16 października 2015

Cytryna w korzennym syropie

Nadeszły już chłodniejsze dni i wieczory, szukamy możliwości ogrzania się w różnoraki sposób... Jedni piją grzane piwo czy wino, a Ci co nie mogą muszą zadowolić się herbatą - i to bez prądu! ;) Niedawno wypatrzony w którejś kulinarnej gazetce. Zrobiony, spróbowany... i godny polecenia :) 

Potrzebujemy: 
- 1,3kg cytryn, 
- 500ml wody,
- 500g cukru, 
- 2 gwiazdki anyżu, 
- 4 laski cynamonu, 
- garstka goździków, 
- imbir,
- wyparzone wcześniej słoiczki (ok 7 - 8szt). 

Cytrynę wyszorować i sparzyć wrzątkiem. Pokroić w plastry. Imbir obrać i pokroić w plastry. Cytrynę i po 3 - 4 plastry imbiru umieścić we wcześniej wyparzonych i suchych już słoiczkach.  
W garnku rozpuścić 500g cukru w 500ml wody. Dodać anyż, cynamon i goździki i gotować ok 5min. Przygotowanym syropem zalać cytryny. 
Pasteryzować ok 15min.

4 komentarze:

  1. chyba zrobię takie dla siostry :) po jakim czasie można ich użyć?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Otworzyłam po jakiś 4 dniach pierwszy słoiczek :)

      Usuń
  2. Uwielbiam takie cytrynki :) sama takie robię :)

    OdpowiedzUsuń
  3. pyszności, ja na zimę robię cytrynki w rumie do herbaty :)

    OdpowiedzUsuń