W moim zamrażalniku zalegało jeszcze pół dyni. Po prośbach Połówka o kolejną zupę tajską postanowiłam spełnić jego zachciankę ;) Na blogu Kasi znalazłam przepis na tajską zupę z dynią - idealnie! :) Moim zdaniem wyszło pikantnie! Zdaniem Połówka - mogłoby palić bardziej. No i ryż mógłby być ;)
Potrzebujemy (4 porcje):
- dynia (u mnie ok. 400g),
- 165ml mleka kokosowego,
- 500ml bulionu,
- 2 - 4 łyżki czerwonej pasty curry,
- 1 łyżka oliwy,
- papryczka chilli,
- sól,
- pieprz,
- natka pietruszki.
W głębokiej patelni rozgrzać oliwę, zmniejszyć ogień, dodać pastę curry - uwaga pryska! oraz pokrojoną dynię. Smażyć na małym ogniu, często mieszać. Dodać mleko kokosowe i zamieszać. Dodać trochę bulionu, przykryć i gotować do miękkości. Po tym czasie - zblenderować. Dodać jeszcze bulionu i zmiksować. Pół papryczki chilli drobno posiekać. Gotować zupę jeszcze chwilę, doprawić solą, pieprzem i dodać posiekaną papryczkę chilli. Podawać z natką pietruszki i większymi kawałkami papryczki chilli.
świetna zupa!!
OdpowiedzUsuńSuper przepis na inną zupę z dyni. Ja zawsze robię 4 moje ulubione na zmianę, a tu proszę - kolejna inspiracja ;)
OdpowiedzUsuńWygląda fenomenalnie, musi być pyszna:)
OdpowiedzUsuń