14 stycznia 2015

Zupa czosnkowa

Nigdy w życiu nie próbowałam zupy czosnkowej! Nigdy! Kiedy jednak weszłam na bloga Kasi i zobaczyłam ją... to musiałam spróbować (klik, klik) :) Zupa jest zaskakująco dobra - dla niektórych nawet rewelacyjna :) Na talerzu doprawiłam magą i chyba była dzięki temu jeszcze lepsza. Może większa ilość soli do gotowania wskazana...? :) 

Potrzebujemy: 
- 20 ząbków czosnku, 
- 2 litry wody, 
- 1 łyżeczka soli, 
- pieprz, 
- 1 mały liść laurowy, 
- 1 goździk, 
- 1/4 łyżeczki tymianku, 
- 4 żółtka, 
- 4 łyżki oliwy. 

Do wody wrzucić obrane ząbki czosnku. Dodać sól, pieprz, tymianek, liść i goździk. Gotować ok. 30min. Po tym czasie wyłowić liść laurowy i goździk, a każdy ząbek czosnku przecisnąć przez praskę. Zupę zdjąć z ognia. W osobnej miseczce żółtka ubić z oliwą na puszystą, jasną masę. Powoli wlewać do zupy cały czas, energicznie mieszając trzepaczką. Nie gotować. Podawać z grzankami. Można posypać parmezanem.


3 komentarze:

  1. Jako fanka czosnku powiem tylko-rewelacja :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Akurat na czasie kiedy można złapać przeziębienie :) pychotka! :) ja czasami robię cebulowo-czosnkową :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Jeszcze nie próbowałam, ale czosnek lubię, więc na pewno by mi smakowała:)

    OdpowiedzUsuń