Głośno było o nich swego czasu na grupie thermomixowej. W końcu pojawiły się i u mnie (długo czekały) :D
PYSZNE! :) Szkoda tylko, że marmoladę miałam kupną... :P
Potrzebujemy (32szt):
- 200g masła,
- 20g mleka,
- 30g świeżych drożdży,
- 500g mąki pszennej (typ 550),
- 130g jogurtu naturalnego,
- 2 jajka, 20g cukru,
- marmolada,
- jajko do posmarowania,
- ew. cukier puder do posypania.
Masło rozpuścić i odstawić.
Do naczynia miksującego TM wlać mleko i podgrzać 10sek./37st./obr.2. Dodać drożdże, wymieszać 20sek./obr.2. Pozostawić na 10min do wyrośnięcia - mi nie wyrosło, ale obiłam dalej.
Dodać mąkę, jogurt, roztopione masło, 2 jajka, cukier. Wyrobić ciasto 2min./interwał.
Ciasto uformować w kulę i zwinąć szczelnie w folię spożywczą (2x). Do dużej miski nalać bardzo zimną wodę. Umieścić w niej ciasto i pozostawić na 20min, aż ciasto wypłynie. Po tym czasie ciasto rozwinąć, przełożyć na oprószoną mąką stolnicę, podzielić na 4 części. Każdą część rozwałkować na koło, podzielić na 8 części. Na każdy trójkąt (od szerszej strony) położyć marmoladę i zwinąć. Ułożyć na blasze wyłożonej papierem do pieczenia i pozostawić na 20min do wyrośnięcia. Pędzelkiem posmarować rozkłóconym jajkiem. Piec 20min w 180st.
ciastka domowej roboty zawsze smakują najlepiej
OdpowiedzUsuń