki pokrojone w 3mm plastry. Nałożyć pokrywę i przystawkę varoma. Gotować 25min/Varoma/obr.1. Ostrożnie otworzyć paczuszki, przełożyć na talerz. Przełożyć ziemniaki. Rybę polać przygotowanym sosem pietruszkowym.
18 października 2016
Mango lassi
Pyszny koktajl, polecam :)
Następnym razem wyfiletuję pomarańczę - denerwowały mnie takie nitki... ;)
Potrzebujemy (4 porcje):
- dojrzałe mango,
- 2 pomarańcze,
- 1 dojrzały banan,
- ok. 350g jogurtu naturalnego,
- 2 łyżki miodu,
- 2 łyżki brązowego cukru.
Pomarańczę obrać (najlepiej wyfiletować) i wrzucić do misy miksującej. Dodać cukier i zmiksować 20sek/obr 10.
Dodać obrane mango, jogurt naturalny, miód, banana i zmiksować 15sek/obr 6. Przelać do naczyń, w których będzie podawane.
Następnym razem wyfiletuję pomarańczę - denerwowały mnie takie nitki... ;)
Potrzebujemy (4 porcje):
- dojrzałe mango,
- 2 pomarańcze,
- 1 dojrzały banan,
- ok. 350g jogurtu naturalnego,
- 2 łyżki miodu,
- 2 łyżki brązowego cukru.
Pomarańczę obrać (najlepiej wyfiletować) i wrzucić do misy miksującej. Dodać cukier i zmiksować 20sek/obr 10.
Dodać obrane mango, jogurt naturalny, miód, banana i zmiksować 15sek/obr 6. Przelać do naczyń, w których będzie podawane.
17 października 2016
Bułeczki dyniowe
Pyszne! Ale najlepsze w dniu wypieku! :) TM jest niezastąpiony w wyrabianiu ciasta... 2min i gotowe! Niesamowite :)
Potrzebujemy (8szt.):
- 30g masła,
- 20g cukru,
- 1op suchych drożdży,
- 220g puree z pieczonej dyni,
- 40g mleka,
- 500g mąki pszennej,
- 1,5 łyżeczki soli,
- 200ml mleka.
Do misy wrzucić masło, cukier, drożdże, puree z dyni, 40g mleka - podgrzewać 3min/50st/obr.2. Zdjąć pokrywę i dodać mąkę i sól. Wyrabiać ciasto 2min/interwał. Moje ciasto w tym momencie się nie wymieszało, było za suche. Dodałam 200ml ciepłego mleka i ponownie włączyłam 2min/interwał.
Wyrobione ciasto przełożyć na blachę i podzielić na 8 równych części. Przykryć czystą ściereczką i pozostawić na ok.15min do wyrośnięcia. Posmarować mlekiem. Piec w 200st przez 25min.
Potrzebujemy (8szt.):
- 30g masła,
- 20g cukru,
- 1op suchych drożdży,
- 220g puree z pieczonej dyni,
- 40g mleka,
- 500g mąki pszennej,
- 1,5 łyżeczki soli,
- 200ml mleka.
Do misy wrzucić masło, cukier, drożdże, puree z dyni, 40g mleka - podgrzewać 3min/50st/obr.2. Zdjąć pokrywę i dodać mąkę i sól. Wyrabiać ciasto 2min/interwał. Moje ciasto w tym momencie się nie wymieszało, było za suche. Dodałam 200ml ciepłego mleka i ponownie włączyłam 2min/interwał.
Wyrobione ciasto przełożyć na blachę i podzielić na 8 równych części. Przykryć czystą ściereczką i pozostawić na ok.15min do wyrośnięcia. Posmarować mlekiem. Piec w 200st przez 25min.
14 października 2016
Zmiany, zmiany....
Kochani!
Od kilku dni jestem szczęśliwą posiadaczką urządzenia Thermomix TM5. Jestem zachwycona szybkością działania i tym ile czasu udaje mi się zaoszczędzić! W ciągu dwóch dni zrobiłam bułki, 2 obiady, sałatkę, koktajl i koncentrat bulionu drobiowego ala kostka rosołowa - nie zrobiłabym tego z małym dzieckiem bez TM!
Blog zmieni więc trochę swój kierunek...bo więcej na pewno będę korzystać teraz z TM. Jednakże, na pewno każdy przepis będziecie w stanie wykonać bez TM. Postanowiłam więc, że nadal będę się tutaj dzielić z Wami moją kulinarną przygodą. Jest to nie tylko dla Was..., ale i dla mnie, bo ten blog to taka moja książka kucharska - nie lubię przepisów składać w segregatorze, bo brakuje mi czasu i samozaparcia by go utrzymać w porządku. Dzięki temu, że istnieje ten blog mogę w każdej chwili wszystko szybko znaleźć.
Tak więc Moi Drodzy... kolejny przepis będzie już na TM.
Pozdrawiam Was serdecznie! :)
Od kilku dni jestem szczęśliwą posiadaczką urządzenia Thermomix TM5. Jestem zachwycona szybkością działania i tym ile czasu udaje mi się zaoszczędzić! W ciągu dwóch dni zrobiłam bułki, 2 obiady, sałatkę, koktajl i koncentrat bulionu drobiowego ala kostka rosołowa - nie zrobiłabym tego z małym dzieckiem bez TM!
Blog zmieni więc trochę swój kierunek...bo więcej na pewno będę korzystać teraz z TM. Jednakże, na pewno każdy przepis będziecie w stanie wykonać bez TM. Postanowiłam więc, że nadal będę się tutaj dzielić z Wami moją kulinarną przygodą. Jest to nie tylko dla Was..., ale i dla mnie, bo ten blog to taka moja książka kucharska - nie lubię przepisów składać w segregatorze, bo brakuje mi czasu i samozaparcia by go utrzymać w porządku. Dzięki temu, że istnieje ten blog mogę w każdej chwili wszystko szybko znaleźć.
Tak więc Moi Drodzy... kolejny przepis będzie już na TM.
Pozdrawiam Was serdecznie! :)
Francuskie mini palmiersy
Potrzebowałam bardzo szybkich i bardzo pysznych ciasteczek. Sięgnęłam więc po książkę Ani Starmach - Pyszne 25 i znalazłam :D Były idealne!! :D Polecam z całego serducha! :)
Potrzebujemy:
- 1op ciasta francuskiego,
- 60g cukru.
Ciasto francuskie rozłożyć na płasko. Posypać po całości połową cukru i rozwałkować - tak by cukier się przyczepił do ciasta, nie chodzi o to by ciasto rozwałkować. Przewrócić ciasto na druga stronę, posypać drugą połową cukru i znów rozwałkować. Zrolować ciasto obustronnie wzdłuż dłuższego boku aż dojdzie się do środka. Kroić na ok 1,5cm kawałki i układać na blasze Piec w 210st bez termoobiegu ok 12min, obrócić ciastka na drugą stronę i piec jeszcze ok 8min. Wyciągnąć, wystudzić i można podawać.
Potrzebujemy:
- 1op ciasta francuskiego,
- 60g cukru.
Ciasto francuskie rozłożyć na płasko. Posypać po całości połową cukru i rozwałkować - tak by cukier się przyczepił do ciasta, nie chodzi o to by ciasto rozwałkować. Przewrócić ciasto na druga stronę, posypać drugą połową cukru i znów rozwałkować. Zrolować ciasto obustronnie wzdłuż dłuższego boku aż dojdzie się do środka. Kroić na ok 1,5cm kawałki i układać na blasze Piec w 210st bez termoobiegu ok 12min, obrócić ciastka na drugą stronę i piec jeszcze ok 8min. Wyciągnąć, wystudzić i można podawać.
13 października 2016
Kopyt(k)a dyniowe
Znalezione na kwestii Smaku. Tak za mną chodziły i chodziły... i już miały być, ale się miseczka z puree z dynią rozbiła, więc na kolejne dni odłożone... i w końcu były! No i mnie zawiodły :) Ciasto mi zabrało bardzo dużo mąki - z takiej ilości jaką podała P.Asia tak mi się ciasto lepiło, że nie byłabym w stanie nic z niego zrobić i dodawałam tej mąki i dodawałam.... strasznie dużo! No i był kopyta, nie kopytka bo wyszły spore ;) W smaku całkiem OK, ale raczej wątpię bym do nich wróciła. Właśnie pisząc przepis zorientowałam się, ze moze to moja wina, że ciasto zabrało tyle mąki... Ja zrobiłam z ziemniaków puree (zblendowałam je na papkę, po prostu...) a w przepisie P.Asi są ziemniaki tłuczone! Może trzeba spróbować jednak jeszcze raz...? :)
Potrzebujemy:
- 500g puree z ziemniaków,
- 500g puree z pieczonej dynii,
- 150g mąki pszennej,
- 2 łyżki maki ziemniaczanej,
- 0,5szkl tartego sera (u mnie Grana padano),
- 1/3 łyzeczki ostrej i słodkiej papryki,
- 1 jajko,
- 1 żółtko,
- sól.
Ja ciasto wyrobiłam w misce ręcznie. Do miski więc wrzucić ziemniaki i dynię. Dodać mąkę ziemniaczaną i część mąki pszennej (dosypywać potem ile zabierze). Dodać jajko i żółtko, sól i przyprawy, drobno starty ser. Wyrobić ciast. Tworzyć z ciasta wałeczki i kropić na kopytka.... u mnie kopyta :D
Gotować krótko w osolonej wodzie. Podałam z roztopionym masłem. Niektórzy sobie posolili, niektórzy odprawili cukrem - co kto lubi :)
Potrzebujemy:
- 500g puree z ziemniaków,
- 500g puree z pieczonej dynii,
- 150g mąki pszennej,
- 2 łyżki maki ziemniaczanej,
- 0,5szkl tartego sera (u mnie Grana padano),
- 1/3 łyzeczki ostrej i słodkiej papryki,
- 1 jajko,
- 1 żółtko,
- sól.
Ja ciasto wyrobiłam w misce ręcznie. Do miski więc wrzucić ziemniaki i dynię. Dodać mąkę ziemniaczaną i część mąki pszennej (dosypywać potem ile zabierze). Dodać jajko i żółtko, sól i przyprawy, drobno starty ser. Wyrobić ciast. Tworzyć z ciasta wałeczki i kropić na kopytka.... u mnie kopyta :D
Gotować krótko w osolonej wodzie. Podałam z roztopionym masłem. Niektórzy sobie posolili, niektórzy odprawili cukrem - co kto lubi :)
11 października 2016
Dżem dyniowo - jabłkowy
Hit jesieni! Przepis podesłała mi sąsiadka - dzięki! :) Nie dodałam jednak cynamonu i cukru waniliowego... Wyszedł obłędny! Zrobiłam z dwóch rodzai dyń - jeden wyszedł jaśniejszy, drugi bardziej kolorem zbliżony do dyni - oba przepyszne! :) Polecam!!
Potrzebujemy:
- 3kg wydrążonej i obranej dyni (nie musi być obrana jeśli to hokkaido),
- 1kg obranych i pozbawionych gniazd nasiennych jabłek,
- skórka otarta z 1 cytryny,
- sok z 1 cytryny,
- 600g cukru.
Dynię obrać (lub nie, w przypadku hokkaido), pozbawić pestek, pokroić na małe kawałki i wrzucić do garnka. Nalać troszkę wody i postawić na ogniu. Dusić pod przykryciem, aż dynia zmięknie i rozpadnie się na kawałki.
Jabłka obrać, pozbawić gniazd nasiennych i pokroić na małe kawałki. Wrzucić do garnka, nalać troszkę wody i postawić na ogniu. Dusić pod przykryciem, aż jabłka zmiękną i się rozpadną.
Jabłka połączyć z dynią. Dodać skórkę i sok z cytryny i cukier. Gotować, aż dżem nabierze włąściwej konsystencji. Przełożyć do wyparzonych słoików. Pasteryzować ok 25min w 75st w piekarniku. Odstawić do wystudzenia.
Potrzebujemy:
- 3kg wydrążonej i obranej dyni (nie musi być obrana jeśli to hokkaido),
- 1kg obranych i pozbawionych gniazd nasiennych jabłek,
- skórka otarta z 1 cytryny,
- sok z 1 cytryny,
- 600g cukru.
Dynię obrać (lub nie, w przypadku hokkaido), pozbawić pestek, pokroić na małe kawałki i wrzucić do garnka. Nalać troszkę wody i postawić na ogniu. Dusić pod przykryciem, aż dynia zmięknie i rozpadnie się na kawałki.
Jabłka obrać, pozbawić gniazd nasiennych i pokroić na małe kawałki. Wrzucić do garnka, nalać troszkę wody i postawić na ogniu. Dusić pod przykryciem, aż jabłka zmiękną i się rozpadną.
Jabłka połączyć z dynią. Dodać skórkę i sok z cytryny i cukier. Gotować, aż dżem nabierze włąściwej konsystencji. Przełożyć do wyparzonych słoików. Pasteryzować ok 25min w 75st w piekarniku. Odstawić do wystudzenia.
9 października 2016
Orzechowe placki z kaszy manny
Niedzielny poranek i więcej czasu na śniadanie... Padło na placki z kaszy manny z kawałkami czekolady i pomysł był naprawdę w dyszkę! :) Placki są mocno pożywne i pyszne. Polecam! Przepis pochodzi z AlaantkoweBLW :)
Potrzebujemy (11szt.):
- 0,5szkl kaszy manny,
- 0,5szkl mleka,
- 3 łyżki masła orzechowego,
- 1 jajko,
- 1 dojrzały banan,
- 3 kostki gorzkiej czekolady,
- syrop klonowy,
- olej kokosowy.
Kaszę mannę zalać mlekiem i odstawić na ok 20min. Obrać banana i rozdrobnić go widelcem - jak kasza nasiąknie mlekiem dodać go. Dodać masło orzechowe i żółtko. Wszystko wymieszać. Z białka ubić pianę ze szczyptą soli i dodać do masy z kaszy manny.
Czekoladę drobno posiekać.
Rozgrzać patelnię z olejem kokosowym, nakładać po 1 łyżce masy, posypać czekoladą i smażyć do zarumienienia, przewrócić na drugą stronę i smażyć do zarumienienia. Podawać polane syropem klonowym.
Potrzebujemy (11szt.):
- 0,5szkl kaszy manny,
- 0,5szkl mleka,
- 3 łyżki masła orzechowego,
- 1 jajko,
- 1 dojrzały banan,
- 3 kostki gorzkiej czekolady,
- syrop klonowy,
- olej kokosowy.
Kaszę mannę zalać mlekiem i odstawić na ok 20min. Obrać banana i rozdrobnić go widelcem - jak kasza nasiąknie mlekiem dodać go. Dodać masło orzechowe i żółtko. Wszystko wymieszać. Z białka ubić pianę ze szczyptą soli i dodać do masy z kaszy manny.
Czekoladę drobno posiekać.
Rozgrzać patelnię z olejem kokosowym, nakładać po 1 łyżce masy, posypać czekoladą i smażyć do zarumienienia, przewrócić na drugą stronę i smażyć do zarumienienia. Podawać polane syropem klonowym.
7 października 2016
Tajskie szaszłyki z kurczakiem
Macie ochotę na coś ostrzejszego, ale nie bardzo pikantnego? To polecam te szaszłyki. Lekko pikantne, z warzywami - można przyszykować na grillu, patelni grillowej lub w piekarniku tak jak ja ;) Podałam z pomidorami, dodatkowo keczup i bułka, ale jeśli chcecie możecie podać z ryżem.
Przepis z Filozofii Smaku - dodałam jeszcze sos paprykowy własnej roboty, który dostałam od sąsiadki - dziękuję :) Aaaa i następnym razem koniecznie dodam sól!!
Potrzebujemy (ok.12szt):
- 2 piersi z kurczaka,
- 2 czerwone cebule,
- 1 papryka czerwona,
- 4 łyżki mleka kokosowego,
- 2 łyżki czerwonej pasty curry,
- 2 łyżki domowego sosu paprykowego.
Patyczki do szaszłyków zamoczyć na ok.30mn w zimnej wodzie. Kurczaka umyć, wysuszyć i oczyścić z włókien i kostek. Pokroić w kostkę i wrzucić do miski. Cebulę obrać i pokroić w ósemki. Paprykę pozbawić z gniazd nasiennych i pokroić w kostkę. Cebulę i paprykę dodać do kurczaka. W miseczce wymieszać mleczko kokosowe, pastę curry i sos paprykowy - wylać do miski z kurczakiem i warzywami i wszystko dobrze wymieszać - najlepiej ręcznie.
Piekłam w piekarniku - 25min na funkcji grill z cyrkulacją powietrza w 190st., potem poodwracałam szaszłyki i piekłam jeszcze po 5min na funkcji grill - poziom 3 najwyższy.
Przepis z Filozofii Smaku - dodałam jeszcze sos paprykowy własnej roboty, który dostałam od sąsiadki - dziękuję :) Aaaa i następnym razem koniecznie dodam sól!!
Potrzebujemy (ok.12szt):
- 2 piersi z kurczaka,
- 2 czerwone cebule,
- 1 papryka czerwona,
- 4 łyżki mleka kokosowego,
- 2 łyżki czerwonej pasty curry,
- 2 łyżki domowego sosu paprykowego.
Patyczki do szaszłyków zamoczyć na ok.30mn w zimnej wodzie. Kurczaka umyć, wysuszyć i oczyścić z włókien i kostek. Pokroić w kostkę i wrzucić do miski. Cebulę obrać i pokroić w ósemki. Paprykę pozbawić z gniazd nasiennych i pokroić w kostkę. Cebulę i paprykę dodać do kurczaka. W miseczce wymieszać mleczko kokosowe, pastę curry i sos paprykowy - wylać do miski z kurczakiem i warzywami i wszystko dobrze wymieszać - najlepiej ręcznie.
Piekłam w piekarniku - 25min na funkcji grill z cyrkulacją powietrza w 190st., potem poodwracałam szaszłyki i piekłam jeszcze po 5min na funkcji grill - poziom 3 najwyższy.
5 października 2016
Tajska zupa z ryżem
No jest... szybka... hmmm ponoć dobra - Połówkowi smakuje. Szczerze Wam powiem, ze ja jej nie spróbowałam....o jedzeniu nie wspominając... :) No tak mi śmierdzi ten sos rybny, że nie dam rady... ;) Połówek dodał do całej zupy jeszcze łyżkę sosu sojowego ;) A przepis pochodzi z Filozofii Smaku.
Potrzebujemy:
- 1,2l rosołu lub bulionu drobiowego,
- 100g ugotowanego ryżu,
- 3 łyżki sosu rybnego,
- świeżo zmielony pieprz,
- kawałek imbiru,
- 1 papryczka chilli,
- 5 ząbków czosnku,
- dymka,
- sos sojowy.
W garnku umieścić rosół i ryż, doprowadzić do wrzenia. Dodać sos rybny i doprawić pieprzem. Czosnek obrać i pokroić w piórka, przyrumienić na suchej patelni i dodać do zupy. Imbir obrać i pokroić w cienkie paseczki. Papryczkę chilli pokroić w cienkie paseczki. Dymkę posiekać i dodać do zupy. Podgotować chwilę i podawać.
Potrzebujemy:
- 1,2l rosołu lub bulionu drobiowego,
- 100g ugotowanego ryżu,
- 3 łyżki sosu rybnego,
- świeżo zmielony pieprz,
- kawałek imbiru,
- 1 papryczka chilli,
- 5 ząbków czosnku,
- dymka,
- sos sojowy.
W garnku umieścić rosół i ryż, doprowadzić do wrzenia. Dodać sos rybny i doprawić pieprzem. Czosnek obrać i pokroić w piórka, przyrumienić na suchej patelni i dodać do zupy. Imbir obrać i pokroić w cienkie paseczki. Papryczkę chilli pokroić w cienkie paseczki. Dymkę posiekać i dodać do zupy. Podgotować chwilę i podawać.
3 października 2016
Smak dzieciństwa: kopytka - tradycyjnie
Miały być dyniowe, ale dynia zrobiła psikusa i po przemianie w puree wylądowała na podłodze... :( Trzeba więc było zrobić zwykłe kopytka ;) I dobrze, bo było bardzo smacznie...i szybko :) Ziemniaki ugotowałam i zrobiłam z nich puree dzień wcześniej.
Potrzebujemy (2 porcje):
- 300g puree z ziemniaków,
- 80g sera białego,
- 1 płaska łyżka mąki ziemniaczanej,
- 1 jajko,
- ok. 1szkl mąki pszennej,
- sól,
dodatkowo:
- bułka tarta,
- masło.
Ziemniaki ugotować w osolonej wodzie. Odcedzić, przestudzić i zblendować na puree - można to zrobić dzień wcześniej. Biały ser rozdrobnić widelcem. W misce bądź na stolnicy podsypać trochę mąką pszenną, dodać puree z ziemniaków, biały ser, mąkę ziemniaczaną, jajko, sól i powoli dosypywać mąkę pszenną i zagniatać ciasto. Mąki dodawać tyle ile zabierze ciasto - ma być plastyczne, ale nie może się lepić do rąk.
Na małej patelni zarumienić bułkę tartą, następnie dodać sporo masła i wymieszać. Utrzymywać cały czas podgrzane.
Podsypać stolnicę mąką pszenną zrolować wałecze i pokroić na kluski. Zagotować osoloną wodę, wrzucić kopytka i po wypłynięciu podgotować jeszcze chwilę i wyciągnąć. Polać bułką tartą z masłem. Smacznego! :)
Potrzebujemy (2 porcje):
- 300g puree z ziemniaków,
- 80g sera białego,
- 1 płaska łyżka mąki ziemniaczanej,
- 1 jajko,
- ok. 1szkl mąki pszennej,
- sól,
dodatkowo:
- bułka tarta,
- masło.
Ziemniaki ugotować w osolonej wodzie. Odcedzić, przestudzić i zblendować na puree - można to zrobić dzień wcześniej. Biały ser rozdrobnić widelcem. W misce bądź na stolnicy podsypać trochę mąką pszenną, dodać puree z ziemniaków, biały ser, mąkę ziemniaczaną, jajko, sól i powoli dosypywać mąkę pszenną i zagniatać ciasto. Mąki dodawać tyle ile zabierze ciasto - ma być plastyczne, ale nie może się lepić do rąk.
Na małej patelni zarumienić bułkę tartą, następnie dodać sporo masła i wymieszać. Utrzymywać cały czas podgrzane.
Podsypać stolnicę mąką pszenną zrolować wałecze i pokroić na kluski. Zagotować osoloną wodę, wrzucić kopytka i po wypłynięciu podgotować jeszcze chwilę i wyciągnąć. Polać bułką tartą z masłem. Smacznego! :)
2 października 2016
Owsianka z masłem orzechowym
Nienawidzę owsianek! Uchhh.... Ciężko mi je przełknąć... Moja siostra jednak mocno namawiała mnie, by spróbować tej owsianki z Jadłonomii. No i spróbowałam... I wiecie co? Dało się zjeść! A nawet smakowało! :) Polecam, spróbujcie koniecznie - szczególnie, jeśli nie lubicie owsianek :)
Potrzebujemy (1 duża, lub 2 mniejsze porcje):
- 1/4szkl płatków owsianych górskich,
- 1szkl mleka (może być np migdałowe),
- 1 łyżka masła orzechowego,
- 2 łyżki orzechów laskowych,
- 1/4 łyżeczki cynamonu,
- szczypta soli,
- syrop klonowy.
Płatki zalać mlekiem, dodać masło orzechowe, cynamon i szczyptę soli. Postawić na ogniu i mieszać - płatki muszą wchłonąć większość mleka.
Na suchej patelni uprażyć orzechy laskowe i rozgnieść je w moździerzu.
Gotową owsiankę przełożyć do miseczki, posypać orzechami i oblać syropem klonowym.
Potrzebujemy (1 duża, lub 2 mniejsze porcje):
- 1/4szkl płatków owsianych górskich,
- 1szkl mleka (może być np migdałowe),
- 1 łyżka masła orzechowego,
- 2 łyżki orzechów laskowych,
- 1/4 łyżeczki cynamonu,
- szczypta soli,
- syrop klonowy.
Płatki zalać mlekiem, dodać masło orzechowe, cynamon i szczyptę soli. Postawić na ogniu i mieszać - płatki muszą wchłonąć większość mleka.
Na suchej patelni uprażyć orzechy laskowe i rozgnieść je w moździerzu.
Gotową owsiankę przełożyć do miseczki, posypać orzechami i oblać syropem klonowym.
30 września 2016
Kotleciki brokułowo - jajeczne
Pyszne i smaczne, i przygotowałam całą masę dzień wcześniej, więc miałam mało roboty :) Podałam z quinoą czerwoną i pomidorami z cebulką. Pyyycha!!
Przepis pochodzi od Kasi z Gotuję, bo lubię.
Potrzebujemy (10szt.):
- 7 jajek,
- mały brokuł,
- duża cebula,
- 70g sera żółtego (u mnie cheddar),
- 1 łyżka masła,
- sól,
- pieprz,
- bułka tarta.
6 jajek ugotować na twardo. Wystudzić. Brokuła ugotować w osolonej i lekko posłodzonej wodzie.
Cebulę obrać i drobno posiekać. Zarumienić na łyżce masła na patelni.
Jajka obrać i b.drobno poszatkować, wrzucić do miski. Brokuła bardzo drobno poszatkować i dodać do jajek. Dodać przyrumienioną cebulę razem z masłem z patelni. Ser zetrzeć na tarce na drobnych oczkach i dodać do miski. Dodać surowe jajko (można dodać drugie, jeśli masa nie będzie się kleić, u mnie wystarczyło jedno), sól, pieprz. Wszystko wymieszać. Ja zostawiłam na noc w lodówce, masa dzięki temu fajnie się kleiła. Formować małe kotleciki, obtoczyć w bułce tartej i smażyć na maśle do zarumienienia.
Przepis pochodzi od Kasi z Gotuję, bo lubię.
Potrzebujemy (10szt.):
- 7 jajek,
- mały brokuł,
- duża cebula,
- 70g sera żółtego (u mnie cheddar),
- 1 łyżka masła,
- sól,
- pieprz,
- bułka tarta.
6 jajek ugotować na twardo. Wystudzić. Brokuła ugotować w osolonej i lekko posłodzonej wodzie.
Cebulę obrać i drobno posiekać. Zarumienić na łyżce masła na patelni.
Jajka obrać i b.drobno poszatkować, wrzucić do miski. Brokuła bardzo drobno poszatkować i dodać do jajek. Dodać przyrumienioną cebulę razem z masłem z patelni. Ser zetrzeć na tarce na drobnych oczkach i dodać do miski. Dodać surowe jajko (można dodać drugie, jeśli masa nie będzie się kleić, u mnie wystarczyło jedno), sól, pieprz. Wszystko wymieszać. Ja zostawiłam na noc w lodówce, masa dzięki temu fajnie się kleiła. Formować małe kotleciki, obtoczyć w bułce tartej i smażyć na maśle do zarumienienia.
26 września 2016
Mini serniczki z masłem orzechowym
Nasza córa skończyła pół roku... Tak szybko to zleciało... :)
Dziadziu dopominał się o tort, śmiałam się, że chyba muszę zrobić pół tortu skoro to pół roku :) Postanowiłam jednak, że zrobię te mini serniczki, które już jakiś czas temu pojawiły się na mojej liście do zrobienia. Przepis pochodzi od Doroty z Moje Wypieki. Nie wyszły mi idealnie, nie miałam wysokich papilotek na muffinki, a i z polewą trochę przekombinowałam, bo dałam całą czekoladę i trochę więcej śmietany no i była dość płynna... ;)
Polecam, bo są bardzo pyszne ;)
Potrzebujemy (12szt.):
spód:
- 100g herbatników,
- 50g masła orzechowego,
masa serowa (wszystkie składniki w temp. pokojowej):
- 500g sera na sernik z wiaderka,
- 2 duże jajka,
- 140g cukru (dałam cukier puder trzcinowy),
- 180g masła orzechowego,
- 45ml śmietany 30%,
- 1 łyżeczka ekstraktu z wanilii,
- 1 łyżeczka mąki ziemniaczanej.
wierzch:
- 85g czekolady mlecznej,
- 55ml śmietany 30%,
- 10g masła,
- pokruszone herbatniki,
- orzechy ziemne solone.
Herbatniki pokruszyć - ja zrobiłam to w blenderze, przełożyć do miski, dodać masło orzechowe i razem wymieszać - masa może być sypka (choć ja bym tam jednak dodała troszkę masła...).
Formę na muffinki wyłożyć papilotkami, do każdej nałożyć pełną łyżkę pokruszonych herbatników i ubić - ja zrobiłam to nóżką od kieliszka.
Wszystkie składniki na masę serową umieścić w misce i wymieszać do połączenia się wszystkich składników. Masę przełożyć do papilotek (jak macie wysokie papilotki zostawcie ok 3mm miejsca na czekoladę). Piec w piekarniku nagrzanym do 160st., ok 30 - 35min. Masa ma być ścięta. Serniczki mogą wyrosnąć, a następnie opaść.
Po wystudzeniu przygotować polewę. Śmietanę i masło doprowadzić prawie do wrzenia. Ściągnąć z ognia, wsypać posiekaną drobno czekoladę. Pozostawić na dwie minuty, po czym dobrze wymieszać. Polać serniczki, posypać pokruszonymi herbatnikami i ułożyć kilka orzeszków.
Dziadziu dopominał się o tort, śmiałam się, że chyba muszę zrobić pół tortu skoro to pół roku :) Postanowiłam jednak, że zrobię te mini serniczki, które już jakiś czas temu pojawiły się na mojej liście do zrobienia. Przepis pochodzi od Doroty z Moje Wypieki. Nie wyszły mi idealnie, nie miałam wysokich papilotek na muffinki, a i z polewą trochę przekombinowałam, bo dałam całą czekoladę i trochę więcej śmietany no i była dość płynna... ;)
Polecam, bo są bardzo pyszne ;)
Potrzebujemy (12szt.):
spód:
- 100g herbatników,
- 50g masła orzechowego,
masa serowa (wszystkie składniki w temp. pokojowej):
- 500g sera na sernik z wiaderka,
- 2 duże jajka,
- 140g cukru (dałam cukier puder trzcinowy),
- 180g masła orzechowego,
- 45ml śmietany 30%,
- 1 łyżeczka ekstraktu z wanilii,
- 1 łyżeczka mąki ziemniaczanej.
wierzch:
- 85g czekolady mlecznej,
- 55ml śmietany 30%,
- 10g masła,
- pokruszone herbatniki,
- orzechy ziemne solone.
Herbatniki pokruszyć - ja zrobiłam to w blenderze, przełożyć do miski, dodać masło orzechowe i razem wymieszać - masa może być sypka (choć ja bym tam jednak dodała troszkę masła...).
Formę na muffinki wyłożyć papilotkami, do każdej nałożyć pełną łyżkę pokruszonych herbatników i ubić - ja zrobiłam to nóżką od kieliszka.
Wszystkie składniki na masę serową umieścić w misce i wymieszać do połączenia się wszystkich składników. Masę przełożyć do papilotek (jak macie wysokie papilotki zostawcie ok 3mm miejsca na czekoladę). Piec w piekarniku nagrzanym do 160st., ok 30 - 35min. Masa ma być ścięta. Serniczki mogą wyrosnąć, a następnie opaść.
Po wystudzeniu przygotować polewę. Śmietanę i masło doprowadzić prawie do wrzenia. Ściągnąć z ognia, wsypać posiekaną drobno czekoladę. Pozostawić na dwie minuty, po czym dobrze wymieszać. Polać serniczki, posypać pokruszonymi herbatnikami i ułożyć kilka orzeszków.
22 września 2016
Placki dyniowe
Kupiłam dynię, to trzeba coś z niej zrobić... :) I tak trafiłam na placki serowo-dyniowe (Kwestia Smaku), a że jesteśmy z Połówkiem we dwoje to zmniejszyłam podaną porcję o połowę, bo wydawało mi się, że wyjdzie z tego strasznie dużo placków... ;) No i tak... wyszło mi 6 małych placków :) Dobrze, że mieliśmy jeszcze zupę z wczoraj :D
Potrzebujemy (6 małych placków):
- 100g surowej dyni,
- 1/4 łyżeczki mielonego imbiru,
- 100g białego sera,
- 15g rodzynek,
- 2 łyżki cukru,
- 1 łyżeczka cukru z prawdziwą wanilią,
- 1 jajko,
- 2 łyżki mąki pszennej,
- cynamon,
- masło,
dodatkowo:
- śmietana 18%,
- cukier.
Dynię zetrzeć na małych oczkach na tarce. Na patelni rozgrzać łyżkę masła i wrzucić startą dynię. Smażyć ok 5-7min, aż dynia zmięknie. Przełożyć na talerz i wystudzić. Ser rozdrobnić widelcem i wrzucić do miski. Dodać cukier i cukier waniliowy, rodzynki i żółtko. Wszystko wymieszać. Dodać dynię i ponownie wymieszać.
Białko ubić ze szczyptą soli na pianę. Dodać do masy serowo-dyniowej. Dodać mąkę i cynamon. Wszystko razem wymieszać. Rozgrzać patelnię z masłem. Smażyć placki na złoto - mi się trochę przypiekły, bo mnie córa wzywała :)
Śmietanę wymieszać z cukrem (u mnie 4 łyżki śmietany + 3 łyżeczki cukru) dobrze wymieszać.
Podawać ze śmietaną, bądź konfiturą np.pomarańczową.
Potrzebujemy (6 małych placków):
- 100g surowej dyni,
- 1/4 łyżeczki mielonego imbiru,
- 100g białego sera,
- 15g rodzynek,
- 2 łyżki cukru,
- 1 łyżeczka cukru z prawdziwą wanilią,
- 1 jajko,
- 2 łyżki mąki pszennej,
- cynamon,
- masło,
dodatkowo:
- śmietana 18%,
- cukier.
Dynię zetrzeć na małych oczkach na tarce. Na patelni rozgrzać łyżkę masła i wrzucić startą dynię. Smażyć ok 5-7min, aż dynia zmięknie. Przełożyć na talerz i wystudzić. Ser rozdrobnić widelcem i wrzucić do miski. Dodać cukier i cukier waniliowy, rodzynki i żółtko. Wszystko wymieszać. Dodać dynię i ponownie wymieszać.
Białko ubić ze szczyptą soli na pianę. Dodać do masy serowo-dyniowej. Dodać mąkę i cynamon. Wszystko razem wymieszać. Rozgrzać patelnię z masłem. Smażyć placki na złoto - mi się trochę przypiekły, bo mnie córa wzywała :)
Śmietanę wymieszać z cukrem (u mnie 4 łyżki śmietany + 3 łyżeczki cukru) dobrze wymieszać.
Podawać ze śmietaną, bądź konfiturą np.pomarańczową.
20 września 2016
Jajecznica z suszonymi pomidorami
Kocham te weekendy, kiedy Połówek jest cały czas w domu, z nami...i możemy spędzić rodzinnie czas :) Uwielbiam to też przez wzgląd na śniadania - Polówek jest bardzo uzdolniony kulinarnie :) Najbardziej lubię jego jajecznicę z mozzarellą... a w ten weekend zaserwował jajecznicę z suszonymi pomidorami. Po raz pierwszy i na pewno nie ostatni. Było pysznie! :)
Potrzebujemy (2 porcje):
- 5 jaj,
- kilka suszonych pomidorów,
- sól, pieprz,
- masło.
Jajka wymieszać w miseczce, dodać soli i odrobinę pieprzu. Pomidory wyciągnąć z zalewy i pokroić w kostkę. Na patelni rozgrzać masło. Wrzucić jajka i smażyć, kiedy jajecznica będzie lekko ścięta dodać pomidory i jeszcze chwilę smażyć mieszając.
Potrzebujemy (2 porcje):
- 5 jaj,
- kilka suszonych pomidorów,
- sól, pieprz,
- masło.
Jajka wymieszać w miseczce, dodać soli i odrobinę pieprzu. Pomidory wyciągnąć z zalewy i pokroić w kostkę. Na patelni rozgrzać masło. Wrzucić jajka i smażyć, kiedy jajecznica będzie lekko ścięta dodać pomidory i jeszcze chwilę smażyć mieszając.
19 września 2016
Chipsy z jarmużu
To mój pierwszy raz z jarmużem i muszę Wam powiedzieć, że wyszło całkiem nieźle ;) Dałam chyba za dużo oleju, bo nie wszystkie mi się wysuszyły i niestety nie wszystkie są chrupiące... ale mimo wszystko... nooo całkiem nieźle ;) Polecam!
Potrzebujemy:
- 200g jarmużu,
- 4 łyżki oleju z pomidorami, czosnkiem i bazylią (Kujawski),
- 3/4 łyżeczki soli,
- ostra papryka.
Jarmuż - ja miałam gotowy do spożycia, wrzucić do miski, dodać olej i przyprawy. Dłonią wszystko dobrze wymieszać. Blachę z piekarnika wyłożyć papierem do pieczenia. Przesypać jarmuż tak, by był rozłożony na całej blasze i nie leżał warstwami. Piec w 150st ok 8-10min, aż jarmuż wyschnie, ale nie spali się. Wystudzić, przesypać do miseczki i podać.
Potrzebujemy:
- 200g jarmużu,
- 4 łyżki oleju z pomidorami, czosnkiem i bazylią (Kujawski),
- 3/4 łyżeczki soli,
- ostra papryka.
Jarmuż - ja miałam gotowy do spożycia, wrzucić do miski, dodać olej i przyprawy. Dłonią wszystko dobrze wymieszać. Blachę z piekarnika wyłożyć papierem do pieczenia. Przesypać jarmuż tak, by był rozłożony na całej blasze i nie leżał warstwami. Piec w 150st ok 8-10min, aż jarmuż wyschnie, ale nie spali się. Wystudzić, przesypać do miseczki i podać.
17 września 2016
Pudding z chia - FIT
Ojjj to było pyszne! :) Nawet bardzo :) Jakby tak wszystko co FIT smakowało tak dobrze... <3 Znalezione u Kasi i na pewno zagości u nas na dłużej ;)
Kasia podaje przepis na 3 porcje - ja to podzieliłam na 6 - chyba dobrze zrobiłam, bo wszyscy mówili, że więcej by pewnie nie dali rady zjeść, bo jest syte ;)
Potrzebujemy (6 mniejszych porcji):pudding:
- 6 pełnych łyżek nasion chia,
- 250ml mleka,
- 10 suszonych daktyli bez pestek - drobno posiekanych,
- 2 łyżeczki ciemnego, niesłodzonego kakao,
- 3 łyżki błyskawicznych płatków owsianych,
- 2 łyżeczki cukru trzcinowego,
- 100ml mleka - dodatkowo,
bita śmietana:
- 1 puszka mleka kokosowego 400g,
- 1 łyżeczka cukru pudru,
dodatkowo:
- jagody goji.
W niedużej misce umieścić nasiona chia i połączyć je z mlekiem. Dodać płatki owsiane, daktyle drobno posiekane, cukier i kakao. Dokładnie wymieszać i przykryć folią spożywczą. Włożyć do lodówki przynajmniej na 8godz - ja zostawiłam na całą noc. Po tym czasie dodać do powstałej masy dodatkowe mleko i zblendować. Przęłożyć do małych miseczek.
Puszkę z mlekiem kokosowym mocno schłodzić. Otworzyć i zebrać tylko gęstą śmietankę kokosową do miseczki - nie możemy połączyć jej z wodą z puszki. Dodać do śmietanki cukier puder i zmiksować. Udekorować każdą miseczkę śmietaną i np. jagodami goji.
Podawać schłodzone.
Kasia podaje przepis na 3 porcje - ja to podzieliłam na 6 - chyba dobrze zrobiłam, bo wszyscy mówili, że więcej by pewnie nie dali rady zjeść, bo jest syte ;)
Potrzebujemy (6 mniejszych porcji):pudding:
- 6 pełnych łyżek nasion chia,
- 250ml mleka,
- 10 suszonych daktyli bez pestek - drobno posiekanych,
- 2 łyżeczki ciemnego, niesłodzonego kakao,
- 3 łyżki błyskawicznych płatków owsianych,
- 2 łyżeczki cukru trzcinowego,
- 100ml mleka - dodatkowo,
bita śmietana:
- 1 puszka mleka kokosowego 400g,
- 1 łyżeczka cukru pudru,
dodatkowo:
- jagody goji.
W niedużej misce umieścić nasiona chia i połączyć je z mlekiem. Dodać płatki owsiane, daktyle drobno posiekane, cukier i kakao. Dokładnie wymieszać i przykryć folią spożywczą. Włożyć do lodówki przynajmniej na 8godz - ja zostawiłam na całą noc. Po tym czasie dodać do powstałej masy dodatkowe mleko i zblendować. Przęłożyć do małych miseczek.
Puszkę z mlekiem kokosowym mocno schłodzić. Otworzyć i zebrać tylko gęstą śmietankę kokosową do miseczki - nie możemy połączyć jej z wodą z puszki. Dodać do śmietanki cukier puder i zmiksować. Udekorować każdą miseczkę śmietaną i np. jagodami goji.
Podawać schłodzone.
16 września 2016
Tarta warzywna
Już dawno, bardzo dawno temu trafiłam na tą tartę u Magdy. Leżała tak na mojej liście do zrobienia, ale przyszedł na nią czas! Możecie do niej dodać tak naprawdę wszystko co macie ;) Pyszna, pożywna... no i szybka :) Ja przygotowałam ciasto dzień wcześniej - następnego dnia na upieczony blat dałam wszystko i upiekłam :)
Nie wiem dlaczego masa jajeczna nie ścięła mi się dobrze w całości (może za dużo śmietany?), ale i tak było pyyychaaaa.
Potrzebujemy:
ciasto:
- 250g mąki pszennej,
- 125g zimnego masła,
- 2 jajka,
- łyżeczka soli,
- odrobina zimnej wody,
wierzch (u mnie):
- mały brokuł,
- 0,5 łyżeczki cukru, łyżeczka soli, liść laurowy,
- mała cebula czerwona,
- kawałek papryki czerwonej,
- kawałek papryki żółtej,
- częściowo suszone pomidory (Lidl),
- oliwki z migdałami,
- 1 kulka mozzarelli,
- 2 jajka,
- 1 ząbek czosnku,
- 180g śmietany 36%,
- sól, pieprz.
Ciasto:
Masło posiekać w kostkę i wrzucić do miski miksera. Dodać mąkę, sól i jajka. Użyć końcówki do ciasta (takie spirale) i zagnieść ciasto do momentu, aż nabierze konsystencji piaski. Dodać łyżkę zimnej wody i zmiksować. Dodać drugą łyżkę wody i wymieszać. Ciasto ma być w całości, bez problemu powinno się je ulepić w kulkę. Taką kulkę lekko spłaszczyłam, włożyłam do folii spożywczej i na chwilę do zamrażarki.
Po ok. 20-30min rozwałkować ciasto. Formę na tartę wyłożyć papierem do pieczenia. Przełożyć rozwałkowane ciasto, pozakłuwać je widelcem. Piec 10min w 190st.
Wierzch:
Brokuła podzielić na różyczki, opłukać. Ugotować w osolonej i lekko posłodzonej wodzie z dodatkiem liścia laurowego - ok 7min aż łodyżki będą dość miękkie, by wbić w nie widelec. Odcedzić. Paprykę pokroić w kosteczkę. Cebulę obrać i pokroić bardzo drobno (następnym razem chyba ją dodatkowo zeszklę na maśle). Na tarcie ułożyć brokuła, posypać papryką i cebulą. ułożyć suszone pomidory i oliwki. Mozzarellę pokroić w kostkę i "powtykać" pomiędzy warzywa. W garnuszku przygotować masę jajeczną: 2 jajka, 1 ząbek czosnku przecisnąć przez praskę, śmietanę, sól i pieprz i dobrze wymieszać. Polać wierzch. Piec ok 20min w 190st.
Nie wiem dlaczego masa jajeczna nie ścięła mi się dobrze w całości (może za dużo śmietany?), ale i tak było pyyychaaaa.
Potrzebujemy:
ciasto:
- 250g mąki pszennej,
- 125g zimnego masła,
- 2 jajka,
- łyżeczka soli,
- odrobina zimnej wody,
wierzch (u mnie):
- mały brokuł,
- 0,5 łyżeczki cukru, łyżeczka soli, liść laurowy,
- mała cebula czerwona,
- kawałek papryki czerwonej,
- kawałek papryki żółtej,
- częściowo suszone pomidory (Lidl),
- oliwki z migdałami,
- 1 kulka mozzarelli,
- 2 jajka,
- 1 ząbek czosnku,
- 180g śmietany 36%,
- sól, pieprz.
Ciasto:
Masło posiekać w kostkę i wrzucić do miski miksera. Dodać mąkę, sól i jajka. Użyć końcówki do ciasta (takie spirale) i zagnieść ciasto do momentu, aż nabierze konsystencji piaski. Dodać łyżkę zimnej wody i zmiksować. Dodać drugą łyżkę wody i wymieszać. Ciasto ma być w całości, bez problemu powinno się je ulepić w kulkę. Taką kulkę lekko spłaszczyłam, włożyłam do folii spożywczej i na chwilę do zamrażarki.
Po ok. 20-30min rozwałkować ciasto. Formę na tartę wyłożyć papierem do pieczenia. Przełożyć rozwałkowane ciasto, pozakłuwać je widelcem. Piec 10min w 190st.
Wierzch:
Brokuła podzielić na różyczki, opłukać. Ugotować w osolonej i lekko posłodzonej wodzie z dodatkiem liścia laurowego - ok 7min aż łodyżki będą dość miękkie, by wbić w nie widelec. Odcedzić. Paprykę pokroić w kosteczkę. Cebulę obrać i pokroić bardzo drobno (następnym razem chyba ją dodatkowo zeszklę na maśle). Na tarcie ułożyć brokuła, posypać papryką i cebulą. ułożyć suszone pomidory i oliwki. Mozzarellę pokroić w kostkę i "powtykać" pomiędzy warzywa. W garnuszku przygotować masę jajeczną: 2 jajka, 1 ząbek czosnku przecisnąć przez praskę, śmietanę, sól i pieprz i dobrze wymieszać. Polać wierzch. Piec ok 20min w 190st.
Subskrybuj:
Posty (Atom)