Śniadanie inne niż zwykle. Tylko w weekendy mogę pozwolić sobie na śniadania, które wymagają ode mnie poświęcenia im większej ilości czasu. Zazwyczaj niestety poranne zbieranie się do pracy wyklucza fantazjowanie na talerzu :) Smakują trochę jak....hmmm sernik wiedeński :) Następnym razem dodam jednak jeszcze więcej miodu. Przepis pochodzi z tej strony.
Potrzebujemy (2 porcje):
- 30g płatków ryżowych,
- 100ml mleka,
- 1 jajko,
- 150g jogurtu naturalnego,
- 2 łyżeczki miodu,
- 1 łyżka budyniu waniliowego (proszek),
- ziarenka z 1/3 laski wanilii.
Płatki ryżowe ugotować na mleku i odstawić do wystudzenia. Jajko zmiksować z jogurtem, miodem, budyniem, ziarnami wanilii, na końcu dodać ugotowane płatki ryżowe. Dobrze połączyć. Przełożyć do filiżanek, piec 30min w 180st. Podawać po przestudzeniu (jest bardzo gorące zaraz po wyjęciu!).
takie śniadanie to ja rozumiem! uwielbiam wypiekać z samego rana :)
OdpowiedzUsuńPyszne jedzonko :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i zapraszam do mnie na bloga :)