Migdałowe ciasto na białkach

Po niedzielnym tiramisu miałam dużo białek do wykorzystania. Brak jakiegoś ogólnego pomysłu i niechęć do powtórki zaowocowała tym oto ciastem. Wyszło słodkie i hmm... chyba całkiem niezłe... ;)

Potrzebujemy (blacha 20x20cm):

- 155g mielonych migdałów, 

- nie pełna łyżeczka proszku do pieczenia, 

- 10 białek,

- 155g masła, 

- szczypta soli, 

- 215g cukru, 

- 1,5 łyżeczki ekstraktu z wanilii, 

- 1,5 łyżeczki soku z cytryny, 

posypka:

- 1,5 łyżki cukru, 

- 1,5 łyżeczki cynamonu, 

- ok. 90g płatków migdałowych. 

Formę do pieczenia posmarować masłem i obsypać bułką tartą. Mielone migdały wymieszać z proszkiem do pieczenia i odstawić. Masło roztopić i pozostawić do wystudzenia. Białka ubić ze szczyptą soli, powoli dodawać cukier i ubić na sztywną pianę. Dodać ekstrakt z wanilii i sok z cytryny i delikatnie wymieszać. Stopniowo dodawać wystudzone masło i migdały - mieszać na najniższych obrotach miksera. Przełożyć ciasto do formy. W miseczce wymieszać płatki migdałowe z cukrem i cynamonem i posypać wierzch ciasta. 
Piec w  piekarniku nagrzanym do 180st przez ok 30min - do suchego patyczka.  
Super smakuje na ciepło z gałką lodów śmietankowych.