Omlet nauczyła mnie robić Mama. Jest szybki, puszysty, cudowny. Czasami robię go na śniadanie, czasem w ramach kolacji, a nie raz zdarzyło się, że nie było obiadu, a trzeba było się czymś posilić nie zamawiając nic na wynos... Polecam każdemu :)
Potrzebujemy (2 duże porcje):
- 5 jaj,
- 0,5szkl mleka,
- 1 czubata łyżka mąki pszennej,
- sól,
- pomidor,
- wędlina (2 plasterki),
- żółty ser (2 plasterki),
- szczypiorek,
- łyżka masła.
Pomidor sparzyć i pokroić w kostkę. Wędlinę i ser również pokroić w kostkę. Szczypiorek posiekać. Do niewielkiego garnuszka wbić jajka i rozbić je dobrze mątewką. Dodać mąkę i ponownie mocno robić, by nie było żadnych grudek!! Dodać mleko i rozmieszać.
Na dobrze rozgrzaną patelnię dać łyżkę masła. Wlać masę jajeczną i
pozostawić by dobrze ściął się spód. Kiedy góra
będzie już półpłynna dodać pomidory, wędlinę, ser i szczypiorek. Pozostawić
jeszcze na trochę na ogniu, a kiedy jeszcze troszkę się zetnie przekroić
na pół i przełożyć na talerz. Można również każdą połówkę złożyć na pół (jak książkę).
uwielbiam takie omlety ;)
OdpowiedzUsuń