Jak ja tęsknię za wiosną i latem. Za ciepłem, słońcem, zielonymi drzewami! Nie lubię zimy! Mogłabym mieszkać w ciepłych krajach i wcale nie brakowałoby mi śniegu... Ale niestety, mieszkam w Polsce i trzeba się z tm pogodzić i jakoś sobie radzić. Dziś za oknem była wielka zawierucha, padający śnieg, silny wiatr i (w sumie niewielki) mróz nie zachęcały do wyjścia z domu... Jednak jak mus to mus. Trzeba było iść do pracy. Śniadanie więc było wiosenne - twaróg z ogórkiem, rzodkiewką i prażonymi ziarnami słonecznika.
Potrzebujemy (2 duże lub 3 mniejsze porcje):
- 250g twarogu (u mnie z piątnicy),
- 4 - 5 łyżek śmietany,
- sól,
- kawałek świeżego ogórka,
- parę rzodkiewek,
- parę łyżeczek słonecznika.
Twaróg umieszać ze śmietaną i solą. Ogórka obrać i pokroić, rzodkiewkę pokroić. Ziarna słonecznika podprażyć na suchej patelni. Dodać wszystko do twarogu i... gotowe ;)
Moje ulubione śniadanko:)
OdpowiedzUsuń