Przypadkiem trafiłam na hummus z jalapeno na anglojęzycznych stronach. Szukałam również w polskich blogach i na durszlaku i... wygląda na to, że jestem pierwsza (hip, hip - hurra!) :) Dodatkowo to już 100 post na blogu!! :)
Wielbicielom hummusu ten na pewno przypadnie do gustu.
P.S. a papryczki z ogródka mojego Połówka :)
Potrzebujemy:
- puszkę ciecierzycy,
- 4 łyżki sezamu,
- 3 łyżki oliwy z oliwek,
- ząbek czosnku,
- 2 papryczki jalapeno,
- sok z połowy cytryny,
- sól,
- pieprz,
- woda (opcjonalnie).
Sezam podsmażyć na suchej patelni do zarumienienia.
Ostudzić i zemleć blenderem na proszek. Dodać oliwę i zmiksować. Dodać
odsączoną ciecierzycę, czosnek, sok z cytryny i zmiksować. Dodać papryczki (bez pestek), zmiksować. Doprawić solą i pieprzem. W razie
potrzeby dodawać stopniowo wodę (u mnie ok. 3 łyżki).
Mniam, to musi być pyszne:)
OdpowiedzUsuńuwielbiam hummus, w takiej wersji musi być pyszny :)
OdpowiedzUsuń