Czyli ciasto na białkach :) Kiedy zostają Wam białka, a nie macie chęci robić (i jeść) po raz kolejny bezików to polecam ;) Miękkie, ciekawe hmm... pyszne ;)
Potrzebujemy (forma 24x24cm):
- 155g mąki pszennej,
- nie cała łyżeczka proszku do pieczenia,
- 10 białek (ok. 360g),
- 155g masła,
- szczypta soli,
- 215g cukru,
- 1,5 łyżeczki ekstraktu z wanilii,
- 1,5 łyżki soku z cytryny,
- skórka otarta z cytryny,
- 90g płatków migdałów,
- 1,5 łyżki cukru,
- 1,5 łyżeczki cynamonu.
Formę do pieczenia posmarować masłem i obsypać bułką tartą. Mąkę wymieszać z proszkiem do pieczenia i odstawić. Masło roztopić i pozostawić do wystudzenia. Cytrynę umyć i zetrzeć z niej skórkę.
Białka ubić ze szczyptą soli, powoli dodawać cukier i ubić na sztywną pianę. Dodać ekstrakt z wanilii i sok z cytryny i delikatnie wymieszać. Dodać skórkę z cytryny i wymieszać. Stopniowo dodawać wystudzone masło i przesiewać mąkę - mieszać na najniższych obrotach miksera. Przełożyć ciasto do formy. W miseczce wymieszać migdały z cukrem i cynamonem i posypać wierzch ciasta.
Piec w piekarniku nagrzanym do 180st przez ok 30min - do suchego patyczka.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz