15 marca 2016

Omlet na mące kokosowej

Odwiedzając Filozofię Smaku trafiłam na ten omlet. Przy pierwszej okazji pobiegłam do sklepu eco po mąkę kokosową.... ;) Podekscytowana, że w końcu nadeszła sobota kiedy to Połówek w domu i mogę poszaleć ze śniadaniem - postanowiłam zrobić omlet na mące kokosowej! :) Ponoć pyszny... tak twierdzi Połówek ;) Niestety mnie po pierwszym kęsie odrzuciło (być może to kwestia mojego stanu błogosławionego) :)  i zostałam przy samych tostach...takie miałam wypasione śniadanko :) Za to Połówek wciągnął całą foremkę omletu :) 
Całość robiłam w piekarniku, gdyż bałam się o moje patelnie - niestety nie posiadam takiej z odpinaną rączką. Zmniejszyłam również ilość cukru - a i tak było b.słodkie! 

Potrzebujemy (forma 24cm): 
- 3 jajka, 
- 1,5 łyżeczki cukru, 
- 0,5 łyżeczki proszku do pieczenia, 
- 30g mąki kokosowej, 
- mrożone poziomki z własnego ogródka :) 

Białka ubić na sztywną pianę, pod koniec ubijania dodać cukier. Dodawać po jednym żółtku i delikatnie miksować. Dodać przesianą mąkę kokosową i proszek do pieczenia. Przełożyć do formy (u mnie silikonowa więc jej niczym nie natłuszczałam), na wierzchu ułożyć zamrożone poziomki. 
Piec w piekarniku nagrzanym do 180st, opcja góra - dół, przez ok 12min - do suchego patyczka. 

1 komentarz:

  1. mąki kokosowej,to jeszcze nie używałam,ciekawa jestem jak się sprawuje w wypiekach

    OdpowiedzUsuń