30 września 2014

Kopytka jaglane

To moje pierwsze kopytka. I nie tylko dlatego, że jaglane, ale w ogóle pierwsze. Nigdy nie robiłam... Raz się pokusiłam o pierogi, ale nie tradycyjny, o nieee! Zwymyślane, z mozzarellą i z sosem pomidorowym. Wyglądu pieroga to nie osiągnęło, ale w smaku były dobre ;) Postanowiłam więc spróbować podejść do kopytek, chyba potrzebują mniej umiejętności :) Przepis, który znalazłam u Doroty wydał mi się prosty, więc zabrałam się do roboty :). Wrażenia - zdecydowanie dobre! Myślę, że następnym razem użyję zwykłej mąki, pszennej, bo wyszły mocno ziemniaczane... prawie jak kluski śląskie ;) 


Potrzebujemy:
- 0,5szkl kaszy jaglanej, 
- 0,5kg ziemniaków, 
- 1szkl mąki ziemniaczanej, 
- sól. 

Zagotować 1szkl wody. Kasze jaglaną wysypać na sitko, przepłukać wodą i wrzątkiem (pozwoli to pozbyć się goryczki - tak przynajmniej informuje mnie opakowanie). Kaszę wrzucić do wrzątku i gotować, aż wchłonie wodę. Wystudzić.
Ziemniaki obrać i ugotować. Wystudzić. Zemleć. 
Do miski wrzucić ziemniaki, kaszę, mąkę, sól i wyrobić ciasto. Jeśli ciasto jest lejące - dodajemy mąki (ja musiałam dodać jeszcze 0,5szkl). Jeśli ciasto jest za suche - dodajemy zimną wodę. Formować wałeczki i odcinać krótkie kawałki formując kopytka. Ja dociskałam je delikatnie tłuczkiem do ziemniaków, by powstała krateczka. 
Ugotować w osolonym wrzątku, nie mieszać, czekać aż same wypłyną. 
  

Batoniki musli

Czasami potrzebujemy przekąski na szybko - nie zdążymy przyszykować sobie lunchu do pracy i wtedy idealnie się sprawdzi baton musli. 
Moja ocena - najwyższa! Bardzo, bardzo lubię :) 
p.s. następnym razem dodam jeszcze troszkę czekolady :) 

Potrzebujemy: 
- 1 puszka mleka zagęszczonego (skondensowanego) niesłodzonego (lub słodzonego jeśli tak wolicie), 
- 250g płatków owsianych górskich, 
- 80g wiórków kokosowych, 
- 100g suszonej żurawiny, 
- 75g ziaren sezamu, 
- 75g ziaren słonecznika, 
- 120g orzechów nerkowca. 

Mleko wlać do garnuszka i zagrzać. W międzyczasie wszystkie składniki odmierzyć do dużej miski. Wlać ciepłe mleko i dobrze wymieszać. Blachę (ok. 23x34cm) wyłożyć papierem do pieczenia, wyłożyć masę musli i wyrównać. Włożyć do piekarnika nagrzanego do 130st na godzinę. Po tym czasie wyciągnąć, odczekać 15min. Po tym czasie pokroić na osobne batony, ale nie odrywać - pozostawić do całkowitego wystudzenia. 

29 września 2014

Zupa z dyni

Spotkałam w sklepie dynie. Piękną, okrągłą, w cudownym, pomarańczowym kolorze. Nie myśląc wiele postanowiłam ją kupić. Ważyła ponad 2,5kg. Zastanawiałam się co ja z tej dyni zrobię i z pomocą przyszedł mi mój szef, który podał mi przepis na zupę z dyni. Ja, ze swojej strony doprawiłam ją jeszcze mielonym kminkiem i kapką magi. 
Dynię zużyłam w połowie, jednak pozostałą połowę również obrałam i pokroiłam w kostkę, po czym przełożyłam do woreczka i zamroziłam. Będzie na kolejną zupę ;)

Aktualizacja: Pan Józef dałby zamiast magi sok z cytryny :) 

Potrzebujemy:
- bulion - ok.1l, 
- pół dyni (chyba, ze mamy małą - to cała),
- 2 łyżki śmietany, 
- pestki dyni, 
- pieprz, 
- sól, 
- mielony kminek, 
- maga.

Bulion - jeśli macie przygotowany wcześniej i zamrożony, to wyciągnijcie z zamrażarki, zamoczcie pojemnik na chwilkę w gorącej wodzie i zamrożony bulion przełóżcie do garnka, postawcie na ogniu, aż do rozmrożenia i podgotowania. Jeśli nie - róbcie od początku wg tego przepisu: klik.
Dynię przekroić na ćwiartki, wydrążyć pestki i włókna, obrać ze skórki. Pokroić w kostkę. Wrzucić do bulionu i gotować do czasu, aż dynia zacznie się "rozpadać". Zblenderować, doprawić solą, pieprzem, kminkiem i magą. Do małego garnuszka wlać trochę ciepłej zupy, dodać śmietanę i dobrze rozmieszać. Wlać do całości zupy cały czas mieszając. 
Przed podaniem pestki dyni podprażyć na suchej patelni. Posypać zupę. Można dodać kleks śmietany na talerz. 


24 września 2014

Tiramisu

Włoski, przepyszny, rozpływający się w ustach deser. Uwielbiam i najbardziej lubię go w takiej postaci, ale zdarza się, że robię go również w pucharkach. Nie można go nie lubić - jest po prostu... idealny!! Dziś na większej tortownicy, stąd tylko 2 warstwy, ale polecam zrobić 3 warstwy w tortownicy o średnicy ok. 15 - 18cm. 

Potrzebujemy: 
- 8 żółtek,
- 0,5szkl cukru, 
- 500g serka mascarpone, 
- 1 filiżanka mocnej kawy, 
- 50 - 80ml koniaku lub whisky,
- 2 opakowania biszkoptów, 
- kakao.

Zaparzyć mocną kawę i odstawić do wystudzenia. W tym czasie żółtka utrzeć z cukrem, aż masa uzyska jasny kolor. Dodawać po łyżce serka mascarpone i ciągle ucierać. 
Do wystudzonej kawy dodać whisky. 
Przygotować tortownice. Każdy biszkopt nasączamy kawą i układamy na dnie tortownicy, tak by całe dno było zakryte. Na biszkopty położyć 1/3 masy serowo - jajecznej, ułożyć kolejną warstwę nasączonych biszkoptów (tutaj już mogą pojawić się dziury pomiędzy biszkoptami), położyć 1/3 masy i ułożyć kolejną - ostatnią już warstwę biszkoptów, wylać pozostałą część masy, wyrównać. Włożyć do lodówki na min. 4 godziny, najlepiej na całą noc. Przed podaniem posypać kakao. 


Cannelloni besciamella, ricotta e spinaci

Kolejna włoska propozycja ze strony kuchnia.it. Sos beszamelowy zrobiłam z podwójnej ilości masła i mąki, bo nie chciał mi zgęstnieć. Wrażenia: rewelacja! Idealne. Pyszne! Polecam!! Nie tylko na obiad, ale również jako ciepłe danie na jakieś spotkanie z rodziną czy przyjaciółmi.    

Potrzebujemy: 
- op. makaronu cannelloni, 
- 1 kulka mozzarelli,
farsz:
- 2op. mrożonego szpinaku, 
- 2 ząbki czosnku, 
- 500g sera ricotta, 
- 3 łyżki oliwy, 
- sól, 
- pieprz,
sos pomidorowy:
- 1 puszka pomidorów bez skórki, 
- sól, 
- 1 łyżeczka brązowego cukru, 
sos beszamelowy:
- 40g masła, 
- 2 łyżki mąki pszennej, 
- 250ml mleka, 
- sól, 
- pieprz, 
- gałka muszkatołowa.

Farsz: Na dużej patelni rozgrzać oliwę, dodać przeciśnięty przez praskę czosnek, podsmażyć (uważać, by nie zbrązowiał). Dodać szpinak i czekać, aż się rozmrozi. Chwilę poddusić. Patelnię zdjąć z ognia, dodać ricottę i dokładnie wymieszać. Doprawić solą i pieprzem. 
Sos pomidorowy: Do mniejszego rondla dać pomidory, sól i cukier. Zagotować, po czym zmniejszyć ogień i gotować ok. 8min bez przykrycia. 
Sos beszamelowy: W trzecim rondlu rozpuścić masło, dodać mąkę, zasmażyć (nie dopuścić by zbrązowiało). Dodać mleko i energicznie mieszać trzepaczką, aż sos zgęstnieje. Doprawić solą, pieprzem i gałką. 
Na dno naczynia żaroodpornego wylać sos pomidorowy i rozprowadzić po całej powierzchni. Nieugotowany makaron nadziewać farszem i układać ściśle w naczyniu żaroodpornym na sosie pomidorowym. Polać beszamelem, a na wierzch ułożyć porwaną mozzarellę. 
Wstawić do piekarnika nagrzanego do 200st. i zapiekać ok. 30min.  

23 września 2014

Tajska zupa - z kurczakiem i mleczkiem kokosowym

Nie dawno razem z moim mężczyzną odwiedziliśmy restaurację tajską. Bardzo posmakowało nam jedzenie, które podano. Ostre, smaczne, ładnie podane. Wczoraj wróciliśmy wspomnieniami do tego miejsca i postanowiłam zrobić na pierwszy rzut zupę tajską. Wyszła naprawdę dobra, pikantna - choć nie bardzo pikantna. 
Kolor na zdjęciu ciut przekłamany - zupa się tak nie "świeci" i jest taka... brudno żółta :) 

Potrzebujemy: 
- 600ml bulionu (klik)
- 1 puszka (400ml) mleczka kokosowego, 
- 1 filet z kurczaka, 
- świeży imbir - wielkości kciuka, 
- pół papryczki chilli, 
- 1 cebulka bananowa, 
- 2 ząbki czosnku, 
- 0,5 łyżeczki kminku mielonego, 
- 0,5 łyżeczki kolendry, 
- 1 łyżeczka kurkumy, 
- 1 łyżeczka brązowego cukru, 
- ok. 2 łyżek oliwy,
- sos sojowy, 
- sok z cytryny, 
- makaron ryżowy. 

Kurczaka umyć, osuszyć i oczyścić ze wszystkich włókien. Pokroić w paski. Imbir, cebulkę i papryczkę drobno posiekać. W większym rondlu rozgrzać 1 łyżkę oliwy, dodać przeciśnięty przez praskę czosnek, imbir, papryczkę chilli, cebulę. Dodać kminek, kurkumę, kolendrę i kurczaka - podsmażyć ok. 3 minut. Dodać drugą łyżkę oliwy i obsmażyć z dwóch stron kurczaka. Dodać łyżeczkę cukru. Wlać bulion, dodać mleczko kokosowe i podgotować ok. 15min. Doprawić sosem sojowym, sokiem z cytryny i ewentualnie solą.
Podawać z makaronem ryżowym. 

22 września 2014

Bulion warzywny - baza pod zupę

Nie raz przeglądając przepisy np. na zupę bądź risotto, pęczotto itp. natykacie się na bulion. Przygotowując dzisiaj zupę (o której więcej jutro...) postanowiłam stworzyć osobny post dotyczący właśnie bulionu. Bulion może być wyłącznie warzywny, a może być również mięsny. U mnie dzisiaj warzywny, ale równie smaczny co z dodatkiem mięska. 
Warto przygotować więcej bulionu i po ostygnięciu po porcjować go do pojemników plastikowych bądź mocnych woreczków i zamrozić. Przy kolejnej zupie bądź pęczottcie będzie jak znalazł - wystarczy rozmrozić ;) 

Potrzebujemy: 
- 3 marchewki, 
- 3 pietruszki, 
- kawałek selera, 
- 1 cebula, 
- kawałek pora, 
- ok. 5 - 6 ziarenek pieprzu czarnego, 
- ok. 5 -6 ziarenek ziela angielskiego,
- 4 listki laurowe, 
- 3 listki suszonej (lub świeżej) mięty (opcjonalnie), 
- sól. 

Warzywa obrać i umyć. Wrzucić do większego garnka, zalać wodą i delikatnie gotować. Dolewać wodę gdy wyparuje. Im dłużej gotujemy bulion - tym jest lepszy. Najlepiej gotować ok. 2 godzin.

21 września 2014

Kokosowe płatki ryżowe

Kolejne zdrowe FIT śniadanie bądź kolacja. Kokosowe płatki ryżowe, pożywne i na słodko. 

Potrzebujemy:

- 1 - 1,5szkl mleka, 
- 2 łyżki wiórków kokosowych, 
- 1 łyżeczka cukru waniliowego, 
- 0,5szkl płatków ryżowych. 

Mleko z wiórkami kokosowymi i cukrem zagotować. Dodać płatki ryżowe i podgotować aż zmiękną. Wyłożyć na talerz. Jeśli posiadamy dodajmy truskawki lub malinki :) 


16 września 2014

Pęczotto z warzywami

To moje pierwsze starcie z pęczakiem. Byłam ciekawa jak smakuje, bo ostatnio widziałam wiele przepisów z użyciem tej kaszy. Ten przepis idealnie nadaje się do lunchbox'u jeśli mamy możliwość podgrzania :) Jest smaczny, pożywny... ale uwaga z papryką - wyszło mi dość pikantnie ;) 
W tym przepisie wykorzystuję nie dawno zamrożony bulion, (klik) który w części użyłam do kremu z pieczonych pomidorów.

Potrzebujemy (3-4 porcje): 
- papryka czerwona, 
- duży pomidor,
- cebula, 
- ząbek czosnku, 
- 3/4szkl pęczaku, 
- ok. 500ml bulionu,
- łyżka koncentratu pomidorowego, 
- 1 łyżeczka ziół prowansalskich, 
- papryka ostra i słodka, 
- oliwa z oliwek,
- sól, 
- pieprz. 

Bulion rozmrozić (bądź zrobić na nowo - nie koniecznie z dodatkiem papryki, choć tutaj ta papryka pasuje). 
Paprykę umyć, pozbawić gniazd nasiennych i pokroić w małe piórka. Pomidora sparzyć i pokroić. Cebulę obrać i pokroić - również w niewielkie piórka. Na patelni rozgrzać oliwę z oliwek, dodać warzywa i dusić do miękkości. 
Na drugiej - głębokiej patelni rozgrzać łyżkę oliwy, wrzucić przeciśnięty przez praskę czosnek i podsmażyć (nie długo). Dodać pęczak - podsmażyć przez 4min. Dodać szklankę bulionu, wymieszać, doprawić papryką i gotować (bez przykrycia), tak by kasza wchłonęła bulion. Kolejną partię bulionu dodać, gdy kasza wchłonie całą poprzednią turę. Pęczak gotujemy ok. 35min. Pod koniec dodać koncentrat pomidorowy, zioła prowansalskie i wcześniej przygotowane warzywa. Doprawić solą i pieprzem. 
Podawać posypane świeżymi ziołami. Można do tego przygotować jajko sadzone.


11 września 2014

Kakaowe płatki ryżowe

Sposób na zdrowe, ciepłe śniadanie? Płatki ryżowe!
To moje drugie podejście do nich i... o wiele smaczniejsze niż pierwsze, które miało miejsce parę lat temu. 

Sycące, ciepłe, zdrowe.
Kolor na zdjęciu nie przypomina tego w rzeczywistości, który był dużo bledszy... :)

Potrzebujemy: 
- 3/4szkl mleka, 
- 3/4szkl płatków ryżowych, 
- 1 łyżeczka kakao, 
- 1 łyżeczka cukru waniliowego, 
- połówka banana, 
- płatki migdałowe. 

Mleko zagotować. Dodać płatki ryżowe, kakao i cukier waniliowy (własnej produkcji). Mieszać i gotować ok. 2 minut. 
Wyłożyć na talerz, położyć pokrojoną w plastry połówkę banana i posypać płatkami migdałowymi.


Sałatkowo: z tortellini

Sałatka dobra na lunch na wynos, ale idealnie spisze się również gdy spodziewamy się gości.  Bardzo smaczna i pożywna. Możemy ją przygotować ze świeżego ogórka i papryki, ale równie dobrze smakuje z ogórka konserwowego i papryki marynowanej. Możecie również dorzucić pokrojoną w kostkę szynkę. Polecam!

Potrzebujemy: 
- opakowanie tortellini, 
- papryka, 
- ogórek, 
- ser żółty w kawałku, 
- kukurydza, 
- majonez, 
- musztarda, 
- jogurt naturalny, 
- sól, 
- pieprz.  

Tortellini ugotować wg instrukcji na opakowaniu (ugotować tyle ile potrzebujecie...) i pozostawić do wystudzenia. Wszystkie składniki pokroić w kostkę. Wymieszać z majonezem, musztardą i śmietaną. Doprawić solą i pieprzem. 

10 września 2014

Ekstrakt z wanilii

Już dawno miałam to zrobić, ale jakoś się nie składało... 
Potrzebny szczególnie do wypieku ciast, do zrobienia mas itd. Lepiej smakuje niż kupne aromaty do ciast, które dla mnie są po prostu mdłe. Przepis ze strony mojewypieki. Mój ekstrakt jeszcze nie odstał swoich dwóch miesięcy, ale już nabrał koloru i postanowiłam się nim z Wami podzielić już teraz :) 


Potrzebujemy: 
- 3 grube strąki wanilii, 
- 1szkl rumu, 
- szklana, zamykana buteleczka. 

Strąki przeciąć wzdłuż na pół, ale nie wyskrobywać ziarenek. Włożyć do butelki i zalać rumem. Zamknąć butelkę, trzymać w chłodnym i ciemnym miejscu (nie w lodówce). Co pewien czas energicznie wstrząsnąć. 
Po tygodniu ekstrakt nabierze ciemniejszego koloru, ale dopiero po 2 miesiącach nabierze pełnego aromatu. Można przechowywać przez lata. Po zużyciu np. połowy - uzupełnić buteleczkę rumem. Wskazane jest również dorzucić czasem laskę wanilii - nawet te puste, z których wykorzystamy ziarenka.  


9 września 2014

Smoczy deser - pitaja, mango i jogurt

Tydzień azjatycki w Lidlu umożliwił mi zakup pitaji - tzw smoczego owocu. Wrażenia innych blogowiczek wskazywały na to, że jest mdły, bez smaku i nie warto wydać na niego 10zł. Jednak ja mam całkiem odmienne zdanie. Owoc jest bardzo smaczny - przypomina mi smakiem kiwi i gruszkę. Jest bardzo nisko kaloryczny, a dodatkowo jest najpiękniejszym owocem jaki do tej pory widziałam. Szkoda, że ta intensywnie różowa skórka jest niejadalna.
Przepis na ten deser pochodzi od Kingi Paruzel. 

Potrzebujemy (2 duże lub 4 małe porcje):
- mango, 
- pitaja, 
- jogurt naturalny.

Mango obrać ze skórki i potraktować blenderem, by uzyskać mus. Pitaję przeciąć na pół. Z jednej połówki odciąć 4 (lub 2) plasterki do dekoracji szklanki. Z pozostałych części wydrążyć łyżeczką miąższ - tak, by powstały kulki - najlepsza jest do tego specjalna łyżka. 
Do 4 niskich (lub 2 wysokich) nakładać na przemian mus z mango i jogurt naturalny. Na wierzchu położyć kulki z pitaji i wsunąć plaster na brzeg szklanki.     

Sushi Maki

W związku z tygodniem azjatyckim w Lidlu postanowiłam zaszaleć i przygotować sushi. Robiłam to pierwszy raz i pierwszy raz próbowałam. Moje wrażenia: średnie :) Złe nie jest, ale żebym się miała nad tym rozpływać to nie... :) Jednakże moim towarzyszom smakowało. Jedni nawet mieli porównanie, gdyż jakiś czas temu próbowali w knajpie sushi... Podsumowując to jednym zdaniem: warto spróbować. 


Potrzebujemy:
ryż:
- 1,5szkl ryżu do sushi, 
- 2 łyżki octu ryżowego,
- 2 łyżeczki cukru, 
- szczypta soli,
pozostałe:

- nori,
- łosoś wędzony, 
- ogórek, 
- sezam, 
- pasta wasabi,
- majonez,
- sos do sushi - u mnie Teryaki Mirin. 

Ryż opłukać, zmieniając wodę (ok. 7 razy - do klarowności wody). Ugotować wg instrukcji na opakowaniu. W czasie kiedy ryż się gotuje przygotowujemy zaprawę. Czyli ocet ryżowy, cukier i sól delikatnie podgrzewamy, aż do rozpuszczenia się cukru. Kiedy ryż będzie gotowy bierzemy drewnianą łopatkę po której lejemy powoli zaprawę i "tniemy" ryż - delikatnie. Odstawiamy do wystudzenia. 
Ogórek myjemy, przekrawamy na 4 prążki, wycinamy trochę miąższu i przekrawamy jeszcze na 2 podłużne prążki. Sezam delikatnie przyrumieniamy na suchej patelni.

Sushi Maki - z ogórkiem i wasabi

Rozłożyć bambusową matę, położyć 1 plaster nori (błyszczącą stroną do spodu). Przygotować miskę z zimną wodą, w której będziemy moczyć dłonie, dzięki czemu ryż nie będzie się nam kleił. Rozkładamy ryż na plastrze nori zostawiając od góry wolny brzeg na ok. 2cm. Warstwa ryżu nie powinna być wyższa niż 1cm. Na ok. 1/3 wysokości ryżu smarujemy wąski pasek wasabi, posypujemy sezamem i układamy ogórka. Zwijamy ciasno i kroimy w plastry nie grubsze niż 2cm. 

Sushi Maki - z ogórkiem i łososiem

Rozłożyć bambusową matę, położyć 1 plaster nori (błyszczącą stroną do spodu). Przygotować miskę z zimną wodą, w której będziemy moczyć dłonie, dzięki czemu ryż nie będzie się nam kleił. Rozkładamy ryż na plastrze nori zostawiając od góry wolny brzeg na ok. 2cm. Warstwa ryżu nie powinna być wyższa niż 1cm. Na ok. 1/3 wysokości ryżu smarujemy wąski pasek majonezu, układamy łososia i ogórek. Zwijamy ciasno i kroimy w plastry nie grubsze niż 2cm.

Posypujemy do dekoracji sezamem. Podajemy z sosem do sushi.  

6 września 2014

Pułapka na muszki

Przyszedł czas na bardzo denerwujące muszki, których wszędzie jest pełno i nie można się od nich opędzić. 
Pomysł na pułapkę widziałam na fanpage'u Kasi.

Potrzebujemy:
- dojrzałe (słodkie) owoce, 
- słoik, 
- kartkę papieru,
- taśmę klejącą. 

Mocno dojrzałe, poprzekrawane owoce kładziemy do słoika. Z kartki papieru formujemy lejek z niewielką dziurką na końcu, sklejamy, wkładamy do słoika i obcinamy, tak by wystawało nam ponad słoik ok. 1cm papieru. Nacinamy papier od góry, by można go było łatwo wygiąć na drugą stronę słoika i obklejamy dookoła taśmą, tak by muszki nie mogły znaleźć drogi powrotu :)  


5 września 2014

Krem z pieczonych pomidorów

Tak za mną chodził, bo podobno smaczny. Znalazłam przepis, który mi odpowiadał, więc zdecydowałam się zrobić. Przepis pochodzi z tego bloga: klik.
Jeśli zostanie nam bulion, możemy go przelać do słoiczka, zamrozić i będziemy mieć już bazę na kolejną zupę :) 


Potrzebujemy:
baza:
-2 skrzydełka z kurczaka, 
- 1 cebula, 
- 2 marchewki, 
- 1 łyżeczka papryki, 
- kilka ziarenek ziela angielskiego, 
- sól,
główna część:
- 1,5kg pomidorów malinowych, 
- 2 duże cebule, 
- 4 ząbki czosnku, 
- sól, 
- pieprz, 
- zioła prowansalskie, 
- 3 kromki chleba na grzanki, 
- ser grana padano (lub parmezan),
- oliwa.

Do garnka włożyć wszystkie składniki bazy. Bulion długo gotować (aż zmięknie mięsko). Im dłużej gotowany tym lepszy :) 
W międzyczasie pomidory przekroić na pół, powycinać szypułki. Cebule obrać i przekroić na pół. Czosnek obrać (nie kroić!). Na blachę wyłożoną papierem do pieczenia ułożyć pomidory, cebule i czosnek. Skropić oliwą, posypać solą i pieprzem. Piec ok. 40min. w 200st. 
W czasie gdy pomidory się pieką przygotować grzanki. Kropki pokroić w kostkę. Rozgrzać patelnię z ok.2 łyżkami oliwy i upiec kostki chleba na złoto. 
Upieczone pomidory, cebulę i czosnek zmiksować i przetrzeć przez sito. Wlać przygotowany bulion (ok. 400 - 600ml - ilość zależy od preferowanej gęstości kremu). Wymieszać, doprawić solą, pieprzem i ziołami prowansalskimi. 
Podawać z grzankami i posypać serem. 




Przepis bierze udział w akcji:

Akcja

4 września 2014

Wszyscy mają lunchbox...

...mam i ja! :) 
Dzisiaj bez szaleństw, ale za to pysznie, prosto i przede wszystkim - szybko!! :) 

Polecam ;) Klasyka! 

Przepis znajdziecie TUTAJ! :) 


2 września 2014

Kanapkowo: pasta jajeczna

Szybko i pysznie, kiedy nie mamy w lodówce nic na co mielibyśmy ochotę. Dodatkowo to mój smak z dzieciństwa - moja mama często robiła takie pasty. Polecam!

Potrzebujemy:
- 4 jajka, 
- łyżkę miękkiego masła, 
- sól. 

Jajka ugotować na twardo, gdy wystygną obrać ze skorupek i zetrzeć na tarce na mniejszych (ale nie najmniejszych) oczkach. Dodać łyżkę masła, posolić i wymieszać. Gotowe!! :) 
Najlepiej pastę zrobić zaraz przed podaniem. Jeśli zrobimy ją wieczorem i włożymy do lodówki, będzie się rozpadać na kanapce i kruszyć.