Pomysł: pyszny! :) Naleśniki szpinakowe z nadzieniem z indyczej piersi, z kapustą, papryką i cebulą. Wyszło idealnie :) Mama jest niezastąpiona! :)
P.S. Dziś był zielony obiad - mimo zimy za oknem :) Krem brokułowy jako pierwsze danie ;)
Potrzebujemy:
naleśniki:
- 2szkl mleka,
- 1szkl wody gazowanej,
- 1 jajko,
- 1-1,5 łyżki oleju,
- 2szkl mąki,
- 3 garście świeżego szpinaku,
- sól,
- pieprz,
- szczypta gałki muszkatołowej,
nadzienie:
- 40dag piersi z indyka,
- 1 cebula,
- 0,5 papryki czerwonej,
- 0,5 małej główki kapusty włoskiej,
- 0,5szkl wody,
- 2 łyżeczki przecieru pomidorowego,
- sól,
- pieprz,
- zioła prowansalskie.
Nadzienie:
Mięso umyć i oczyścić z błon i włókien. Zemleć w maszynce. Oprószyć solą, pieprzem i wymieszać. Smażyć na patelni z rozgrzaną oliwą. Przesypać na talerz.
Cebulę obrać i drobno posiekać. Paprykę pozbawić gniazd nasiennych i pokroić w drobną kostkę. Połowę główki kapusty pokroić na paski. Na patelni, na której smażone było mięso rozgrzać masło i zeszklić cebulę, dodać paprykę i dusić przez kilka minut. Po tym czasie dodać kapustę, zalać 0,5szkl wody i dusić. Kiedy kapusta zmięknie - oprószyć całość solą i pieprzem, dodać zioła prowansalskie i przecier pomidorowy. Wymieszać. Dodać wcześniej upieczone mięso i wymieszać rozdrabniając drewnianą łyżką mięso na mniejsze kawałki (jeśli się zbiły). Jeśli wydaje się za suche dodać wody. Odstawić.
Naleśniki:
Szpinak umyć i rozdrobnić w blenderze. Do miski wlać mleko, wodę gazowaną, olej i jajko. Delikatnie zmiksować. Dodać 2szkl mąki - zmiksować. Dodać sól, pieprz i gałkę. Dodać szpinak. Wymieszać i odstawić na 20min. Jeśli ciasto będzie zbyt rzadkie dodać jeszcze mąki (ja dodałam jeszcze 0,5szkl). Na patelni do naleśników rozgrzać niewielką ilość Planty i smażyć obustronnie naleśniki (tylko przed pierwszym naleśnikiem dać Plantę).
Na naleśnik nałożyć nadzienie i złożyć na pół.
Mniam, genialny pomysł, zrobię:)
OdpowiedzUsuńFantastyczny pomysł na naleśniki podane inaczej niż zwykle...
OdpowiedzUsuńMmm szpinakowe- cudowne pomysł i połączenie <3 Z chęcią jadłabym :D
OdpowiedzUsuńja tu już nie wchodzę,znowu coś pysznego ,ale tym razem z mięsem więc u męża przejdzie pomysł na ten obiad :)
OdpowiedzUsuńPolecam wszystkim! Są naprawdę dobre :) No i nadzienie z pomysłu mojej mamci... :)
OdpowiedzUsuń